Sposób na komary za 4 zł. Radny poleca
Prosty sposób na komary, który kosztuje mniej niż 5 zł i dostępny jest w wielu sklepach. Warszawski radny dzielnicy Żoliborz podzielił się swoim pomysłem na naturalną broń przeciwko owadom. Podpowiadamy, z czego jeszcze warto skorzystać.
Jak poradzić sobie z plagą komarów? Wystarczy postawić odpowiednią roślinę na parapecie. Koszt naprawdę niewielki - około 4 zł.
O roślinie napisał na swoim profilu facebookowym Łukasz Porębski - radny dzielnicy Żoliborz. Naturalna ochrona przed komarami to Plektrantus koleusowaty, czyli potocznie nazywana komarzyca. Nazwa przypadkowa nie jest.
"Roślina wydziela zapach. Dla człowieka to zapach średnio zauważalny. Dla komarów to brzydki smrodek, którego bardzo nie lubią" - pisze radny na Facebooku.
Czy komarzyca radzi sobie z komarami? Jak zwykle w takich przypadkach bywa głosy są podzielone. Niektórzy trzymają roślinę na balkonie i sobie chwalą. Inni zauważają, że komary i tak znajdą sposób, żeby zaatakować. Koszt rośliny jest jednak niewielki, więc wydaje się, że warto spróbować i zainwestować w tę metodę.
Zresztą nie tylko komarzyca jest rośliną, która powinna odstraszyć uciążliwe owady. Aristolochia i rosiczka wabią owady, a następnie je zjadają. Warto też mieć na parapecie bazylię, której zapach odstraszy komary.
Mieszkańcy mogą również apelować, by budowano budki lęgowe dla jerzyków. To naturalni specjaliści od eliminacji komarów. W ciągu dnia - według danych Dyrekcji Ochrony Środowiska - jerzyk potrafi upolować nawet 20 tys. komarów much i meszek.