RedTube walczy z prawnikami, którzy zastraszają ludzi

RedTube walczy z prawnikami, którzy zastraszają ludzi

RedTube walczy z prawnikami, którzy zastraszają ludzi
Źródło zdjęć: © © Thomas Vogt - Fotolia.com
27.12.2013 12:45, aktualizacja: 30.12.2013 13:03

Trwa batalia serwisu pornograficznego RedTube z prawnikami, którzy wysyłają jego użytkownikom wezwania do zapłaty kary ponad 1000 zł. Właśnie udało się uzyskać sądowy nakaz zaprzestania tych praktyk. O sprawie zastraszania ludzi przez kancelarie pisze Dziennik Internautów.

Niemiecki sąd zezwolił niedawno na ujawnienie ponad 2. tys. adresów IP odwiedzających pornograficzny serwis RedTube. W Niemczech przepisy dotyczące praw autorskich są dużo bardziej restrykcyjne niż w Polsce. Między innymi dlatego użytkownicy YouTube'a za naszą zachodnią granicą tak często widują komunikat o braku dostępności wybranego wideo w ich kraju. Jednak wyrok dotykający korzystających z portalu dla dorosłych przez wielu prawników uznawany jest za błędny i niosący bardzo poważne konsekwencje jako precedens.

Podstawowym błędem sądu było założenie, że do oglądania filmów w internecie pasuje definicja "ściągania", które jest oczywiście nielegalne. Tymczasem streaming jest przecież sposobem, który pozwala na zobaczenie materiału bez pobierania go na dysk komputera. Niedługo może się więc okazać, że obejrzenie popularnego filmiku na YouTube również będzie przestępstwem.

Właściciele praw autorskich do filmów, które były udostępniane w RedTube wykorzystali fakt wydania błędnego wyroku i poprzez swoich prawników rozpoczęli wysyłanie wezwań do zapłaty kary w wysokości 25. euro (ponad 1000 zł) do wszystkich ujawnionych użytkowników serwisu pornograficznego. Nie wiadomo, jak potoczyłaby się sprawa, gdyby odmówili oni zapłaty. Jednak pewne jest, że kancelarie, w imię źle pojętej obrony twórców, uciekają się tutaj do metody zastraszania. Atakują przy tym najsłabszych i nie wdają się w walkę z prawdziwymi winowajcami - a więc udostępniającymi nielegalnie materiały oraz właścicielami serwisu, którzy mogą być posądzani o niewłaściwe moderowanie zawartością portalu.

Na razie właściciele RedTube'a uzyskali tymczasowy sądowy zakaz wysyłania kolejnych wezwań do zapłaty dla dwóch podmiotów: kancelarii Urmann und Kollegen oraz szwajcarskiej organizacji The Archive. Zamierzają jednak nadal walczyć przed sądem w Hamburgu i podkreślają, że ich walka nie dotyczy tylko użytkowników ich strony internetowej, ale także każdego, kto korzysta z wszelkiego rodzaju serwisów streamingowych.

Sytuacja jest dynamiczna i będziemy informować o dalszych postępach w sprawie. Zdumiewa jednak fakt, iż żyjemy w czasach, kiedy operator strony porno zajmuje się obroną zwykłych obywateli przed atakami prawników.

Źródło: Dziennik Internautów / JG, WP.PL

jg/gb/jg

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (66)