Prośba od znajomego. Bank PKO ostrzega. Oszustwo wciąż niebezpieczne

Prośba od znajomego. Bank PKO ostrzega. Oszustwo wciąż niebezpieczne
Źródło zdjęć: © WP.PL
Adam Bednarek

06.04.2019 17:16, aktual.: 06.04.2019 18:09

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Oszustwo z wykorzystaniem BLIK-a staje się "ulubioną" metodą oszustów. Przed przekrętem ostrzega bank PKO - zobaczcie, co należy zrobić, aby nie paść ofiarą oszustwa. I jak się chronić, by to nie nas wykorzystano do kradzieży środków.

"Ostrzegamy przed fałszywymi wiadomościami w serwisie Facebook i aplikacji Messenger, w których oszuści podszywają się pod Twoich znajomych i proszą o przelew BLIK." - pisze bank PKO na swojej stronie internetowej.

O oszustwie, w którym przestępcy wykorzystują BLIK-a, pisaliśmy na WP Tech i dobreprogramy.pl nieraz. Ale ostrzeżenie wydane przez PKO sugeruje, że oszuści ciągle stosują tę metodę i próbują wyłudzić pieniądze od Polaków.

Napastnik najpierw przejmuje dostęp do przypadkowego konta na Facebooku. Następnie, podając się za właściciela przejętego konta, wysyła do osób z listy znajomych prośbę o szybką pożyczkę pieniężną.

Prośby i tłumaczenia są różne - na leki, zagubiona torebka, zagubiony portfel, brak pieniędzy na powrót do domu, brak pieniędzy na jedzenie.

Przestępcy wykorzystują BLIK-a nie przez przypadek. O ile przelew dałoby się w niektórych sytuacjach zablokować (zakładając, że wysłany byłby w piątek wieczorem, przez cały weekend można byłoby zablokować transakcję), tak tutaj wykorzystuje się największą zaletę usługi: szybkie dostarczenie środków.

Na dodatek ofiara ma niewiele szans na odzyskanie pieniędzy. W końcu sama akceptuje transakcję. A w przypadku wypłaty pieniędzy, jedyna informacja, to adres bankomatu. Trudniej namierzyć oszusta - nie mówiąc już o tym, że wypłacającym może być tzw. słup.

PKO radzi, aby każdą nietypową prośbę starać się weryfikować u znajomego. Warto do niego zadzwonić, by mieć pewność, że to on udzieli nam odpowiedzi - dlatego mail jest ryzykowną opcją, bo równie dobrze przestępca mógł przejąć profil na Facebooku, jak i skrzynkę pocztową.

Bank ma jeszcze dwie rady, o których zawsze warto pamiętać: aby korzystać z dwuskładnikowego uwierzytelnienia logowania do kont na Facebooku i innych serwisach społecznościowych, a także uważać, by nie podawać haseł do logowania. Równie dobrze to z naszego konta może wyjść prośba o pożyczkę - nie stracimy pieniędzy, ale nieświadomie i niecelowo pomożemy przestępcy w kradzieży.

źródło: PKO via cashless.pl

wiadomościblikoszustwo