Polski Kret na Marsie znów kopie. NASA udostępniła nagranie

Penetrator geologiczny Kret na lądowniku InSight badający powierzchnią Marsa utknął w lutym i nie był w stanie przewiercić się dalej. Jednak jak donosi Niemiecka Agencja Kosmiczna DLR, prace Kreta zostały ponownie wznowione.

Polski Kret na Marsie znów kopie. NASA udostępniła nagranie
Źródło zdjęć: © NASA

18.10.2019 06:55

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Głównym zadaniem lądownika InSight jest badanie geologii Marsa, a dostarczane dane pozwalają NASA lepiej poznać wnętrze Czerwonej Planety. Dwa główne instrumenty badawcze to sonda do pomiarów sejsmicznych SEIS oraz próbnik Heat Probe (HP3) badający przepływy ciepła wewnątrz planety. SEIS jakiś czas temu zarejestrował dźwięki Czerwonej Planety, ale HP3 nie miał szans jeszcze na dobre rozpocząć pracy.

Aby HP3 mógł wykonywać swoje zadania, niezbędne jest umieszczenie go pod powierzchnią Marsa, na głębokość ok. 5 m. Za wbicie się na odpowiednią głębokość odpowiedzialny był polski penetrator geologiczny - Kret. Niestety już na początku misji, w lutym tego roku, Kret utknął w gruncie tuż po wwierceniu się na głębokość 35 cm.

Naukowcy przez wiele miesięcy próbowali dojść do przyczyny, dla której Kret musiał się zatrzymać. Podejrzewano, że albo wbił się w skałę, albo że grunt jest na tyle nietypowy, że urządzeniu brakuje odpowiedniego tarcia, by wwiercić się głębiej. Próby rozwiązania problemu były dodatkowo utrudnione, kiedy Mars wszedł w koniunkcję ze Słońcem i Agencja Kosmiczna straciła łączność z łazikiem i Kretem.

Pierwsze rezultaty przyniósł pomysł wykorzystania łyżki na ramieniu łazika do przyciśnięcia Kreta do jednej ze ścian dziury, którą zrobił. W ten sposób udało się wymusił ruch penetratora w głąb powierzchni Marsa. 15 października DLR poinformowała, że Kret przebył kolejne 3 cm wgłąb planety. NASA udostępniła nagranie z postępu prac:

Jak się okazało przeszkodą dla Kreta najprawdopodobniej był jednak nietypowy grunt, z którym naukowcy nie mieli wcześniej do czynienia na Marsie. Na razie jednak jest za wcześnie na świętowanie i dopiero następne dni i tygodnie pokażą, czy Kret bez kolejnych problemów osiągnie oczekiwaną głębokość.

wiadomościmarskret
Komentarze (35)