Odkurzacz - robot Agama Aibot RC 310A: Test

Idea robotów-odkurzaczy jest prosta –. mają nas wyręczyć z kolejnej nudnej i niezbyt chętnie wykonywanej w domu czynności. Słusznie, po co robić coś samemu, skoro można się wyręczyć wytrwałym robotem. Z przyjemnością powitaliśmy zatem w redakcji robota, który sprzątanie podłóg i dywanów „odwali” za nas.

Budowa i wyposażenie
Na pierwszy rzut oka Agama Aibot RC 310. wygląda bardzo podobnie do wszystkich konstrukcji tego typu. Robot jest niewielki, okrągły, o niewielkiej wadze, z podobnie do innych modeli zamontowaną ruchomą zmiotką. To, co pozytywnie wyróżnia to urządzenie, to doczepiany „mop”, czyli specjalny plastikowy wysięgnik, na którym montuje się miękką szmatkę.

Urządzenie zasilane jest ośmioma akumulatorkami typu AA, każdy o pojemności 125. mAh. Producent deklaruje, iż w pełni naładowane powinny wystarczyć na około 60 minut ciągłej pracy. Pojemność zbiornika na kurz i zebrane z podłogi paprochy wynosi 200ml.

Panel sterowania jest wyjątkowo prosty –. mamy tutaj tylko przełącznik On/Off oraz dwie diody informujące o trybie pracy lub rozładowaniu akumulatorków. To wszystko. Żadnego programowania trybów pracy, żadnych dodatkowych ustawień. Urządzenie nie jest także w stanie stworzyć mapy pomieszczeń, nie wyposażono go w czujnik schodów (aby odkurzacz z nich nie spadł), czy ultradźwiękowy system omijania przeszkód. Pamiętajmy jednak, że ten robot kosztuje 250 zł.

Agama Aibot RC 310A w praktyce
Agama Aibot RC 310. została zaprojektowana do pracy w pomieszczeniach o powierzchni do 30m2. Jako zadanie miała zatem utrzymać w czystości podłogi i dywany w mieszkaniu o powierzchni 31m2. Na pierwsze uruchomienie robota czekałem z dużą niecierpliwością, tym bardziej, że utrzymanie w czystości bardzo ciemnej, drewnianej podłogi nie należy do najłatwiejszych zadań - na takiej podłodze widać absolutnie każdy paproszek i okruch. Robot został naładowany i kiedy zapaliła się zielona dioda ruszył do pracy.

Agama Aibot RC 310. porusza się po pomieszczeniach w sposób dość chaotyczny. Brak jest tutaj jakiejś logiki i systematyczności. Czasami robot uparcie sprząta po raz dziesiąty to samo miejsce, a jednocześnie jeszcze bardziej uparcie omija inny fragment podłogi. Robot ma także problemy z omijaniem przeszkód na swojej drodze. Jak pisałem wcześniej, robot nie posiada czujników ultradźwiękowych, czy też na podczerwień. Urządzenie rozpoznaje przeszkody poprzez bezpośredni kontakt z przedmiotami. Przednia część odkurzacza jest ruchoma i kiedy robot uderzy w przeszkodę wysyłany jest sygnał, po którym powinien zmienić kierunek pracy. Powinien, bo niestety zdarzają się (i to wcale nie tak rzadko) przypadki, które można opisać jako „walenie głową w mur”. Robot potrafi kilkunastokrotnie powtarzać uderzenie np. w nogę od stołu, zanim zdecyduje się odpuścić i zmienić kierunek, w którym będzie sprzątał. Problemem jest także omijanie zwykłych kabli leżących na podłodze. Wielokrotnie zdarzały mi się sytuacje, kiedy Agama
Aibot RC 310A wjechała pod łóżko i już nie wyjechała, ponieważ napotkała na swojej drodze kabel. Wtedy zostaje tylko wyciągać odkurzacz z opresji i wydobywać go z trudno dostępnego miejsca.

Dokładność sprzątania
Agama Aibot RC 310. nie zastąpi klasycznego odkurzacza i nie spowoduje, że o własnoręcznym odkurzaniu będziemy mogli zapomnieć. Z racji tego, że odkurzaczowi zdarza się pomijać fragmenty podłogi czy dywanu, musimy go albo ręcznie przestawić, albo liczyć, że dojedzie tam sam, zanim wyładują się akumulatory. Deklarowanych 60 minut Agama nie osiągnęła nigdy, szczególnie wtedy, kiedy trzeba było ratować ją z opresji „kabla pod łóżkiem”. Odkurzacz zbiera paproszki, rozsypane przyprawy w kuchni, czy kurz z podłogi, podobnie jest z dywanem. Nie jest to jednak sprzątanie, jakie znamy z klasycznych konstrukcji. Podobnie funkcja „mopa” jest funkcją raczej z nazwy. Na drewnianej podłodze dodatkowa szmatka zbiera kurz, którego nie jest w stanie wciągnąć dość słaby silnik odkurzacza.

Podsumowanie
Robot radzi sobie z wierzchnim oczyszczeniem, jednak na dokładne odkurzenie nie mamy co liczyć. Ten odkurzacz należy traktować jako codziennego pomocnika, który usunie drobne paprochy, jednak i tak będziemy musieli przeprosić się ze zwykłym odkurzaczem. Nie mniej jednak cena jest bardzo atrakcyjna. Można powiedzieć, że dostajemy dokładnie to, za co zapłaciliśmy.

Plusy:
- niska cena
- prostota obsługi
- pomocny w codziennym utrzymaniu czystości

Minusy
- niska skuteczność sprzątania
- przypadkowość wyboru miejsc sprzątanych
- trudności w omijaniu przeszkód
- kable na podłodze są przeszkodą nie do przejścia

Jarosław Babraj