Nowa broń: latająca bomba

Nowa broń: latająca bomba

Nowa broń: latająca bomba
21.09.2012 11:18, aktualizacja: 27.09.2012 15:28

Bezzałogowy, zdalnie sterowany samolot to jednocześnie latająca bomba, którą można zdetonować w dowolnym momencie.

Wyprodukowany przez firmę Textron bezzałogowy pojazd wystrzeliwany jest z przenośnej wyrzutni, wraz z którą waży 2,2 kg. Mechanizm sprężynowy wyrzuca BattleHawka w powietrze, gdzie uruchamiane jest niewielkie śmigło z tyłu pojazdu. Drona może lecieć do celu z maksymalną prędkością 96,5 km/h przez 3. minut. Na dziobie zamontowano kamerę, z której obraz jest na żywo przekazywany do operatora. Dzięki temu może on zdalnie kontrolować pojazd i skierować go prosto na niczego nie spodziewającego się wroga.

Wykonany z włókna węglowego BattleHawk przenosi odłamkowy ładunek wybuchowy, który uzbrajany jest zaraz po wystrzeleniu. Siła rażenia tej latającej bomby jest na tyle duża, że pozwoli zneutralizować niewielki oddział piechoty lub lekko opancerzony pojazd.

Na razie zainteresowanie nową bronią wykazało amerykańskie dowództwo operacji strategicznych, ale producent chciałby wyposażać w nią również regularne oddziały piechoty. Cena BattleHawka nie została podana, ale przedstawiciel firmy Textron Defense Systems powiedział, że będzie on zdecydowanie tańszy niż podobnej wielkości bezzałogowe drony, które dzisiaj służą w armii USA.

Źródło: Defense.org

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)