MasterCard chce sprzedawać dane klientów
Firmy wydające karty płatnicze zarabiają za każdym razem, kiedy płacimy przy pomocy ich kart. MasterCard znalazło jednak sposób by zarobić na tym po raz kolejny.
W ramach pilotażowego programu, który ogranicza się obecnie do USA, MasterCard zamierza sprzedawać dane dotyczące transakcji finansowych reklamodawcom.
W chwili, gdy konsument płaci kartą, centra rozliczeniowe MasterCard otrzymują informacje o sprzedawcy, kwocie i czasie transakcji. MasterCard zamierza agregować dane z 3. miliardów transakcji rocznie i porównywać je z danymi historycznymi by podzielić klientów na „segmenty”. Następnie firma chce sprzedawać je reklamodawcom, którzy będą mogli wykorzystać te dane by lepiej dotrzeć ze swoją ofertą online do przedstawicieli konkretnych „segmentów”.
Nie wiadomo dokładnie w jaki sposób MasterCard chce łączyć dane z transakcji, które miały miejsce w fizycznych sklepach z danymi dotyczącymi zachowań klientów w sieci, ale wiceprezes MasterCard Susan Grossman, która prowadziła prezentację, która wyciekła do internetu, twierdzi, że jest to jak najbardziej możliwe. Dodaje także, że sprzedawane przez nich dane nie zawierają nazwisk czy adresów.
Najważniejsze, że jeśli możliwe jest połączenie danych na temat zachowań konsumentów offline i online, wszystkie pozostałe firmy zajmujące się wydawaniem kart płatniczych pójdą w ich ślady.