Jeden z najpotężniejszych śmigłowców na świecie. Ka-52 Katran przewyższy amerykańskiego Apache'a

Rosyjski śmigłowiec Ka-52 to jedna z najnowocześniejszych maszyn, jakie można spotkać na wyposażeniu wojska. Ten ciężki helikopter wojskowy dysponuje ogromną mocą silników, rozpędza się nawet do 300 km/h i dysponuje mocnym uzbrojeniem. Co więcej, jego najnowsza wersja nazwana „Katran” otrzyma unikatowy na skalę światową radar, który znacząco zwiększy jego zdolności operacyjne.

Obraz
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY | Alex Beltyukov

Podstawą do budowy nowej wersji jest śmigłowiec Ka-52 Aligator. Mimo że maszynę zaczęto projektować jeszcze w latach 80. ubiegłego wieku, to do produkcji weszła ona dopiero w roku 2008. Ma to swoje zalety, bo dzięki temu śmigłowce wyposażono w nowocześniejszą awionikę i systemy bojowe, niż były dostępne na etapie pierwszych prac projektowych. Nie zmienił się jednak silnik i oryginalny układ dwóch, przeciwbieżnych wirników. KA-52 wyposażony został w dwa silniki turbinowe Klimow TW3-117W, gdzie każdy z nich generuje moc rzędu 1640 KM. Dzięki temu maszyna o masie własnej wynoszącej 7700 kg może wynieść w powietrze dodatkową masę 3600 kg.

Dwa przeciwbieżne wirniki to konstrukcja powstała jeszcze w czasach ZSRR, dzięki której możliwe było zrezygnowanie z tylnego wirnika mocowanego w ogonie maszyny. Silniki zamontowano po obu stronach kadłuba, dzięki czemu przy ostrzale z jednej strony uszkodzeniu ulegnie tylko jeden z nich. Dodatkowo, konstrukcja układu wydechowego miesza gazy wylotowe z powietrzem zewnętrznym i kieruje je w stronę wirnika, dzięki czemu zminimalizowane zostało ryzyko namierzenia przez pociski termolokacyjne. Zapas paliwa wynoszący około 1870 litrów pozwala przelecieć do 460 km z maksymalną prędkością 300 km/h (standardowa prędkość przelotowa do 270 km/h). Już tylko te parametry stawiają rosyjską konstrukcję wyżej od jej amerykańskiego odpowiednika AH-64 Apache.

Oryginalny jest nie tylko układ napędowy, ale także unikalny na skalę światową system ewakuacji pilotów. W śmigłowcu zastosowano bowiem wyrzucane fotele, podobnie jak to ma miejsce np. w myśliwcach. Problemem, który trzeba było jednak rozwiązać, były obracające się łopaty wirnika. Ich ruch obrotowy zniszczyłby wystrzelone fotele, a co za tym idzie piloci ponieśliby śmierć. Biuro konstrukcyjne Kamowa rozwiązało ten problem w bardzo ciekawy sposób. Łopaty wirnika zostają odstrzelone tuż przed katapultowaniem się pilotów, dzięki czemu mogą oni ratować się w bezpieczny sposób.

Głównym uzbrojeniem Ka-52 jest 30 mm działko Szipunow 2A42 z zapasem 240 pocisków. Jednak pozostałą cześć uzbrojenia można podwiesić pod czterema węzłami wystającymi spod skrzydeł maszyny. Istnieje możliwość zamocowania tam np. działek kalibru 23 mm z zapasem prawie 1000 pocisków, kierowanych rakiet AT-12 Wichr albo R-73, niekierowanych S-13 oraz S-8, a także kilka rodzajów bomb z serii FAB i RBK. Nowoczesne rakiety AT-12 Wichr współpracują z bardzo zawansowanym system celowniczym Szkwał, co czyni ze śmigłowca groźne przeciwnika na polu walki. Bez problemu jest on w stanie namierzyć i zniszczyć cele odległe nawet o 10 km.

Obraz
© Naval Project | Naval Project

Rosjanie przez wiele lat nie mieli okazji wypróbować swoich śmigłowców w realiach prawdziwego pola walki. Dopiero obecny konflikt w Syrii pokazał ogromne możliwości maszyny i jej wysoką skuteczność bojową. Zachęceni tym Rosjanie postanowili ulepszyć swoją maszynę i zaproponowali niedawno wersję "Katran". Podstawową różnicą wobec Ka-52 Aligator będzie zupełnie nowy system radarowy. Do tej pory maszyna wyposażona była w optoelektroniczne systemy celownicze i radar dopplerowski. Nowa wersja będzie wyposażona w radar z aktywną anteną ścianową, składającą się z wielu modułów. Da to możliwość łatwego dostosowywania pracy radaru do bieżących potrzeb danej misji.

Najbardziej zaawanasowana wersja urządzenia będzie mogła pracować zarówno w zakresie milimetrowym i jak centymetrowym, co pozwoli na skuteczne wykrywanie celów z odległości nawet 150 km – amerykański Apache może to zrobić z odległości maksymalnie 8 km. Co więcej, praca w zakresie milimetrowym pozwoli używać maszyny w warunkach znikomej widzialności. Tego typu radar jest w stanie dokładnie zobrazować przeszkody znajdujące się na niskim pułapie jak np. linie energetyczne, drony czy elektrownie wiatrowe, a przez to skutecznie manewrować i uniknąć zderzenia. Dodatkowo, stacja radiolokacyjna umożliwi tworzenie mapy terenu wraz z lokalizowaniem na niej poruszających się obiektów. To spora przewaga taktyczna nad wieloma konkurencyjnymi maszynami, co ma pozwolić Rosji sprzedawać swój produktów do wielu krajów.

Wybrane dla Ciebie

Rosja podwaja ceny eksportowanego uzbrojenia. Ujawniono dokumenty
Rosja podwaja ceny eksportowanego uzbrojenia. Ujawniono dokumenty
Wszechświat ma pamięć? Nowa teoria na to wskazuje
Wszechświat ma pamięć? Nowa teoria na to wskazuje
Dezinformacja na TikToku. Ekoinfluencerzy wprowadzają w błąd
Dezinformacja na TikToku. Ekoinfluencerzy wprowadzają w błąd
Nowe badania. Psy rozumieją słowa podobnie jak dzieci
Nowe badania. Psy rozumieją słowa podobnie jak dzieci
Nowy raport. Fale upałów i wzrost poziomu mórz
Nowy raport. Fale upałów i wzrost poziomu mórz
Postawili F-35 w stan gotowości. Będą pomagać w ochronie Polski
Postawili F-35 w stan gotowości. Będą pomagać w ochronie Polski
Rośnie w polskich lasach. Rekordzista to największy organizm świata
Rośnie w polskich lasach. Rekordzista to największy organizm świata
Szukali jej od dawna. Odkryli dopiero teraz
Szukali jej od dawna. Odkryli dopiero teraz
Dziesiątki czołgów T-72. Jednak oddadzą je Ukrainie?
Dziesiątki czołgów T-72. Jednak oddadzą je Ukrainie?
Uderzyła w Australię 11 milionów lat temu. A gdzie jest krater?
Uderzyła w Australię 11 milionów lat temu. A gdzie jest krater?
Nowoczesny system antydronowy. Zbudowali go sobie sami
Nowoczesny system antydronowy. Zbudowali go sobie sami
Czy można uciec z symulacji? Naukowcy analizują możliwości
Czy można uciec z symulacji? Naukowcy analizują możliwości