Historyczna zmiana w Szwajcarii coraz bliższa. Wymusiła ją wojna w Ukrainie
Szwajcaria ze względu na swój status państwa neutralnego od 1515 r. ma narastający problem dotyczący przemysłu obronnego. Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę pojawiają się głosy o zmiany przepisów w tym kraju. Wyjaśniamy, dlaczego są one tak ważne.
Jak podaje Bloomberg, senat w Szwajcarii zatwierdził propozycje złagodzenia ścisłej kontroli eksportu materiałów wojennych, co może pomóc coraz bardziej odizolowanemu przemysłowi zbrojeniowemu.
W środę izba wyższa poparła przywrócenie rządowi uprawnień do zezwalania na przekazywanie broni wyprodukowanej w Szwajcarii do stref konfliktu. Ustawa zwolniłaby również listę 25 krajów w większości należących do NATO z konieczności ubiegania się o pozwolenie. Warto jednak zaznaczyć, że przepisy wciąż wymagają zatwierdzenia przez izbę niższą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Problemy szwajcarskiego przemysłu obronnego
Szwajcaria dysponuje dużą liczbą zaawansowanych firm zbrojeniowych, których produkty są znane i były do niedawna chętnie wykorzystywane przez wiele innych zachodnich firm. Sytuację zmieniła wojna w Ukrainie, która ukazała trudności związane ze szwajcarskimi regulacjami. Te zabraniają także reeksportu uzbrojenia przez państwa trzecie broni, która w 50 proc. składała się z komponentów szwajcarskiej produkcji.
Do najgłośniejszych medialnych przypadków należały np. dostawy czołgów Leopard 2 i Leopard 1 oraz amunicji dla samobieżnych zestawów Gepard. Historia z setką czołgów Leopard 1A5 ciągnie się dalej, ale już Leopardy 2 trafiły ostatecznie do Czech w ramach programu Ringtausch.
Z kolei w przypadku amunicji średniokalibrowej pokroju np. 35x228 mm do Gepardów, Niemcy znalazły alternatywnego dostawcę w Norwegii i w międzyczasie wybudowali też nową fabrykę w kraju.
Eksport jako źródło finansowania i rozwoju
Spowodowało to spadek szwajcarskiego eksportu uzbrojenia o 30 proc. w stosunku do rekordowego okresu z 2022 r., a wiele lokalnych firm przeniosło swoją produkcję poza granice Szwajcarii w celu uniknięcia blokady eksportu. Ponadto wiele zachodnich firm nie jest już tak skłonnych do współpracy ze szwajcarskimi podmiotami.
To z kolei stwarza ogromne problemy dla krajowego przemysłu, który w sporej mierze rozwijał się w oparciu o eksport. Pamiętajmy, że utrzymanie szerokich kompetencji projektowych i możliwości produkcyjnych wymaga znaczących nakładów finansowych. Jeśli nie da się ich pokryć eksportem, to będzie musiał je ponieść budżet krajowy.
W przypadku Szwajcarii dochodzi do sytuacji malejącego eksportu w czasach, gdy reszta państw Europy gwałtownie się zbroi i ma niedobory produkcyjne w wielu obszarach. Projekt ustawy przegłosowany w senacie ma odwrócić ten negatywny trend, ale budzi ostry sprzeciw niektórych przedstawicieli szwajcarskiej sceny politycznej.