Facebook płacił za oczernianie Google'a

Facebook płacił za oczernianie Google'a

Facebook płacił za oczernianie Google'a
12.05.2011 14:56

Facebook ma się czego wstydzić. Najął topową firmę PR-ową Burson-Marsteller by ta rozsiewała fałszywe informacje na temat Google’a, jego braku poszanowania dla prywatności użytkowników. Materiały pojawiały się na blogach a nawet w gazetach.

Prawda wyszła na jaw po tym, jak jeden z blogerów odrzucił propozycję Bursona i opublikował swoją korespondencję z nimi. USA Today również odmówiło „współpracy”. i zamieściło artykuł na temat tej firmy PR-owej, jej „szeptanego marketingu” anty-Google, pracującej dla „nieznanego klienta”. Na początku podejrzewano o to Microsoft lub Apple’a, ale okazało się, dzięki śledztwu The Daily Beast, że za wszystkim stoi Facebook.

Obraz
© (fot. Chip.pl)

Facebook jednak nie czuje, by zrobił coś złego. Jak oświadczyła firma, władze tego portalu społecznościowego wierzą, że Google robi rzeczy w dziedzinie Web 2.0. które „budzą poważne obawy, jeśli chodzi o ochronę prywatności”, zwłaszcza, że „Facebook potępia ciągłe próby Google’a wykorzystania danych Facebooka do własnych celów”. Dowodzić tego ma chociażby narzędzie Social Circle, które pozwalało użytkownikom Gmaila zbierać informacje nie tylko na temat ich przyjaciół, ale również przyjaciół ich przyjaciół.

Facebook ma obecnie 60. milionów zarejestrowanych użytkowników, co stanowi poważne zagrożenie dla Google’a. Dlatego też ten wciąż pracuje nad własną siecią społecznościową. Facebookowi się to najwyraźniej nie spodobało, więc uciekł się do niezbyt eleganckich zagrywek.

Z usług firmy Burson-Marsteller korzystały m.in. tacy giganci, jak HP, Apple czy Intel.

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl:"Facebook rozbije Ci małżeństwo"

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)