Cud niemieckiej inżynierii. Okręt za 3 mld euro, który nie działa

Niemiecki przemysł kojarzy się nam z jednym z najpotężniejszych na świecie. Tymczasem nasi sąsiedzi coraz częściej wydają pieniądze w niewłaściwy sposób, co prowadzi do sytuacji takich ta. Budowa okrętu Baden-Württemberg trwa od lat i generuje gigantyczne koszty. Eksperci twierdzą, że winny jest zły sposób zarządzania.

Cud niemieckiej inżynierii. Okręt za 3 mld euro, który nie działa
Źródło zdjęć: © Bundeswehr | CARSTEN VENNEMANN
Arkadiusz Stando

W 2005 roku Niemieckim inżynierom wymarzył się nowy okręt wojenny. Miał móc pływać wszędzie i walczyć ze statkami przeciwników w każdych warunkach. Miał również być w stanie pływać przez 2 lata nie dobijając do portu. Sugerowano, że będzie wymagać o połowę mniejszej załogi od swoich poprzedników.

Tymczasem według doniesień "The Wall Street Journal", Niemcy zbudowali potężną fregatę, która nie działa. Po serii opóźnień, 7000-tonowa jednostka została zwodowana w zeszłym miesiącu i okazało się, że ma wielką wadę konstrukcyjną.

Na niepływającą porażkę Niemcy wydali ponad 3 miliardy euro. Program miał dotyczyć budowy czterech największych fregat od czasów drugiej wojny światowej. Jednak po nieudanych próbach morskich w zeszłym miesiącu, zarząd niemieckiej marynarki wojennej odmówił jego uruchomienia. Stwierdzili, że oprogramowanie okrętu i komputer centralny Baden-Württemberg, nie przeszły niezbędnych testów.

Według dzienników portowych zgłaszano problemy między innymi z radarem, elektroniką i powłoką na zbiornikach paliwa. Najgorszym problem okazało się to, że statek przechylał się na prawą burtę. Mimo lat pracy, okręt wciąż nie nadaje się do służby. Zajmująca się projektem stocznia informuje, że okręt wróci do doku ina dłuższy czas. Twierdzą, że mimo zastrzeżeń, uda im się dostarczyć okręt jeszcze w tym roku.

Ile można czekać? Od stworzenia planów jednostki minęło 15 lat. Pierwotnie miała posiadać wszechstronny sprzęt dorównujący rosyjskim okrętom. Patrząc na to, co wyprawiają Niemcy, Putin na Kremlu skręca się ze śmiechu. Już dwa lata później plan się zmienił. Okazało się, że Niemcy nie potrzbują już ciężkiego uzbrojenia i powinni skupić się na ostrzale przeciwników na lądzie. Według ekspertów to ogromna pomyłka, biorąc pod uwagę agresywną postawę Rosji na Morzu Bałtyckim.

Wprowadzane często zmiany w projekcie, doprowadził do ogromnego chaosu. Doprowadziło to do powstania błędów w oprogramowaniu, skorzystania z bezsensownych rozwiązań i uzbrojenie statku w nieprzemyślany arsenał.

Kupujesz głównie w internecie? Koniecznie zajrzyj na stronę Allegro kody rabatowe.

wojskoniemcymilitaria
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (687)