Życie - międzyplanetarna zaraza, czyli jak zatrzymać terraformowanie Marsa

Życie - międzyplanetarna zaraza, czyli jak zatrzymać terraformowanie Marsa18.02.2021 12:09
Ziemskie życie można potraktować jak kosmiczną chorobę
Źródło zdjęć: © Kadr z filmu "Marsjanin"

Jak sprawdzić, czy znane nam formy życia mogą przetrwać na Marsie? Zamiast spekulować, najlepiej po prostu wysłać na Czerwoną Planetę próbki różnych organizmów. Tylko czy na pewno jest to bezpieczne? Życie może okazać się międzyplanetarną zarazą. Jak jej zapobiec?

Czy życie może być traktowane jako choroba? Takie ujęcie tematu może wydawać się nieco przewrotne, ale w kosmicznym wymiarze ma sens. Zwłaszcza że coraz śmielej badająca kosmos ludzkość stoi przed poważnym wyzwaniem.

Nie znając możliwych następstw, nie możemy dopuścić do niekontrolowanego zakażenia ziemskim życiem innych ciał niebieskich. Ale jak wówczas myśleć o załogowych misjach czy – w dalszej perspektywie – założeniu kolonii poza macierzystą planetą?

Odpowiedzią na ten problem jest tzw. ochrona planetarna – zestaw zasad i praktyk, których celem jest uniknięcie niekontrolowanego przenoszenia życia pomiędzy ciałami niebieskimi.

O tym, jak istotna jest ta kwestia, dobitnie świadczy choćby praktyka z NASA, gdzie działania agencji nadzoruje Planetary Protection Officer. Obecnie funkcję tę pełni dr Lisa Pratt, a jej zadaniem jest nie dopuścić do kosmicznych "infekcji".

Kosmiczna infekcja

Nic dziwnego – trudno wyobrazić sobie następstwa zawleczenia na Ziemię przy okazji którejś z kosmicznych misji nieznanych nauce mikrobów. Problem rozwija w jednym z wywiadów Catharine Conley, Planetary Protection Officer w latach 2006 – 2018:

A gdyby ktoś z członków marsjańskiej misji podczas powrotu poczuł się źle z nieznanych powodów? Będziemy mieli poważny problem. W długiej historii prawa morskiego statek opanowany przez zarazę zawracano do ostatniego portu, z którego wypłynął. Czy prawo morskie można zaadaptować do warunków kosmicznych? To coś, nad czym obecnie głowią się prawnicy, a i próbka wyzwań, z którymi musimy się zmierzyć przed wysłaniem ludzi na Marsa.

Catharine Conley

Planetary Protection Officer w latach 2006 – 2018

Łazik jako marsjański ogrodnik

Problem ten nabiera znaczenia w kontekście planowanych, marsjańskich eksperymentów. Jednym z nich jest MPX (Mars Plant Experiment) – proponowany, ale ostatecznie niezaakceptowany dla misji łazika Perseverance i marsjańskiego drona Ingenuity.

Plany zakładały dostarczenie wraz z łazikiem kapsuły, w której – w izolowanym środowisku – miał nastąpić wzrost ziemskich roślin, weryfikując możliwość przyszłych, marsjańskich upraw.

Perseveranc i Ingenuity - marsjańscy odkrywcy, Źródło zdjęć: © NASA
Perseveranc i Ingenuity - marsjańscy odkrywcy
Źródło zdjęć: © NASA

Choć ostatecznie eksperyment nie zostanie przeprowadzony podczas trwającej właśnie misji, to pytanie, na które miał odpowiedzieć pozostaje aktualne. Czy stworzenie marsjańskich upraw jest w ogóle możliwe? Popkultura – choćby za pomocą filmu "Marsjanin" – rozbudza nadzieje na marsjańskie rolnictwo, ale filmową wizję od realiów może oddzielać przepaść.

Marsjański rezerwat jałowości

Wiele koncepcji zasiedlenia Czerwonej Planety przewiduje, że istotna część zaopatrzenia będzie wytwarzana na miejscu. Wszystko to może okazać się jedynie mrzonką, jeśli jakieś czynniki uniemożliwią prawidłowy rozwój roślin.

Problem jest tym bardziej istotny, że Mars – jako planeta potencjalnie sprzyjająca życiu – objęty jest szczególną ochroną.

W zasadzie tylko trzy obiekty uważamy za wyjątkowe, za takie, na których może występować życie, co oznacza też, że ziemskie organizmy mogłyby na nich przetrwać. Mars, jeden z księżyców Jupitera – Europa, i księżyc Saturna – Enceladus. Wszystkie misje tam kierowane muszą spełnić surowe wymagania wynikające z ochrony planetarnej.

Catharine Conley

Planetary Protection Officer w latach 2006 – 2018

Szczegółowe zalecenia w tej kwestii sformułował Komitet do spraw Badań Przestrzeni Kosmicznej (COSPAR), który podzielił misje kosmiczne na kilka kategorii, w zależności od tego, jak istotne jest zachowanie sterylności sprzętu, biorącego w nich udział.

Cel: zatrzymać ekspansję życia

Szczególnym nadzorem objęte są tzw. marsjańskie regiony specjalne. To miejsca, gdzie ziemskie życie mogłoby – potencjalnie – łatwo się rozprzestrzeniać lub wywierać znaczący wpływ na lokalne organizmy żywe. Dotyczy to miejsc, gdzie może znajdować się woda w dowolnej formie, a dla przebiegu misji oznacza konieczność sterylizacji biorących w niej udział urządzeń.

Sondy Viking zostały poddane termicznej sterylizacji, ustanawiając standard dla kolejnych misji, Źródło zdjęć: © Domena publiczna
Sondy Viking zostały poddane termicznej sterylizacji, ustanawiając standard dla kolejnych misji
Źródło zdjęć: © Domena publiczna

Obawa, że Czerwona Planeta mogłaby w niekontrolowany sposób stać się zielona za sprawą przywleczonego z Ziemi życia, nie wydają się w takim kontekście bezzasadne. Zwłaszcza, że sterylizacja nigdy nie jest pełna, a opracowane przez COSPAR normy przewidują możliwość przetrwania określonej liczby mikroorganizmów.

Na taką okoliczność powstało równanie Colemana – Sagana, pozwalające obliczyć prawdopodobieństwo "skażenia" życiem Marsa i innych celów ziemskich misji. W sytuacji, gdy ryzyka nie da się całkowicie wyeliminować, chodzi o utrzymanie możliwie małego prawdopodobieństwa, że do takiego zdarzenia dojdzie.

Przy obecnych procedurach i perspektywie 60 marsjańskich misji prawdopodobieństwo, ze nie dojdzie do "skażenia", jest oceniane na 99,9 proc.

Choć masową wyobraźnię rozpalają raczej wizje kwitnących, marsjańskich ogrodów, to faktycznym zmartwieniem agencji kosmicznych jest na razie coś zupełnie innego: nie, jak terraformować Marsa i zazielenić Czerwoną Planetę, ale jak nie dopuścić, by marsjańskie środowisko zostało skażone ziemskim życiem.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.