Wciskają nam kit. Chodzi o emisję dwutlenku węgla

Wciskają nam kit. Chodzi o emisję dwutlenku węgla27.08.2023 21:09
Przechwytywanie CO2 jest niebezpiecznie nadużywane
Źródło zdjęć: © shutterstock

Ograniczanie emisji dwutlenku węgla to priorytet współczesnego świata. Tymczasem nie każda prowadząca do tego droga jest słuszna, a przechwytywanie i składowanie dwutlenku węgla może być kosztowną bzdurą.

Materiał powstał w ramach ekologicznej akcji WP Naturalnie.

Jednym ze współczesnych sposobów na redukcję emisji dwutlenku węgla jest jego przechwytywanie i składowanie. Ta technologia nadal jest eksperymentalną, ale bez nieśmiałości sięga po nie coraz więcej zakładów przemysłowych. Poniekąd słusznie. Istnieją gałęzie przemysłu, gdzie nie ma szans na ograniczenie emisji szkodliwych substancji do atmosfery. Pozbywanie się dwutlenku węgla nie jest jednak tym samym co ograniczanie jego emisji, a o tym świat zdaje się zapominać.

Co się dzieje z przechwyconym dwutlenkiem węgla?

Wychwytywanie dwutlenku węgla (CCS lub CCUS) wymaga specjalistycznej instalacji w miejscu jego emisji, na przykład zakładzie przemysłowym. Jej zadaniem jest zasysanie zanieczyszczenia, które następnie jest transportowane do miejsca składowania. Może zostać wpompowane pod ziemię lub ponownie użyte.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Stacja Galaxy w Smart Kids Planet

Zastosowanie dla nadwyżek dwutlenku węgla nie jest jednak rozległe. Przydają się one produkcji suchego lodu lub do nasycania CO2 produktów spożywczych, ale niewiele więcej. Proces wtłaczania dwutlenku węgla pod ziemię lub dno morskie powoduje zaś, że olbrzymim kosztem energii zostaje on tam uwięziony.

Tylko jedna technologia składowania pozwala wykorzystać takie złoże ponownie i wymaga wyjątkowych warunków. Stosują ją Islandczycy, którzy mieszają dwutlenek węgla z wodą i wpompowują pod ziemię w okolicach złóż geotermalnych. Naturalna mineralizacja następuje wtedy bardzo szybko, a dwutlenek węgla reaguje ze skałą bazaltową. W ten sposób zmienia się w kamień, który można wykorzystać w budownictwie.

Przechwytywanie dwutlenku węgla nie jest więc opłacalne i przypomina przerzucanie problemu w inne miejsce. Nie neutralizuje szkodliwych substancji tylko ogranicza ich wpływ na atmosferę.

Popularność przechwytywania dwutlenku węgla

Tymczasem stosowanie technologii przechwytywania dwutlenku węgla staje się coraz bardziej atrakcyjne. Według publikacji dostępnej na portalu Energetyka24 powodem są czynniki instytucjonalne.

Rozpoczęło się od rekomendacji Międzynarodowa Agencja Energii. Przed trzema laty instytucja ta wskazała, że przechwytywanie i składowanie jest zalecaną drogą do zerowej emisji dwutlenku węgla. Bardzo szybko podchwyciły to Stany Zjednoczone, a wciąż rozwijająca się technologia została tam integralnym elementem procesu dekarbonizacji. Projekty z nim związane mogą liczyć na potężne wsparcie federalne. W Europie mniej intensywnie, ale wpiera je także Komisja Europejska.

Zastosowywanie technologii przechwytywania i składowania dwutlenku węgla

Wszystko to dzieje się bez istotnego balansu, a nad stosowaniem technologii przechwytywania zastanawiają się firmy transportowe, górnictwo i przemysł energetyczny. Tymczasem przechwytywania dwutlenku węgla może odciążać produkcję chemiczną.

Warto tę technologię stosować w zakładach wytwarzających cement, chemikalia lub stal. Nie można nią jednak "załatwić" problemu wysokiej emisyjności energetyki węglowej, transportu czy rolnictwa. Nie jest drogą do czystego powietrza wszędzie, gdzie można zrobić coś więcej, czyli zredukować źródło emisji.

Katarzyna Rutkowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.