USA. Huragan Douglas uderzył w Hawaje. Władze: bądźmy gotowi na najgorsze
Sytuacja w USA jest bardzo poważna. Zaliczany do pierwszej kategorii huragan Douglas uderzył w Hawaje. Lokalne władze ostrzegły mieszkańców, aby schowali się w domach i zaopatrzyli w jedzenie. - Bądźmy gotowi na najgorsze - mówi burmistrz hrabstwa Maui.
Zaliczany do pierwszej kategorii huragan Douglas uderzył w Hawaje - najmłodszy z 50 stanów USA. W związku z niebezpieczną sytuacją, gubernator David Ige zwołał specjalną konferencję, na której poprosił mieszkańców stanu o to, aby przygotowali się na najgorsze. Według prognoz Krajowego Centrum ds. Huraganów w Miami, huragan przejdzie nad wyspami Maui, Kauai i Oahu. Na tej ostatniej znajduje się stolica Hawajów - Honolulu, licząca blisko 350 tysięcy mieszkańców.
Prędkość wiatru huraganu Douglas dochodzi do 145 km/h. W związku z zagrożeniem, jakie niesie za sobą zjawisko, lokalne władze zaapelowały do mieszkańców o zaopatrzenie się w żywność i pozostanie w domach. - Bądźmy przygotowani na najgorsze i miejmy nadzieję na najlepsze - mówił burmistrz hrabstwa Maui Michael Victorino w wywiadzie dla telewizji KHON News.
Alarmująca sytuacja zmusiła burmistrza Honolulu Kirka Caldwella do otworzenia specjalnych pomieszczeń, które mogą posłużyć za schrony. Zmieści się w nich około 1 600 osób. Polityk zaznaczył jednak, że zostaną one użyte tylko w ostateczności, gdyż trudno będzie w nich zastosować się do obowiązujących obostrzeń wynikających z pandemii koronawirusa.
Zobacz też: Wielkie wichury. Czy staną się naszą codziennością?
W związku z niebezpieczną sytuacją linie lotnicze Hawaiian Airlines odwołały wszystkie niedzielne loty między Hawajami a kontynentem amerykańskim, a także między wyspami - informuje Radio Zet powołując się na PAP. Douglas jest trzecim huraganem w historii, który dotarł do Hawajów. Wcześniej były to Iniki i Dot.
Meteorolodzy zgodnie przyznają, że huragan o tak potężnej sile jest rzadkim zjawiskiem w tym rejonie.