Syberia - nowe zagrożenie dla świata. Rosyjski las emituje dwutlenek węgla

Syberia - nowe zagrożenie dla świata. Rosyjski las emituje dwutlenek węgla17.08.2023 13:44
Płonąca tajga
Źródło zdjęć: © Greenpeace, Julia Petrenko, Апостроф

Syberyjska tajga przez dziesięciolecia była uznawana za skuteczny pochłaniacz dwutlenku węgla. Katastrofa klimatyczna sprawia, że Syberia zamiast pochłaniać i magazynować, zaczyna emitować coraz więcej gazów cieplarnianych. Trudno o gorszą wiadomość dla świata.

Materiał powstał w ramach ekologicznej akcji WP Naturalnie.

Nowe badanie, przeprowadzone przez badaczy z Rosyjskiej Akademii Nauk, przedstawia bardzo ponury obraz zmian, jakie w ciągu ostatniego ćwierćwiecza zaszły w gigantycznym kompleksie leśnym, rozciągającym się od Skandynawii po Kamczatkę. Największa jego część znajduje się w Rosji, a tajga przez dziesięciolecia była uznawana za wielki pochłaniacz dwutlenku węgla.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kamera solarna z akumulatorem w super cenie – recenzja Foscam B4

Nowe badania wskazują, że znaczenie przypisywane północnym lasom było zbyt optymistyczne. Wzrost temperatury sprawia ponadto, że węglowe saldo tajgi przestaje być ujemne (to jej dotyczyło badanie, choć podobnie wygląda sytuacja w kanadyjskich lasach borealnych).

Rosyjski las przestaje pochłaniać dwutlenek węgla. Zamiast tego staje się jego emitentem, na równi z dymiącymi fabrykami. To nie publicystyczna przesada, bo obecnie emisje CO2, których źródłem jest tajga, są szacowane (badania są rozbieżne) na 5-20 proc. ogólnej rosyjskiej emisji tego gazu. Jak to możliwe?

Las jako emitent dwutlenku węgla

Aby zrozumieć zachodzące procesy trzeba pamiętać, że lasy kształtują się przez setki lat. Zupełnie inaczej "pracują" młode drzewa czy lasy zasadzone przez człowieka, a inaczej odwieczne, naturalnie ukształtowane kompleksy leśne.

Pożar lasu - zdjęcie ilustracyjne, Źródło zdjęć: © Pixabay
Pożar lasu - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Pixabay

Wiele zależy także od szerokości geograficznej, bo np. obszary tropikalne pochłaniają więcej CO2 od tajgi (choć - według nowych badań - również w ich przypadku emisja dwutlenku węgla rośnie). Ponadto, wbrew stereotypom, młode drzewa emitują więcej dwutlenku węgla niż go pochłaniają, czego dowodzą m.in. badania prowadzone w poprzedniej dekadzie przez Carole Coursolle. Las to przede wszystkim magazyn węgla, a dopiero w następnej kolejności pochłaniacz CO2.

Tak jest również w przypadku syberyjskiej tajgi. Ostatnie ćwierć wieku (badania obejmują okres od 2000 r. do teraz) to czas, gdy rosyjskie lasy są nieustannie trawione przez gigantyczne pożary. W rezultacie zmagazynowany przez nie węgiel (pierwiastek, nie paliwo kopalne) jest uwalniany i trafia do atmosfery pod postacią CO2. Podobny problem dotyczy nie tylko obszarów leśnych, ale także np. torfowisk.

Zdaniem badających ten proces naukowców, emisje CO2 spowodowane pożarami, gdy pogoda jest gorąca, sucha i wietrzna (czemu sprzyja ocieplenie klimatu), od 2000 roku wzrosły ponad dwukrotnie.

Jest źle, będzie gorzej

Jak zauważa Jewgienij Ponomariew z krasnojarskiego Instytutu Leśnictwa im. Władimira Sukaczowa: "Możemy spodziewać się kontynuacji trendu wzrostowego pożarów o dużej intensywności, co doprowadzi do wzrostu bezpośredniej emisji dwutlenku węgla do atmosfery".

Płonąca tajga, Źródło zdjęć: © Sergei Filinin, TASS
Płonąca tajga
Źródło zdjęć: © Sergei Filinin, TASS

Inni specjaliści, jak Grigorij Kuksin, zwracają uwagę na jeszcze jeden aspekt syberyjskich pożarów lasów, które generują ogromne ilości sadzy i ciemnych pyłów. Te, po opadnięciu na ziemię sprawiają, że powierzchnia pochłania coraz więcej energii słonecznej i szybciej się nagrzewa.

Koło katastrofy klimatycznej tym samym się zamyka, bo wzrost temperatury sprzyja pożarom lasów, uwalniających gazy cieplarniane, co generuje wzrost temperatury.

Rozmarzanie węglowego depozytu

Złe wieści na tym się nie kończą, bo nawet subtelne różnice temperatur mogą decydować o zamarzaniu lub rozmarzaniu. Z tym drugim procesem mamy obecnie do czynienia w przypadku występującej na znacznym obszarze Syberii tzw. wiecznej zmarzliny.

Przez tysiące lat (najstarsza zmarzlina na Ziemi ma aż 2,6 mln lat) syberyjska ziemia rozmarzała tylko na powierzchni (a na niektórych obszarach wcale), utrzymując pod ziemią gigantyczny rezerwuar zamarzniętej substancji organicznej – czyli m.in. węgla – sięgający dziesiątek, a nawet setek metrów w głąb gruntu.

Wzrost temperatury powoduje stopniowe rozmarzanie organicznego depozytu, skutkujące uwalnianiem m.in. metanu. Efektownym i budzącym zainteresowanie skutkiem tego procesu jest pojawienie się na Syberii ogromnych zapadlisk – "dziur w ziemi" o nieznanym początkowo pochodzeniu.

Zapadliska po zbadaniu okazały się efektem uwalniania spod powierzchni wielkich ilości metanu, a wszystko to składa się na klimatyczną reakcję łańcuchową

Patogeny uwolnione z lodu

Opisywane procesy niosą za sobą jeszcze jedno, bezpośrednie zagrożenie. Chodzi o nieznane nauce patogeny, które przez tysiące lat były uwięzione w zmarzlinie i nieaktywne.

O tym, jak poważne jest to zagrożenie, przekonuje doświadczenie przeprowadzone przez zespól badaczy z Francuskiego Narodowego Centrum Badań Naukowych, którzy wydobyli z syberyjskiej zmarzliny kilkanaście nowych wirusów. Najstarsze z nich były nieaktywne przez dziesiątki tysięcy lat.

Rekordzistą okazał się wirus, który otrzymał nazwę Pandoravirus yedoma. Był on zamarznięty przez ok. 48,5 tys. lat, jednak – po "ożywieniu" – odzyskał zdolność do infekowania żywych organizmów. Odkryte do tej pory groźne patogeny to zapewne dopiero – nomen omen – czubek góry lodowej.

Katastrofa klimatyczna, podsycana m.in. przez zmianę charakteru lasów, które stają się emitentami CO2, przyniesie dalsze rozmarzanie wiecznej zmarzliny, a wraz z nim nowe, nieznane jeszcze zagrożenia.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.