Susza w Polsce. Czy grozi nam brak dostępu do wody pitnej?

Susza w Polsce. Czy grozi nam brak dostępu do wody pitnej?22.04.2023 09:38
Coraz częstszy widok latem na polskich działkach i w ogrodach. Pompa nieczynna ze względu na suszę
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Polska drastycznie wysycha. Zmiany klimatyczne i złe gospodarowanie zasobami wodnymi sprawiły, że nasz kraj już wkrótce może w okresie letnim mieć bardzo poważny problem z dostępem do wody. Już teraz obserwujemy skutki tak zwanego stepowienia ogromnych obszarów kraju.

Materiał powstał w ramach ekologicznej akcji WP Naturalnie.

Polski Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej nieustannie podkreśla, że mamy w na naszym obszarze stan suszy hydrologicznej. Jest to trzeci etap suszy, bezpośrednio wynikający z dwóch poprzednich. Susza atmosferyczna oznacza, że średnie opady deszczu w przeliczeniu na metr kwadratowy są niewystarczające, z kolei susza rolnicza objawia się zbyt małą wilgotnością gleby. Po połączeniu tych dwóch czynników możemy się spotkać z suszą hydrologiczną, czyli dramatycznym obniżeniu się zasobów wód powierzchniowych w stosunku do ich średniej ilości z poprzednich lat.

Jak poważny jest problem Polski?

Sytuacja wody w naszym kraju jest zła i robi się coraz gorsza. Nie jest może tak groźnie, jak w spichlerzu Stanów Zjednoczonych, czyli Kalifornii, ale naukowcy każą się nam przygotowywać na kolejne suche lata. Powodem takiego złego stanu rzeczy w Polsce poza postępującymi zmianami klimatu jest źle prowadzona gospodarka wodna, w myśl której całe połacie ziemi były od lat drenowane pod uprawy lub hodowlę bez żadnego większego planu. Takie traktowanie podmokłych obszarów Polski doprowadziło do jej stepowienia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Stepowienie to proces przemiany obszarów zalesionych, kęp zarośli oraz łąk w biom trawiasty, taki jak step albo preria. Mechanizm ten może być napędzany przez nagłe i nadmierne ochłodzenie albo ocieplenie ekosystemu lub jak w tym przypadku przez nadmierne osuszanie gleb. Wysychanie ich następuje w wyniku melioracji pól celem głębszego ukorzenienia się roślin, wyrębu lasów, które do tej pory trzymały wodę w swoim systemie korzeniowym, likwidowania moczar i bagnisk, a także nadmiernego zużycia kurczących się zasobów wód podpowierzchniowych i podziemnych.

Czy zatem lada chwila Polska zmieni się w wielki step? Na szczęście do tego jest jej jeszcze dosyć daleko, choć utrzymująca się susza pcha nasze tereny właśnie w tym kierunku. Niemniej jednak formacje trawiaste nie zaczęły jeszcze w naturalny sposób zastępować pozostałych połaci lasu, więc naukowcy, pomimo że nadal biją na alarm, to nie ogłaszają jeszcze zamiany Polski w "step szeroki".

Czy zabraknie nam wody?

Sytuacja z dostępem do słodkiej wody na obszarze Polski nie wydaje się na razie dramatyczna, ale to szybko może się zmienić. Nawet w czerwcu ubiegłego roku setki gmin w całym kraju ogłosiło, że miejscowo mają problem z dostępem do wody pitnej. Nie gromadzimy też tyle wody, ile powinniśmy. Coraz częściej normą są u nas krótkie, ulewne deszcze, które nie przyczyniają się zanadto do odnowienia zasobu wodnego w naturalnych ciekach i skupiskach wody. Najczęściej cenna deszczówka spływa błyskawicznie rowami do rzek, a stamtąd do morza, lub zostaje szybko odparowana przez słońce i upał bezpośrednio po przejściu deszczu. Jak twierdzą więc eksperci, w pierwszej kolejności powinniśmy zwrócić uwagę na zatrzymywanie jak największej ilości wody deszczowej, zanim będzie za późno.

W najbliższym czasie sektor rolniczy w Polsce będzie miał coraz większe problemy z wodą. Podczas gdy my przy pomocy naszych zbiorników retencyjnych zatrzymujemy zaledwie 6 proc. wody deszczowej, Hiszpanie, zatrzymują jej aż 46 proc. i do tego wyniku powinniśmy dążyć. Prowadzone są rozmowy na szczeblu europejskim, które mają Polskim rolnikom zapewnić zachętę w postaci dopłat, aby część swojego areału poświęcili oni na odtworzenie bagnisk i zbierających okoliczny opad oczek wodnych. Jest to konieczne, gdyż na jednego Polaka przypada zaledwie 1600 m3 odnawialnych zasobów wody słodkiej. Ogólnie przyjęty "bezpieczny" poziom zapasów to z kolei 4000 m3 wody na mieszkańca.

Dla zwykłego Polaka niebędącego rolnikiem braki w wodzie będą oznaczały przede wszystkim wzrost ceny wody. Są one jak dotychczas stałe, ze względu na to, że Wody Polskie utrzymują sztywny przedział cenowy, ale koszt pozyskania wody przez wodociągi rośnie z każdym rokiem. Ostatecznie doprowadzi to prawdopodobnie do sytuacji, w której cena wody wzrośnie. Jeśli te dodatkowe środki zostaną jednak przeznaczone na retencję i zatrzymywanie wody w środowisku, to mogą się okazać niezwykle przydatne.

Jako zwykli obywatele możemy przede wszystkim starać się oszczędzać wodę w naszych domach i edukować się w kwestii zmian klimatu. Nie zapominajmy też o zwierzętach, które ze względu na suszę mają utrudniony dostęp do niezbędnego im płynu i pamiętajmy o wystawianiu poidełek, dzięki którym będą one mogły przetrwać upalne dni.

Kamil Wyszkowski, Dyrektor Wykonawczy UNGCN Poland

Mateusz Tomiczek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.