RAF może chować broń nuklearną. Na zlecenie USA

RAF może chować broń nuklearną. Na zlecenie USA01.01.2024 20:28
Zabudowania w bazie Lakenheath użytkowanej przez RAF. To tam powstaje magazyn na amerykańską broń nuklearną
Źródło zdjęć: © USAF | Senior Airman Tiffany M. Deuel

Zaplanowane przez Amerykanów na 2024 rok prace budowlane w wykorzystywanej przez nich brytyjskiej bazie lotniczej RAF Lakenheath wskazują na chęć umieszczenia tam magazynu broni jądrowej dla amerykańskiego lotnictwa. W tej bazie stacjonuje 48. Skrzydło Myśliwskie uzbrojone w samoloty F-35A Lightning II i F-15E Strike Eagle.

Amerykanie ani Brytyjczycy nie potwierdzają oficjalnie informacji o możliwości rozmieszczenia na terenie bazy broni jądrowej. Wskazują na to jednak dosyć mocne poszlaki. Przede wszystkim w dokumentach budżetowych opisujących inwestycję wartą 50 mln dolarów wskazano, że celem jest zbudowanie bezpiecznego magazynu. Kluczowe jest tu użycie angielskiego określenia "surety dormitory", które w żargonie amerykańskiego Departamentu Obrony odnosi się do broni jądrowej.

Samo słowo "surety" oznacza pewność lub gwarancję. Znajdziemy je w Air Force Nuclear Weapons Surety Program – nazwie programu, którego celem jest zapewnienie maksymalnego bezpieczeństwa magazynom amerykańskiej broni jądrowej. Przepisy wdrożone w ramach programu mają uniemożliwić nieautoryzowane uzbrojenie, odpalenie lub zrzucenie broni jądrowej, zapobiegać samoczynnemu uzbrojeniu się lub eksplozji ładunków jądrowych w sytuacjach kryzysowych, na przykład katastrofach naturalnych czy w przypadku zbombardowania magazynu przez wroga, oraz zapewnić szeroko pojęte bezpieczeństwo składowania.

Prototyp bomby B61-12, Źródło zdjęć: © USAF
Prototyp bomby B61-12
Źródło zdjęć: © USAF

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Stacja Galaxy w Smart Kids Planet

Inwestycje w bazie RAF Lakenheath mają nie tylko stworzyć wspomniany magazyn na 144 bomby jądrowe, ale również zaplecze techniczne do szybkich napraw pasa startowego i dodatkową infrastrukturę mieszkalną dla zwiększonej liczby żołnierzy, którzy będą niezbędni do ochrony i obsługi technicznej nowej instalacji i broni jądrowej.

O znaczeniu tej inwestycji może świadczyć fakt, że na początku grudnia baza była wizytowana przez zastępczynię sekretarza obrony Kathleen Hicks. Jej głównym celem była inspekcja postępu prac przy rozbudowie infrastruktury. W oficjalnym komentarzu podano, że chodzi o inwestycje związane ze zwiększeniem odporności bazy na atak oraz te związane z rozpoczęciem bazowania myśliwców F-35. Ponadto spotkała się ze swoim brytyjskim odpowiednikiem.

Myśliwce F-15E na płycie postojowej bazy Lakenheath, Źródło zdjęć: © USAF | Airman 1st Class Rhonda Smith
Myśliwce F-15E na płycie postojowej bazy Lakenheath
Źródło zdjęć: © USAF | Airman 1st Class Rhonda Smith

Nie byłby to pierwszy raz, gdy Amerykanie składują broń jądrową w RAF Lakenheath. Baza jest wykorzystywana przez amerykańskie siły powietrzne od 1948 r. W czasie zimnej wojny, w 1954 r., została wybrana na jedną z trzech amerykańskich baz położonych na terytorium Wielkiej Brytanii do składowania bomb atomowych. Chociaż Amerykanie nigdy nie komentowali szczegółowo swoich planów i działań związanych z tym rodzajem uzbrojenia, szacuje się, że w szczytowym momencie na terenie bazy mogło być przechowywanych do 110 bomb atomowych. Ostatecznie Amerykanie wycofali całą broń jądrową z Wielkiej Brytanii w 2008 r. gdy spadło ryzyko wojny jądrowej w Europie. Teraz wraz z ponownym wzrostem napięcia między NATO i Rosją może tam powrócić.

Myśliwiec F-15E z 48. Skrzydła Myśliwskiego w okolicznościowym malowaniu z okazji 70-lecia jednostki, Źródło zdjęć: © Licencjodawca | MACIEJ_HYPS
Myśliwiec F-15E z 48. Skrzydła Myśliwskiego w okolicznościowym malowaniu z okazji 70-lecia jednostki
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | MACIEJ_HYPS

Jak wspomniano w bazie stacjonują myśliwce F-35A Lightning II i F-15E Strike Eagle. Oba typy są przystosowane do przenoszenia bomb jądrowych B61-12. Jest to najnowsza wersja dużej rodziny bomb jądrowych B61 różniących się zasadniczo mocą głowicy. Tym co odróżnia B61-12 od poprzednich jest cyfrowy interfejs oraz moduł naprowadzający JDAM składający się ze skrzydeł i odbiornika GPS. W zależności od parametrów zrzutu umożliwi to bombie szybowanie do celu nawet na odległość kilkudziesięciu kilometrów i trafienie w cel z dokładnością do 30 m. Dzięki temu możliwe będzie zmniejszenie mocy głowicy jądrowej. B61-12, w zależności od wprowadzonych ustawień, będzie mogła eksplodować z mocą 0,3 kt, 1,5 kt, 10 kt lub 50kt. Dla osiągnięcia takiego samego efektu niszczącego, zwłaszcza wobec celów podziemnych, wycofywana bomba B61-3 musiała mieć głowicę o mocy 170 kt.

Ponowne rozmieszczenie amerykańskich bomb jądrowych w Wielkiej Brytanii wpłynęłoby na potencjał US Air Force i NATO, zwiększając zdolność do szybkiego reagowania na zmieniające się sytuacje geopolityczne oraz zapewniając dodatkowe środki odstraszania jądrowego w regionie. W tej chwili Amerykanie mają sześć czynnych magazynów broni jądrowej w Europie. Są to bazy Kleine Brogel w Belgii, Bűchel w Niemczech, Aviano i Ghedi we Włoszech, Volkel w Holandii i Incirlik w Turcji. Przechowywane w nich bomby jądrowe B61 różnych wariantów są przeznaczone do wykorzystania przez siły powietrzne USA i państw NATO uczestniczących w programie NATO Nuclear Sharing.

Powrotowi amerykańskiej broni jądrowej na Wyspy Brytyjskie sprzeciwia się Kampania na Rzecz Rozbrojenia Nuklearnego (Campaign for Nuclear Disarmament, CND) – utworzona jeszcze w czasie zimnej wojny organizacja pozarządowa sprzeciwiająca się jakiejkolwiek broni jądrowej. Jej przedstawiciele zapowiadają podjęcie kroków prawnych zmierzających do zablokowania amerykańskich inwestycji w bazie RAF Lakenheath.

Prawnicy organizacji podnoszą argument, że rozbudowa bazy jest prowadzona bez uzyskania oceny oddziaływania na środowisko ze strony samorządu hrabstwa West Suffolk. Brytyjskie ministerstwo obrony twierdzi, że wszystko jest prowadzone zgodnie z prawem i uzyskanie oceny oddziaływania na środowisko nie jest wymagane. Prawnicy CND twierdzą z kolei, że nie byłoby wymagane, gdyby inwestycja była prowadzona przez rząd brytyjski, ale w tym wypadku za prace odpowiada US Air Force. CND wzywa do zaprzestania prac do czasu rozstrzygnięcia wszystkich wątpliwości dotyczących wpływu składowania broni jądrowej na środowisko i grozi pozwami mającymi zatrzymać tę inwestycję.

Marcin Wołoszyk

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.