Hipersoniczny ppk - żaden czołg się przed nim nie obroni

Hipersoniczny ppk - żaden czołg się przed nim nie obroni25.11.2023 08:26
Przeciwpancerne pociski kierowane MBDA Brimstone
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | © MBDA

Europejski potentat zbrojeniowy – koncern rakietowy MBDA – planuje kolejny ruch w odwiecznej walce miecza i tarczy. Odpowiedzią na coraz doskonalsze pancerze i systemy obrony aktywnej wchodzące do wyposażenia coraz większej liczby czołgów mają być przeciwpancerne pociski kierowane osiągające prędkość hipersoniczną.

Światowe mocarstwa od dawna pracują nad różnymi rodzajami broni hipersonicznej. Do tej pory prace te obejmowały raczej większe pociski dalekiego zasięgu. Kierownictwo MBDA uważa jednak, że idea rozpędzenia pocisku do bardzo wysokiej prędkości naddźwiękowej sprawdzałaby się również w mniejszych pociskach. Chociaż już obecnie można się spotkać z amunicją przeciwpancerną osiągającą prędkość Mach 4, to zgodnie z ustaloną definicją prędkość hipersoniczna rozpoczyna się od Mach 5.

Ppk Brimstone może się rozpędzić do prędkości Mach 1,8. Nowy pocisk ma być trzy razy szybszy, Źródło zdjęć: © Licencjodawca | MACIEJ_HYPS
Ppk Brimstone może się rozpędzić do prędkości Mach 1,8. Nowy pocisk ma być trzy razy szybszy
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | MACIEJ_HYPS

Osiągnięcie tak wysokiej prędkości ma umożliwić pokonanie pociskowi systemów aktywnej obrony czołgów typu hard kill w rodzaju izraelskiego Trophy czy rosyjskich Drozd i Arena. Generalna zasada działania tych systemów polega na tym, że zainstalowany na wozie opancerzonym, głównie czołgu, radar wykrywa nadlatujący pocisk i w odpowiednim momencie wystrzeliwuje w jego kierunku rakietę, która eksploduje i w zależności od typu głowicy niszczy nadlatujące zagrożenie.

W przypadku najsłynniejszego i najlepiej sprawdzonego bojowo systemu Trophy nadlatujący pocisk jest niszczony w odległości około 30 m od czołgu przez przeciwpociski z formowanymi wybuchowo ładunkami kumulacyjnymi. W serii testów ogniowych przeprowadzonych pod koniec 2022 r. w Wielkiej Brytanii Trophy wykazał skuteczność, przechwytując ponad 90% pocisków.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

ZOBACZ TAKŻE: Obserwacja z powietrza. Kamuflaż INVISI-TEC IR

Opracowanie hipersonicznych pocisków przeciwpancernych skróciłoby do minimum czas na reakcję dostępny systemom aktywnej obrony. Przy odpowiednim ukształtowaniu terenu, pojawieniu się pocisku zza przeszkody terenowej mogłoby się okazać, że czas potrzebny na wykrycie szybkiego obiektu, obliczenie punktu przechwycenia i wystrzelenie przeciwpocisków byłby zbyt długi by skutecznie zestrzelić pocisk hipersoniczny. Tym bardziej, że MBDA nie zamierza się ograniczać do opracowania pocisków o prędkości Mach 5, ale mierzy wyżej. Przedstawiciel współpracującej z MBDA firmy z branży chemicznej Bayern Chemie poinformował, że trwają prace nad paliwem umożliwiającym rozpędzenie przyszłego pocisku do prędkości Mach 6, a nawet Mach 7.

Jednym z materiałów możliwych do wykorzystania jako paliwo dla pocisku hipersonicznego może być sól amonowa dinitroaminy (ADN) będąca nowoczesnym utleniaczem stosowanym w paliwach rakietowych. Związek został opracowany w Rosji jako ciekłe paliwo rakietowe. Bayern Chemie opracował metodę wytwarzania ADN w formie ciała stałego możliwego do wykorzystania w małych pociskach powietrze–powietrze czy powietrze–ziemia. Materiał w formie stałej ciągle, od dziesięciu lat, znajduje się w fazie badań i rozwoju, ale prace mają się zakończyć w ciągu dwóch lat.

Prędkość hipersoniczną osiągają w początkowym etapie lotu czołgowe pociski APFSDS, Źródło zdjęć: © Licencjodawca | MACIEJ_HYPS
Prędkość hipersoniczną osiągają w początkowym etapie lotu czołgowe pociski APFSDS
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | MACIEJ_HYPS

Mimo dostępności obiecującego paliwa, prace nad hipersonicznym pociskiem przeciwpancernym mogą zająć jeszcze wiele lat. Poza paliwem trzeba jeszcze opracować i przetestować odpowiedni silnik, a przede wszystkim systemy naprowadzania i sterowania. Przy dystansach na jakich zwykle jest zwalczana broń pancerna na europejskim teatrze działań, przy pocisku hipersonicznym, od odpalenia do trafienia w cel minie zaledwie kilka sekund. W tym czasie pocisk musi odnaleźć i naprowadzić się na cel. W locie z kilkukrotną prędkością dźwięku trzeba rozwiązać problemy z nagrzewaniem się głowicy naprowadzającej oraz opracować bardzo szybki system sterowania umożliwiający błyskawiczną zmianę kursu. Sami przedstawiciele MBDA są świadomi, że będzie to trudne zadanie wymagające dużych nakładów.

Przedstawiciele MBDA ani słowem nie wypowiedzieli się natomiast na temat głowicy bojowej pocisku. Biorąc pod uwagę wcześniejsze doświadczenia Amerykańskie, o których poniżej, można zakładać, że przeciwpancerny pocisk hipersoniczny miałby niszczyć pojazdy przeciwnika czystą energią kinetyczną tak, jak ma to miejsce w przypadku czołgowych pocisków podkalibrowych stabilizowanych brzechwowo z odrzucanym sabotem.

Amerykanie byli pierwsi

Pomysł MBDA nie jest oryginalny. Amerykanie już w drugiej połowie lat 80-tych XX w. prowadzili prace nad podobnym uzbrojeniem. Firma Vought, a następnie Lockheed Martin opracowała wtedy pocisk MGM-166 LOSAT (Line-of-Sight Anti-Tank). Był to lekki przeciwpancerny pocisk kierowany mający osiągać prędkość 5900 km/h. Był pozbawiony klasycznej głowicy bojowej z materiałem wybuchowym, a zamiast tego w nosie był umieszczony penetrator z litej stali, który miał przebijać pancerz czołgu samą energią kinetyczną.

Wyrzutnia systemu MGM-166 LOSAT na samochodzie HMMWV, fot. Wyrzutnia systemu MGM-166 LOSAT na samochodzie HMMWV , Źródło zdjęć: © US Army
Wyrzutnia systemu MGM-166 LOSAT na samochodzie HMMWV, fot. Wyrzutnia systemu MGM-166 LOSAT na samochodzie HMMWV
Źródło zdjęć: © US Army

Pocisk miał zasięg około 10 km, a więc mógł atakować wrogie czołgi spoza zasięgu ich armat. Maksymalny dystans był pokonywany w mniej niż 4 sekundy nie dając załodze celu czasu na reakcję. Cele były namierzane z nosiciela – samolotu, śmigłowca, pojazdu lądowego – za pomocą głowicy FLIR, która przekazywała dane o położeniu celu do pocisku. System naprowadzania pozwalał na równoczesne atakowanie dwoma pociskami dwóch różnych celów.

Projekt był prowadzony wspólnie przez siły powietrzne, piechotę morska i wojska lądowe. Po zakończeniu zimnej wojny siły powietrzne się z niego wycofały. W wojskach lądowych wyrzutnie pocisków LOSAT miały być instalowane na wydłużonej wersji samochodów terenowych HMMWV. Wyrzutnia mieściła cztery pociski, a zestaw miał docelowo obejmować wóz HMMWV z przyczepą na której znajdowałoby się osiem zapasowych pocisków.

Mimo że pierwsze próbne strzelanie wykonano w 1990 r. dalsze prace rozwojowe przeciągały się i zamówienie na pierwsze egzemplarze próbnej serii produkcyjnej nadeszło dopiero na początku XXI w. Testy kwalifikacyjne przeprowadzono w 2003 r. Mimo pozytywnych wyników program anulowano, ponieważ w tym czasie US Army zaczęła pracować nad nowym pociskiem Compact Kinetic Energy Missile (CKEM) zbudowanym według tej samej koncepcji, ale mniejszym i lżejszym.

Próbne odpalenia MGM-166 LOSAT, Źródło zdjęć: © US Army
Próbne odpalenia MGM-166 LOSAT
Źródło zdjęć: © US Army

Lockheed Martin otrzymał kontrakt na rozwój nowego pocisku w 2003 r. Trzy lata później wykonano udany test CKEM przeciwko budynkowi. Natomiast w lutym 2007 r. pocisk CKEM zniszczył na poligonie z odległości 3400 m czołg podstawowy T-72 chroniony pancerzem reaktywnym. Mimo tych sukcesów w 2009 r. również ten program został anulowany.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.