Brytyjskie myśliwce będą jeszcze nowocześniejsze

Chociaż Europejskie państwa zaangażowane w powstanie myśliwca Eurofighter Typhoon pracują już nad myśliwcami nowej generacji, to nie ustają w rozwijaniu samolotu będącego cały czas w produkcji. Dzięki temu Eurofightery będą równorzędnym przeciwnikiem dla wrogich samolotów przez kolejnych kilkadziesiąt lat, a ponadto najnowsze technologie opracowywane dla Eurofighterów znajdą zastosowanie również w myśliwcach kolejnej generacji.

Koncern BAE Systems będący głównym podmiotem odpowiedzialnym za produkcję i serwisowanie myśliwców Typhoon w Wielkiej Brytanii, a także dostawcą komponentów dla myśliwców tego typu produkowanych dla innych użytkowników, poinformował, że myśliwce zostaną wyposażone w wielofunkcyjne wielkoformatowe ekrany dotykowe produkowane przez Collins Aerospace. Pojedynczy ekran dotykowy o wymiarach 12 x 21 cali wyświetlający obraz w ultrawysokiej rozdzielczości zastąpi obecne trzy ekrany wielofunkcyjne o wymiarach 8 x 6 cali.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dzięki nowym ekranom polepszy się świadomość sytuacyjna pilotów, którzy będą dostawali wszystkie niezbędne informacje na jednym ekranie. Będą na nim konsolidowane dane z sensorów pokładowych jak radar czy zasobniki celownicze, dane pilotażowe, a także informacje taktyczne pozyskiwane z innych źródeł, na przykład z samolotów wczesnego ostrzegania lub dronów.

Nowe ekrany znajdą się na wyposażeniu samolotów nowych, dopiero opuszczających fabrykę jak i mogą być elementem modernizacji starszych Typhoonów Tranche 3. Nowe Typhoony Tranche 4 są zamawiane przez Hiszpanię i Niemcy, a oferowane są również między innymi Włochom i Polsce. Natomiast modernizacja Typhoonów Tranche 3 może być atrakcyjną opcją dla Wielkiej Brytanii, która nie zamawia już nowych myśliwców tego typu, ale zamierza je utrzymywać w służbie aż do rozpoczęcia dostaw myśliwca nowej generacji. Zastosowanie nowego ekranu zwiększy ich możliwości bojowe, a jednocześnie pozwoli zapoznać się w praktyce z technologiami, które znajdą zastosowanie w nowym myśliwcu.

Hełmy Striker II dla Royal Air Force

Drugą nowością ze świata Eurofightera jest podpisanie umowy na dostawy hełmów Striker II dla pilotów Eurofighterów służących w brytyjskich siłach powietrznych. Nowy hełm ma dodatkowo zwiększyć świadomość sytuacyjną pilotów i dać im przewagę, szczególnie w czasie manewrowej walki powietrznej.

Hełm, ciągle będący jeszcze w fazie rozwoju, łączy w sobie funkcje wyświetlacza przeziernego, celownika i noktowizora. Wszystkie niezbędne informacje są wyświetlane na wizjerze hełmu, więc pilot ma je przed oczami niezależnie w którą stronę jest zwrócona jego głowa. Przykładowo pozwala to na ciągłą obserwację celu w czasie walki powietrznej bez potrzeby wzrokowego kontrolowania tablicy przyrządów czy radaru. Obrazy i dane ze wszystkich sensorów są cały czas wyświetlane przed oczami pilota. Co więcej poszczególne rodzaje obiektów są wyświetlane w różnych kolorach, co pozwala na łatwe odróżnienie sojuszników od przeciwników. Dodatkowo na wizjerze mogą być wyświetlane obrazy wideo z zasobników celowniczych, innych sensorów, a nawet obrazy przesyłane przez łącze danych z innych źródeł.

Każdy hełm Striker II jest produkowany pod konkretnego pilota. Proces produkcji rozpoczyna się od wykonania trójwymiarowego skanu głowy danego pilota. Dzięki temu hełm jest idealnie dopasowany i wyważony, co znacząco zmniejsza obciążenia dla karku w czasie wielogodzinnych misji i wykonywania ostrych manewrów z przeciążeniami do 9g. Hełm waży około 2 kg. Co istotne w hełmie jest zintegrowany system widzenia nocnego. W starszych hełmach konieczne było przyczepianie osobnych noktowizorów co zwiększało masę hełmu i zawężało pole widzenia.

Hełm jest gotowy do użycia w momencie włożenia na głowę. Jego wprowadzenie do użycia nie wymaga wprowadzania żadnych zmian w samolocie. Dla pilotów dodatkową wygodą jest zlikwidowanie przyłącza elektrycznego wysokiego napięcia, które było konieczne w hełmach poprzedniej generacji, ponieważ w nich obraz był generowany za pomocą kineskopów projekcyjnych.

Autor: Maciej Hypś