Amerykańska "Flota Duchów" zmieniła lokalizację. Zawinęła do Japonii

Amerykańska "Flota Duchów" zmieniła lokalizację. Zawinęła do Japonii22.09.2023 16:26
USV Nomad
Źródło zdjęć: © U.S. Navy | Petty Officer 3rd Class Demitrius Williams

W połowie sierpnia do japońskiego portu w Yokosuce w prefekturze Kanagawa dwa amerykańskie duże okręty bezzałogowe: USV Ragner i USV Mariner. Wizyta tych niecodziennych jednostek w Japonii ma najprawdopodobniej związek z kolejnym etapem ćwiczeń, w ramach których Amerykanie testują koncepcję użycia jednostek działaniach połączonych.

Wraz z pierwszym dniem maja Flota Pacyfiku Stanów Zjednoczonych (USPACFLT) rozpoczęła ćwiczenia o kryptonimie Unmanned Systems Integrated Battle Problem (UxS IBP) 23.1, w ramach których sprawdzono przede wszystkim poprawność użycia dużych uzbrojonych platform bezzałogowych w działaniach sił połączonych oraz potencjalne drogi rozwoju koncepcji stosowania dużych okrętów bezzałogowych. Trzy miesiące później zauważono przebazowanie czterech jednostek: Mariner, Ranger, Sea Hunter oraz Seahawk do bazy amerykańskiej marynarki wojennej Pearl Harbor–Hickam na Hawajach.

Amerykańska "Flota Duchów" przebazowana

Według części ekspertów wizyta amerykańskich bezzałogowców w Japonii może mieć na celu pogłębienie współpracy obronnej Waszyngtonu i Tokio. Część mediów branżowych stwierdziła, że wizyta amerykańskich USV ma duże znaczenie również biorąc pod uwagę rosnące napięcie w regionie.

W końcu flota dużych uzbrojonych okrętów bezzałogowych jest opracowywana przez Amerykanów jako przeciwwaga dla Marynarki Wojennej Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. Zaledwie kilka dni wcześniej ponad setka chińskich samolotów wojskowych prowadziła działania w bliskiej odległości od wyspy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

ZOBACZ TAKŻE: Czy warto kupić hulajnogę elektryczną Sharp KS4-CEU?

Kontradmirał Casey Moton, dyrektor programu Unmanned and Small Combatants stwierdził, że oddelegowanie dwóch uzbrojonych bezzałogowców w region Indo-Pacyfiku pozwala prowadzić misje patrolowe. Dzięki temu amerykańskie dowództwo nie musi delegować droższych w eksploatacji klasycznych okrętów wraz z ich licznymi załogami, skoro część ich zadań mogą przejąć tańsze jednostki bezzałogowe.

"Flota Duchów" lekarstwem na przewagę ilościową Chin?

W 2018 roku Amerykanie uruchomili program Ghost Fleet Overlord, którego celem jest opracowanie stosunkowo tanich w pozyskaniu i eksploatacji dużych bezzałogowców. Nie byłoby w tym nic szczególnego, w końcu jednostki bezzałogowe odgrywają coraz większą rolę w działaniach na morzu, głównie w zwalczaniu min morskich, jednak amerykańskie USV mają być uzbrojone w wyrzutnie pionowe VLS osiągając przy tym rozmiary od 60 do 90 metrów i wyporność rzędu 2000 ton.

Obecne plany zakładają pozyskanie do dziesięciu dużych nawodnych bezzałogowców LUSV. Pierwsza jednostka miałaby zostać zakupiona w 2025 roku, a dziewięć pozostałych do roku 2028.

Jednocześnie trwają jednak prace nad dookreśleniem ostatecznych wymagań technicznych oraz doktryny użycia USV w zespołach składających się tylko i wyłącznie z platform autonomicznych oraz przy współdziałaniu z załogowymi okrętami. W tym celu w maju 2019 roku, utworzono jednostkę testową SURFDEVRON ONE.

Obecnie testy prowadzone są na czterech bezzałogowcach. Dwa z nich – Ranger oraz Nomad – to dawne statki cywilne, zaadaptowane do nowej funkcji. Najnowszy z USV – Mariner – został wprowadzony do służby w ubiegłym roku i został wybudowany od postaw na bazie wniosków z eksploatacji poprzednich bezzałogowców. Ostatnim z całej czwórki jest trimaran Sea Hunter będący platformą testową dla systemów zwalczania okrętów podwodnych. Kolejna jednostka – Vanguard, bliźniak Marinera, znajduje się w budowie.

Jednostki są w stanie przyjąć na pokład kontenery 20-sto oraz 40-sto stopowe z dodatkowymi pakietami sensorów i uzbrojenia. Dużym atutem jest fakt wyposażenia testowanych bezzałogowców w system zażądania walką Aegis , dzięki czemu dwa lata temu USV Ranger odbywał próbne strzelania z użyciem pocisków przeciwlotniczych SM-6 wystrzelonych z kontenerowych wyrzutni VLS. Bezzałogowce brały również udział w ubiegłorocznej edycji manewrów RIMPAC, skutecznie współdziałając z okrętami bezzałogowymi.

Komandor Scot Searles stwierdził, że do 2050 roku aż czterdzieści procent amerykańskich okrętów będą stanowić jednostki bezzałogowe. Oczywiście wdrożenie technologii bezzałogowych w celu hybrydyzacji US Navy ma pewne implikacje finansowe – USV są łatwiejsze w obsłudze i znacznie tańsze w budowie niż załogowe okręty takie jak niszczyciele czy fregaty. Oczywiście miałyby stanowić tylko i wyłącznie uzupełnienie klasycznych okrętów lub przejąć ich część zadań, a nie w całości je zastąpić.

Duże uzbrojone bezzałogowce pozwolą skierować niszczyciele oraz fregaty do większych, bardziej złożonych misji, a platformy autonomiczne można wykorzystać do stosunkowo prostszych zadań jak patrolowanie obszarów morskich, czy zwalczanie okrętów podwodnych przeciwnika. Oczywiście LUSV będą uzupełniać okręty załogowe, które na długo pozostaną głównym orężem US Navy.

Amerykanie liczą się z ilościową przewagą Chin i wychodzą z założenia, że w obszarze Indo-Pacyfiku bezzałogowe okręty mają mieć duże znaczenie z kilku prozaicznych powodów. Strata bezzałoowca jest mniej bolesna niż dużego okrętu wraz z załogą. Dodatkowo dotychczas powstające w ramach programu "Floty Duchów" jednostki są podobne o statków cywilnych, co utrudniłoby Chinom ich identyfikację. Najbliższe lata z pewnością przyniosą wiele nowości w zakresie dużych i uzbrojonych USV.

Szymon Rutkowski, konflikty.pl

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.