Świat czeka kryzys demograficzny. "Kraje będą konkurować o imigrantów"

Świat czeka kryzys demograficzny. "Kraje będą konkurować o imigrantów"25.03.2024 11:03
Świat czeka kryzys demograficzny
Źródło zdjęć: © Nevit Dilmen, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons

W ciągu najbliższych kilku dekad świat czeka zapaść demograficzna, sugerują naukowcy. Według nowych prognoz do 2050 roku ponad trzy czwarte krajów nie będzie miało wystarczająco wysokiego współczynnika dzietności, aby utrzymać wielkość populacji. Do końca stulecia taki los spotka niemal wszystkie państwa na świecie. Autorzy badań podkreślają, że to zmieni międzynarodowy układ sił i w przyszłości, by ratować gospodarkę, kraje będą zaciekle konkurować o imigrantów.

Autorami raportu są naukowcy z Health Metrics and Evaluation (IHME) przy University of Washington’s School of Medicine. Na podstawie obecnych trendów demografowie przewidują, że w ciągu około 25 lat w trzech czwartych krajów (w 155 z 204) wskaźnik urodzeń będzie zbyt niski, by zapewnić zastępowalność pokoleń. Innymi słowy, ich populacja będzie się zmniejszać. Do końca stulecia problem ten będzie dotyczył już niemal wszystkich krajów świata (198 z 204). Nowe prognozy opublikowano na łamach pisma "The Lancet".

Współczynnik dzietności

Naukowcy szacują, że wciągu najbliższych kilku dekad dużych spadków dozna globalny współczynnik dzietności, który określa średnią liczbę dzieci urodzonych przez kobietę w ciągu jej życia. Ogólnie rzecz biorąc, aby zapewnić długoterminową wymianę pokoleń wymagany jest współczynnik dzietności wynoszący 2,1 dziecka na kobietę.

Spadek współczynnika dzietności na całym świecie obserwuje się od około 1950 roku. Trend ten rozpoczął się w krajach zachodnich, o wysokich dochodach i jak wskazali w publikacji uczeni, związany jest ze swobodnym dostępem do antykoncepcji oraz edukacją kobiet i zmianami z tym związanymi. Obecnie już w ponad połowie krajów świata wskaźnik ten jest poniżej poziomu 2,1 dziecka na kobietę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: SięKlika #28: Bon energetyczny, Najlepsze smartfony do gier, Pieniądze ze sprzedaży CO2

Naukowcy w swoich badaniach wykorzystali nowatorskie metody prognozowania śmiertelności, liczby urodzeń oraz płodności i kluczowych czynników na nią wpływających, takich jak poziom wykształcenia kobiet, dostęp do antykoncepcji czy śmiertelności dzieci. Przewidują, że do 2050 roku globalny współczynnik dzietności będzie wynosił 1,8, a do 2100 roku 1,6.

Zapaść demograficzna

Według prognoz, tylko sześć krajów w 2100 roku będzie miało współczynnik dzietności na poziomie 2,1. To Czad, Niger, Samoa, Somalia, Tadżykistan oraz Tonga. Szacunki wskazują też, że współczynnik dzietności spadnie do 2100 roku poniżej jednego dziecka na kobietę w 13 krajach, w tym w Bhutanie, Bangladeszu, Nepalu czy Arabii Saudyjskiej.

Ale spadki dzietności nie będą równomierne. Świat zostanie podzielony. W państwach o wysokich dochodach kryzys będzie wyraźny, podczas gdy w wielu krajach o niskich dochodach, głównie w zachodniej i wschodniej Afryce Subsaharyjskiej, nastąpi gwałtowny wzrost współczynnika dzietności, czyli większość dzieci na świecie będzie rodzić się w najbiedniejszych częściach świata. W 2021 r. w Afryce Subsaharyjskiej urodziło się 29 procent dzieci na świecie, ale przewiduje się, że do 2100 roku odsetek ten wzrośnie do ponad 54 procent.

- Stoimy w obliczu oszałamiających zmian społecznych. Świat będzie jednocześnie borykał się z wyżem demograficznym w niektórych krajach i niżem w innych – stwierdził profesor Stein Emil Vollset z IHME, współautor publikacji. - Ponieważ większość świata stoi przed poważnymi wyzwaniami sprowadzającymi się do tego, jak utrzymać wzrost gospodarczy przy kurczącej się sile roboczej oraz jak zapewnić opiekę nad starzejącą się populacją, wiele krajów o najbardziej ograniczonych zasobach będzie musiało zapewnić wsparcie młodej, szybko rosnącej populacji w niestabilnych politycznie, ekonomicznie oraz klimatycznie warunkach – dodał.

Czas na działania

Naukowcy apelują, że musimy zacząć planować przyszłość już teraz. Uważają, że spadek współczynnika dzietności spowoduje zmniejszenie wielkości populacji w 76 procentach krajów, chyba że zostanie to zrównoważone przez migrację lub politykę zapewniającą większe wsparcie dla rodziców.

- Nie ma złotego środka – wyjaśniła współautorka publikacji, dr Natalia V. Bhattacharjee z IHME. - Polityka społeczna mająca na celu poprawę współczynnika urodzeń, taka jak dłuższe urlopy rodzicielskie, bezpłatna opieka nad dziećmi, zachęty finansowe i dodatkowe prawa pracownicze, może zapewnić niewielki wzrost współczynnika dzietności, ale większość krajów pozostanie poniżej poziomu zastępowalności pokoleń. A kiedy liczba ludności niemal każdego kraju będzie się zmniejszać, dla podtrzymania wzrostu gospodarczego konieczne stanie się poleganie na otwartej imigracji. Kraje Afryki Subsaharyjskiej dysponują istotnym zasobem, który tracą starzejące się społeczeństwa – młodą populacją – dodała.

Autorzy podkreślają, że rządy muszą zareagować. Nadchodzący kryzys niesie zagrożenie dla światowej gospodarki, bezpieczeństwa żywnościowego, zdrowia, środowiska i bezpieczeństwa geopolitycznego. Prognozowane zmiany demograficzne zmienią nasz styl życia.

- Zmiany we wskaźnikach dzietności i urodzeń całkowicie zmienią konfigurację światowej gospodarki i międzynarodowej równowagi sił oraz będą wymagać reorganizacji społeczeństw – przyznała Bhattacharjee, dodając jednocześnie, że w przyszłości, by ratować gospodarkę, kraje będą walczyć o migrantów. - Globalne wyzwania będą bardziej widoczne, gdy zaistnieje zaciekła konkurencja o migrantów w celu podtrzymania wzrostu gospodarczego – dodała.

Źródło: IHME, The Lancet, IFLScience

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.