Japończycy planowali atak biologiczny? Rosjanie ujawniają dokumenty

Japończycy planowali atak biologiczny? Rosjanie ujawniają dokumenty16.08.2021 10:42
Źródło zdjęć: © East News | Laski Diffusion

Japonia planowała użyć w 1944 r. bomby bakteriologicznej – podaje agencja RIA Novosti, powołując się na dokumenty, które zostały właśnie ujawnione przez rosyjską FSB. Zdaniem tego medium, broń miała być użyta m.in. przeciwko ZSRR.

Chodzi o tzw. bombę porcelanową wymyśloną przez Shiro Ishii'ego, szefa japońskiej Jednostki 731, w której prowadzono okrutne eksperymenty na chińskich cywilach i jeńcach wojennych. W środku bomby znajdowały się pchły zainfekowane dżumą oraz ryż. Porcelanowa broń została przetestowana w kilku chińskich wioskach; wybuchała na wysokości ok. 50-100 metrów nad ziemią, co miało zapewnić jak największe skażenie terenu.

W materiałach ujawnionych przez FSB znajdują się m.in. protokoły z prowadzonych w latach 1945-49 przesłuchań dowódcy Armii Kwantuńskiej, gen. Otozō Yamady. Jak wynika z tych dokumentów, miał on zatwierdzić raport dot. użycia bomby bakteriologicznej jesienią 1944 r. RIA Novosti przypomina, że 13 kwietnia 1941 r. Tokio i Moskwa zawarły pięcioletni pakt o nieagresji, który "pozwolił na pewien czas zabezpieczyć wschodnie granice (ZSRR – red.)".

Wojna biologiczna przeciwko ZSRR?

Raporty z przesłuchań Yamady i innych japońskich jeńców wojennych wyraźnie stwierdzają, że w 1944 r. dowództwo Armii Kwantuńskiej wydało rozkaz zwiększenia produkcji masy bakteriologicznej, co wskazuje zdecydowanie na przygotowywanie się do wojny bakteriologicznej – czytamy w RIA Novosti.

Rosyjska agencja podaje, że 8 sierpnia 1945 r. ZSRR wypowiedział wojnę Japonii, ponieważ posiadał niezbite dowody świadczące o przygotowywaniu przez Tokio broni bakteriologicznej oraz brał pod uwagę sojusz tego państwa z Niemcami. Należy jednak podchodzić do podobnych stwierdzeń ostrożnie, gdyż mamy tutaj do czynienia z próbą szukania kolejnych argumentów, które miałyby tłumaczyć, dlaczego Moskwa złamała wtedy pakt o nieagresji z Tokio.

W latach wojny Japonia pozostawała sojusznikiem nazistowskich Niemiec i nie porzuciła planu wojny przeciwko Związkowi Radzieckiemu. Swoimi działaniami celowo łamała porozumienia o neutralności zawarte z ZSRR, opracowując plan działań wojennych i dokonując regularnego sabotażu przeciwko stronie sowieckiej - wylicza RIA Novosti. I dodaje, że "przygotowując się do wojny przeciwko ZSRR i innym państwom" Japończycy pokładali wielkie nadzieje w "użyciu broni bakteriologicznej w warunkach bojowych, prowadząc jej rozwój, testowanie i udoskonalanie".

Materiały ujawnione przez FSB nie zawierają w zasadzie informacji wykraczających poza to, co przekazał personel Jednostki 731 podczas powojennego procesu w Chabarowsku. Japończycy mieli wtedy zeznać, że badania były prowadzone w celu zaatakowania ZSRR i USA oraz dalszego podboju Chin.

Atak biologiczny na USA

Z powojennych zeznań japońskich dowódców wiemy, że przed zakończeniem II wojny światowej Tokio planowało atak biologiczny na Zachodnie Wybrzeże Stanów Zjednoczonych. Operacja o kryptonimie PX, o której pisaliśmy na łamach WP Tech, miała rozpocząć się pod koniec marca 1945 r.

Plan zakładał wykorzystanie lotniskowca dalekiego zasięgu I-400, z którego pokładu miały wystartować samoloty rozsiewające groźne patogeny. Shiro Ishii, który był głównym konsultantem naukowym operacji, proponował także przeprowadzenie desantu zakażonych żołnierzy-samobójców.

Ostatecznie przygotowania do ataku przerwał gen. Yoshijirō Umezu. Podejmując tę decyzję miał stwierdzić: Jeśli dojdzie do wybuchu wojny biologicznej, jej skala przerośnie rozmiary konfliktu między Japonią a Ameryką; wywiąże się walka ludzkości z bakteriami, która nie będzie miała końca. Japonia narazi się na pogardę całego świata.

Okrutne eksperymenty w Jednostce 731

Badania, na których opierały się plany japońskiej armii, były prowadzone w tajnej jednostce wojskowej, ulokowanej na terenie okupowanej Mandżurii. Nazwa obiektu – Jednostka 731 – funkcjonowała od 1941 r. Podczas otwarcia kompleksu Ishii skierował do podwładnych takie oto słowa: Misją od Boga każdego medyka jest blokowanie choroby i jej eliminacja, lecz zadanie, nad którym będziemy tu pracować, jest całkowitą odwrotnością tej reguły.

Obiektem badań w Jednostce 731 byli miejscowi cywile oraz jeńcy wojenni dostarczani przez Armię Kwantuńską. Pseudomedycy dehumanizowali więźniów, używając wobec nich pogardliwego określenia maruta, oznaczającego po japońsku kłodę. Chcąc zapewnić sobie jak najdokładniejsze wyniki badań, nie stosowali znieczulenia – zależało im na obserwowaniu rozwoju choroby w naturalnych warunkach.

Więźniowie byli poddawani działaniu ekstremalnych temperatur, fosgenu, wąglika i pierwiastków promieniotwórczych. Wtłaczano im do żył czyste powietrze oraz różne substancje – m.in. zwierzęcy mocz – do nerek. Prowadzono też na nich badania z tyfusem, dżumą i cholerą oraz doprowadzano do wystąpienia gangreny.

Większość zarażonych zmarła w straszliwej agonii. Ci, którzy wyzdrowieli, byli poddawani wielokrotnym eksperymentom, a na końcu również zabijani. Żywym ludziom wycinano narządy wewnętrzne, aby zobaczyć, jak infekcja rozprzestrzenia się po całym ciele – pisze RIA Novosti o praktykach stosowanych w Jednostce 731. Szacuje się, że w wyniku tych nieludzkich działań mogło zginąć nawet 20 tys. ludzi.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.