Francja: latająca deskorolka na paradzie w Paryżu. Flyboard robi wrażenie

We Francji podczas parady wojskowej całe show Prezydenta Macrona skradł Franky Zapata. To sportowiec oraz wynalazca, którego firma stworzyła latającą deskę, czyli flyboard. Zobaczcie sami, jak Francuz na niej lata.

Poczas parady z okazji Dnia Bastylii w Paryżu (Francja), Franky Zapata wykonał imponujący przelot na latającej deskorolce. Jego wyczyn zrobił wrażenie nie tylko na tłumie, ale nawet na samym prezydencie Francji, Emmanuelu Macronie. Jakby tego było mało, mężczyzna trzymał w ręku replikę broni (bez magazynka), dla podkreślenia możliwości jego wynalazku.

W trakcie przemówienia podczas parady, prezydent Francji zapowiedział powstanie Francuskich Sił Obrony Kosmosu. Ta nazwa oznacza dokładnie to, co myślicie. Francja ma zamiar bronić Kosmosu. Co prawda, nie przy użyciu takich wynalazków jak latająca deska (flyboard), ale nadal to imponująca zapowiedź.

Francuzi nie ukrywają jednak zainteresowanie flyboardem. Francuska minister obrony Folrence Parly przed paradą mówiła w radiu o flyboardzie. Na antenie France Inter chwaliła przeróżne zastosowania latającej deskorolki, takie jak "latająca platforma logistyczna, czy platforma szturmowa".

Twórca flyboarda, czyli Franky Zapata twierdzi, że jego maszyna może pędzić nawet z prędkością 190 km/h. To imponująca liczba. Jednakże flyboard wciąż wiążę się z wieloma problemami konstrukcyjnymi. Chociażby bateria deskorolki pozwala jedynie na 10 minut lotu. Wszystko jednak da się zmienić.

Zapata ma zamiar reklamować swój genialny wynalazek. Zapowiedział przelot nad kanałem La Manche, dzielącym Francję z Wielką Brytanią. Tak jak już pewnie się domyślacie, bateria na to nie wystarczy. Zapata ma zamiar wylądować w połowie trasy na statku i naładować baterię, a potem znowu lecieć.

Latająca deskorolka i Franky Zapata mają dokonać swojego wyczynu w wyjątkowy dzień. Dokładnie 110 lat po tym, jak Louis Bleriot jako pierwszy w historii przeleciał nad kanałem La Manche. To będzie 25 lipca tego roku. Zobaczymy, jak Zapata i flyboard sobie poradzą.

Jeśli oglądaliście "Gwiezdne Wojny", to z pewnością kojarzycie skutery repulsorowe. Te maszyny pojawiały się w praktycznie każdej części tej serii, i zawsze wywoływały masę emocji. Są idealnym odzwierciedleniem wyobrażeń przyszłości transportu.

Ale to nie tylko przyszłość. To już rzeczywistość! JetPack Aviation oferuje coś w rodzaju takiej właśnie maszyny. Speeder, to w rzeczywistości latający dron, kształtem przypominający skuter wodny. Zobacz więcej: Latający ścigacz niczym z "Gwiezdnych Wojen". Firma już przyjmuje zamówienia

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl