Francja chce bronić kosmosu. Powstaną siły kosmiczne
Już nie tylko Stany Zjednoczone. Również Francja będzie miała swoje siły kosmiczne. Ich powstanie zapowiedział prezydent Emmanuel Macron.
Francuskie siły kosmiczne staną się częścią sił powietrznych. Oddział powstać ma we wrześniu - zapowiedział prezydent Emmanuel Macron podczas spotkania poprzedzającego obchody 14 lipca.
Jak powiedział prezydent Macron, francuskie siły kosmiczne mają zapewnić Francji odpowiednią ochronę w kosmosie. Zajmą się obroną francuskich satelitów, ale też będą podkreślać rolę interesów państwa w przestrzeni kosmicznej.
Obchody 14 lipca, czyli Dzień Bastylii, były niezwykle nowoczesne nie tylko z powodu zapowiedzi Macrona. Jednym z elementów parady był pokaz latającej deskorolki. Franky Zapata z bronią w ręku unosił się nad głowami zgromadzonych. Trudno o lepszy dowód na to, że podczas swojego narodowego święta Francja stała się iście futurystycznym państwem.
Plany obrony kosmosu nie są na świecie jednak niczym nowym. Wcześniej powstanie sił kosmicznych zapowiedziały Stany Zjednoczone. Na początku roku prezydent Donald Trump podpisał "Directive 4", według której Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych powołają nowy oddział - Siły Kosmiczne Stanów Zjednoczonych.
- To bardzo ważne. Gdy patrzysz na obronę, kiedy patrzysz na wszystkie inne aspekty tego, jak będzie wyglądać świat w przyszłości. To jest nowy początek. To bardzo ważny proces - mówił wówczas prezydent USA.
Choć "siły kosmiczne" brzmią jak rodem z gier czy filmów science-fiction, to ich powstanie nie powinno dziwić. Coraz więcej państw głośno mówi o swoich kosmicznych aspiracjach. Sięgają one dużo dalej niż Księżyc. Rosja, Chiny, USA, setki prywatnych firm - a w tle drogocenne kosmiczne surowce. Będzie gorąco.
