Facebook, Apple, Google czy Amazon wreszcie zapłacą krocie. 2020 będzie przełomowy

Facebook, Apple, Google czy Amazon wreszcie zapłacą krocie. 2020 będzie przełomowy02.01.2020 12:12
Źródło zdjęć: © East News | Michael Macor

Giganci technologiczni w końcu zostaną zmuszeni do tego, by bardziej dzielić się zyskami, które wypracowują w Europie. Kolejne państwa planują wprowadzić nowy podatek. Niestety na tej liście Polski jeszcze nie ma, choć miała być.

Od 1 stycznia 2020 roku we Włoszech obowiązuje nowe prawo. Wielkie technologiczne korporacje, których przychody globalne osiągną minimum 831 mln dol. i ponad 6 mln dol. na rynku włoskim, będą musiały zapłacić tam cyfrowy podatek wynoszący 3 proc. od przychodów wypracowanych w kraju.

Tym samym Włochy dołączą do Francji, która już podatek cyfrowy ma. Podobne prawo chce wprowadzić Wielka Brytania. Podatek miałby obowiązywać od kwietnia i jest to korzystniejsza dla gigantów wersja niż we Włoszech - tylko 2 proc. od przychodów wypracowanych na Wyspach. Jednak i tak Donald Trump ostrzega każdego, kto chciałby pójść drogą tych państw. Na początku grudnia administracja prezydenta USA groziła nałożeniem 100-procentowych ceł na produkty luksusowe z Francji. Uderzyłoby to w topowe francuskie marki.

Jednak przykład Włoch pokazuje, że europejskie państwa nie zawsze boją się gróźb ze strony Amerykanów. W 2019 nad pomysłem debatował hiszpański rząd. Niestety my do odważnych nie należymy. Plany co prawda były, ale po wizycie wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych, Mike'a Pence'a, projekt upadł. Mimo że był ponoć w zaawansowanej fazie.

Zobacz też: Abonament RTV do likwidacji? Rząd nie ma takich planów, ale są też dobre informacje

To nie tak, że wielkie korporacje nie płacą w Polsce żadnych podatków. Choć i to się zdarza. Jak mówiła w 2018 roku w Parlamencie Europejskim minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz, Facebook nie zapłacił w Polsce ani złotówki podatku CIT "w ostatnim czasie". Mimo że w 2017 roku mógł zarobić na reklamach nawet pół miliarda zł.

Google czy Amazon płacą, ale zdaniem wielu nie tyle, ile mogłyby. I co najważniejsze - nie tyle, ile powinny. Np. Google Polska zajmuje dopiero 1558 pozycję na liście podatników CIT za 2018 rok, a Facebooka nie ma na niej wcale.

Nawet miliard do budżetu

Z wstępnych wyliczeń wynikało, że gdyby podatek cyfrowy obowiązywał w Polsce, roczne wpływy do budżetu byłyby nawet o miliard złotych większe. Wśród analiz padały też niższe kwoty, ale to dobrze pokazuje, o jakich kwotach mówimy. Dla porównania, większa akcyza na papierosy i alkohol to według wyliczeń ok. 1,7 mld zł w budżecie więcej. Tymczasem na podatku cyfrowym żaden Polak by nie stracił. Uderzyłby on tylko w duże i bogate firmy.

Polska z pomysłu na razie się wycofała, rzekomo by nie drażnić Amerykanów, ale cyfrowy podatek i tak może u nas obowiązywać. Na antenie TVN24 minister cyfryzacji Marek Zagórski przyznał, że jest zwolennikiem daniny, ale ta musi obowiązywać w całej Unii Europejskiej.

Potrzeba więc porozumienia, by odważni, którzy wystąpili przed szereg, nie ponieśli zbyt dużych strat. Co może spotkać Francję. Coraz więcej polityków zwraca uwagę na to, że technologiczne molochy zgarniają zyski dla siebie, zamiast dzielić się nimi w państwach, w których zostały wypracowane. W Polsce głośno było o tym m.in. dzięki Adrianowi Zandbergowi z partii Razem. Szeroki, ogólnoeuropejski front w tej sprawie daje nadzieję na wspólny projekt Unii.

Unia się nie ugnie

A co jeśli porozumienia nie będzie? Paolo Gentiloni, komisarz Unii Europejskiej do spraw gospodarczych, zapowiedział, że i tak stworzy europejski podatek cyfrowy.

Pod tym względem 2020 rok może więc być naprawdę przełomowy. Dotychczas wielkie korporacje tłumaczyły się, że e-biznesy działają w chmurze, więc trudno było dokładnie ustalić źródło przychodu. To oczywiście wymówka, pozwalająca bogatym jeszcze bardziej się bogacić.

Przykład Francji, Włoch czy Węgier, które ostatnio nałożyły na Facebooka karę, pokazuje, że świadomość i odwaga polityków rośnie. Technologiczne korporacje nie mogą czuć się bezkarnie. Pozostaje mieć nadzieję, że w 2020 roku rzeczywiście powstaną rozwiązania, które zmuszą gigantów do podziału. Wreszcie zaczniemy zyskiwać na ich działalności, a nie tylko tracić.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.