Duda zaraża ludzi skrajnie szkodliwą postawą. Na pandemię dezinformacji maseczki nie pomogą [OPINIA]

Duda zaraża ludzi skrajnie szkodliwą postawą. Na pandemię dezinformacji maseczki nie pomogą [OPINIA]07.07.2020 11:18
Źródło zdjęć: © Adam Chelstowski / Forum

- Absolutnie nie jestem zwolennikiem jakichkolwiek szczepień obowiązkowych - powiedział Andrzej Duda podczas poniedziałkowej "debaty" w TVP. I mimo że później tłumaczył się z tego na Twitterze, modyfikując sens swoich oryginalnych słów, to nie zmieni się komunikatu, który poszedł w eter. I połechtał antyszczepionkowców.

"Czego potrzebują Polacy? Co realnie może zrobić prezydent?" - to nie są pytania, na które kandydaci odpowiadają w tej kampanii.

"Do której grupy społecznej jeszcze można się zwrócić? Którą połechtać?" - bo wydaje się, że raczej takie kwestie zaprzątają im głowę.

I wypowiedź Andrzeja Dudy z TVP na temat obowiązku szczepień jest kolejnym tego przykładem.

W Polsce mamy bowiem coraz większą grupę ludzi negatywnie nastawionych do szczepień. Ten wzrost bierze się z fałszywych informacji na ich temat, np. takich, że szczepienia mają powodować autyzm - mimo że teza ta wielokrotnie została obalona przez odpowiednie badania.

Niestety to nie przeszkadza w funkcjonowaniu w naszym kraju takiej organizacji jak STOP NOP, która przedstawia się jako propagator możliwości "wyboru" co do szczepienia, ale ignoruje zupełnie to, jak w ogóle te szczepienia działają.

Ignorancja albo kalkulacja. Obie opcje zatrważające

Tego chyba nie rozumie także prezydent Andrzej Duda. Ewentualnie - co chyba jeszcze gorsze - rozumie, ale ignoruje to w celu zgarnięcia dodatkowego elektoratu. Obie opcje są zresztą równie zatrważające.

W pierwszym przypadku mamy prezydenta nieodpowiedzialnego, który zabiera głos w sprawie medycznej, mimo że nie rozumie, o czym mówi i jak szkodliwe jest to, co mówi. W drugim to prezydent, który rozumie, jakie konsekwencje będzie miała popularyzacja antyszczepionkowej postawy, ale zdobycie większej liczby głosów jest dla niego i jego formacji politycznej istotniejsze niż negatywne konsekwencje jego słów w kontekście zdrowia społecznego.

Załóżmy jednak, że to ta pierwsza opcja jest prawdziwa i Andrzej Duda nie wie, że szczepionki, aby faktycznie dawały odporność, należy podać większości populacji kraju. Prezydent wiedzę tę mógłby z łatwością znaleźć. Na przykład na stronach rządowych. A konkretnie pod adresem szczepienia.pzh.gov.pl w sekcji FAQ (z ang. "Często zadawane pytania"). Tam oto znajdziemy odpowiedź na pytanie: "dlaczego w Polsce utrzymywany jest obowiązek szczepień?".

Prezydentowi wystarczyłyby pierwsze trzy linijki, które brzmią dokładnie tak:

Obowiązek szczepień wiąże się z dążeniem do uzyskania maksymalnej ochrony przed zakażeniem, a w dalszej perspektywie do zlikwidowania (eradykacji) danej choroby zakaźnej. Tylko uodpornienie wysokiego odsetka osób, najczęściej ponad 90%, uruchamia mechanizm odporności zbiorowiskowej, który gwarantuje zahamowanie krążenia drobnoustroju i ochronę osób zaszczepionych oraz tych, którzy z racji stanu zdrowia lub wieku nie zostali zaszczepieni.

szczepienia.pzg.gov.pl

Proste, prawda?

Jeśli jednak postawa Andrzeja Dudy nie wynika z niewiedzy, ale z czystej kalkulacji politycznej to cóż… Jest to czystej wody podłość.

W czasie szalejącej pandemii (wbrew słowom premiera Morawieckiego - ona nadal trwa!), w perspektywie jej możliwej kolejnej eskalacji jesienią oraz potencjalnych nowych tego rodzaju zagrożeń, podważanie zaufania społeczeństwa do medycyny i szczepień to po prostu działanie wymierzone wprost w ludzkie życie.

Bo głowa państwa kwestionująca sensowność takiego działania to doskonały argument dla NOP-owców. A jeśli macki ich propagandy obejmą dużą część społeczeństwa, która politycznym naciskiem tę "dowolność" szczepień uzyska, to o odporności zbiorowej będziemy mogli zapomnieć. I wtedy zaczną się prawdziwe problemy.

Intencje nie mają znaczenia

Prezydent już po debacie próbował tłumaczyć swoje słowa na Twitterze, sugerując, że zostały one "zmanipulowane".

Nie jest to jednak tłumaczenie specjalnie udane. Po pierwsze - to, co powiedział w trakcie debaty, brzmiało jednoznacznie. Po drugie - na wymienioną przez Dudę szkarlatynę, którą we wpisie wymienia, nie ma szczepionki. Po trzecie - Duda nie jest ekspertem i to nie on powinien decydować, czy szczepionka na koronawirusa powinna być obowiązkowa tak jak ta na gruźlicę, czy nieobowiązkowa jak ta na grypę. I po czwarte - "zupełnie co innego, inna rozmowa" wcale nie precyzuje nam, jakie stanowisko na temat obowiązkowych szczepień ma prezydent, jeśli jest inaczej niż powiedział wcześniej w TVP.

Trudno zresztą uwierzyć, że polityk z takim doświadczeniem jak Andrzej Duda wyraziłby się tak bardzo niezgodnie ze swoimi intencjami. Natomiast zapewne zdawał sobie sprawę z tego, że jego słowa w telewizji usłyszy kilka milionów ludzi, a dementującego tweeta przeczyta ledwie kilkadziesiąt tysięcy. Nie powinniśmy pozwalać na to, żeby prezydent tak lekceważąco traktował kwestię zdrowia całego społeczeństwa.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.