AHS Krab na froncie. Ukraińcy znów chwalą polską broń

AHS Krab na froncie. Ukraińcy znów chwalą polską broń03.11.2022 15:20
Ministerstwo Obrony Ukrainy chwali polskie Kraby
Źródło zdjęć: © Twitter | Ministerstwo Obrony Ukrainy

"Jeśli myślałeś, że kraby mogą być bardzo duże i zabójcze, nie pomyliłeś się" – napisano na profilu ukraińskiego resortu obrony na Twitterze, odnosząc się do polskich armatohaubic AHS Krab. To już kolejna pochwała obrońców pod adresem tej broni.

Wcześniej resort w Kijowie zwracał uwagę na szybkość Krabów, a ukraińscy żołnierze chwalili je m.in. za wysoki stopień automatyzacji, przemyślaną konstrukcję oraz system kierowania ogniom. Przypomnijmy, jakie są atuty polskiej broni.

Polskie Kraby w Ukrainie

W ramach pomocy wojskowej Polska przekazała Ukrainie 18 armatohaubic AHS Krab kal. 155 mm, a w czerwcu nasze państwa podpisały kontrakt dotyczący dostawy kolejnych 54 sztuk. Rzeczona broń stanowi filar polskiej artylerii lufowej. Sprzęt jest produkowany przez Hutę Stalowa Wola.

AHS Krab jest obsługiwany przez pięciu żołnierzy, a jego szybkostrzelność maksymalna wynosi sześć strz./min. Po utwardzonej drodze pojazd porusza się z prędkością do 60 km/h, chociaż – zdaniem Ukraińców - jest w stanie rozpędzić się nawet do 70 km/h. Główne uzbrojenie tej konstrukcji stanowi armata kal. 155 mm z lufą o długości 52 kalibrów.

Masa Kraba wynosi 48 ton, a jego zasięg wynosi 400 km. Polska armatohaubica jest w stanie odpalić trzy pocisku w ciągu 10 sekund, a jej maksymalny zasięg rażenia to 40 km. Warto nadmienić, że zdaniem ukraińskich żołnierzy Kraby niejednokrotnie doprowadziły do wycofania się Rosjan z danej pozycji.

Godna uwagi jest również opinia Jarosława Wolskiego, eksperta komentującego wojnę w Ukrainie. Jak podkreśla, polskie Kraby sprawdziły się na froncie znacznie lepiej niż niemieckie PzH 2000, które latami były uznawane za najlepszą broń na świecie w swojej klasie. Podobnego zdania jest ukraiński analityk Ołeh Żdanow, który ocenia, że PzH 2000 gorzej znosi warunki frontowe od Krabów. "Niemiecka armatohaubica nie okazała się zbyt dobra pod względem technicznym, jest bardzo delikatna i kapryśna w terenie i w warunkach aktywnych działań wojennych" – uważa Żdanow.

Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.