Amerykanie szykują misję na asteroidę - start najpóźniej za 5 lat!
Wygląda na to, że plany NASA dotyczące sprowadzenia na Ziemię fragmentu asteroidy nareszcie zaczynają nabierać coraz bardziej konkretnych kształtów. Prawdopodobnie najsłynniejsza agencja kosmiczna świata poinformowała kilka dni temu w specjalnym, medialnym oświadczeniu, że zamierza rozpocząć realizację misji nie później niż przed końcem 2019 roku.
Planowana już od jakiegoś czasu operacja będzie stanowić część programu Asteroid Redirect Mission, a jej konkretny cel w postaci asteroidy zostanie wybrany na rok przed faktycznym wysłaniem sprzętu w przestrzeń kosmiczną. Według zapewnień agencji, jej naukowcom już teraz udało się namierzyć kilka potencjalnych skał, które – ze względu na swój charakter – mogą dać nam odpowiedź na garść pytań dotyczących powstania Układu Słonecznego, a co za tym idzie także naszej planety i całego życia na Ziemi.
Zgodnie z oficjalnym oświadczeniem NASA, naukowcy rozważają w tej chwili dwa scenariusze przeprowadzenia tej jakże ambitnej misji. Pierwszy z nich zakłada wysłanie w kosmos maszyny, której zadaniem będzie przyciągnięcie do Ziemi całej, nienaruszonej asteroidy o średnicy nieprzekraczającej okolic 10 metrów Według drugiej z możliwych opcji, w przestrzeń kosmiczną udałby się sprzęt zdolny do pobrania próbki wielkości względnie standardowego głazu pochodzącej ze znacznie, ale to znacznie większego obiektu. Na razie nie wiadomo, która z nich ma większe szanse na faktyczną realizację.
Dokładniejsze badania tych obiektów sprawdzą nasze możliwości przyszłej eksploracji kosmosu i pomogą nam w przetestowaniu metod obrony naszej planety przed możliwą kolizją ze skałami tego typu.
Ostateczna decyzja w tej sprawie ma zostać podjęta jeszcze przed końcem bieżącego roku. Czekamy na dalsze, konkretne informacje w tej sprawie oraz – rzecz jasna – pierwsze namacalne efekty misji. Biorąc pod uwagę ramy czasowe innych przedsięwzięć NASA, 5 lat oczekiwania to wcale nie tak długo.
Źródło: Engadget.com
Polecamy na stronach Ginzet.pl: Smartfon 3D Amazonu, Fire, w końcu zaprezentowany