Zabawne gadżety USB

Producenci zalewają nas kolejnymi gadżetami podłączanymi do USB. Część z nich jest bardzo przydatna, niektóre służą tylko do rozrywki. My postanowiliśmy nie oceniać ich pod względem praktyczności, a przyjrzeć się ich zdolnościom do zabawiania użytkownika

Rozdzielacze, czyli inaczej huby USB, to gadżet, który występuje w niezliczonej wręcz ilości wzorów. Wybraliśmy kilka z nich. Nakręcany chodzący robot - dla miłośników technologii, takich jak wy. Hub w kształcie klocka Lego - dla wiecznych dzieci, takich jak my. Hełm Dartha Vadera - dla fanów Star Wars. A może rząd tulipanów dla pań, lub klasyczne marmurowe popiersie dla miłośników sztuki?

Dołącz do nas na Facebooku

JG/SW/SW

Podgrzewacze do kubków są coraz bardziej popularnym akcesorium. Potrafią one utrzymać temperaturę napoju na poziomie 40 stopni Celsjusza nawet przez godzinę! Na zdjęciu prezentujemy wersję z zegarkiem, termometrem i czterema portami USB, oraz wersję w kształcie serca - dobrą na walentynkowy upominek.

Uwaga! Gadżetem można się naprawdę poparzyć!

Skoro możemy już za pomocą portu USB podtrzymać ciepło, to może uda się również coś schłodzić? Nic prostszego! Mała lodówka zmieści buteleczkę ulubionego napoju, szklankę wody lub puszkę piwa. Co zabawne, lodówka ta ma dodatkowo opcję... grzania.

Małe wiatraczki podłączane do laptopów, to chyba (na równi z lampkami) najbardziej znany gadżet pod USB. Do swojej galerii wybraliśmy dość solidnie i estetycznie wykonany model z dodatkowymi trzema portami USB. Część z wiatraczkiem możemy ustawić pod dowolnym kątem.

Kiedyś mieliśmy do czynienia z wszechobecną modą na hodowanie małych zwierzaczków w urządzeniach w kształcie breloczka. A co, gdyby taką hodowlę podłączyć do USB i sprawić by stała się bardziej realna? Zastanawiamy się, czy gadżet ten działa uspokajająco, czy jednak pływające jednostajnie w kółko plastikowe rybki doprowadzą obserwatora do furii. Jeśli ktoś z was miał do czynienia z tym gadżetem - prosimy o komentarz.

Długie godziny przed komputerem wywołują często bóle pleców, szyi, skórcze, odtrętwienie mięśni. Zresztą - akurat wam nie trzeba pewnie tego mówić. Lekarstwem na te dolegliwości i sposobem na zrelaksowanie bez odchodzenia od biurka może być "Masażysta USB". Wymasuj wszystkie obolałe części ciała w tempie 3600 obrotów na minutę!

Popielniczka USB? Ale po co? Jeśli denerwuje cię smród papierosów, a nie możesz doprosić się, żeby któryś z członków rodziny odszedł na chwilę od komputera i udał się "na dymka" na zewnątrz, powinieneś zaopatrzyć go w gadżet po lewej. Niewinnie wyglądający samochodzik nie służy tylko jako pojemnik na popiół - pochłania także cały dym, wciąga do węglowego filtru i oczyszcza. Z kolei popielniczka po prawej jest dobrym prezentem dla kogoś, komu chcemy pomóc skończyć z nałogiem. Gadżet w kształcie płuc kaszle, oraz wypowiada demotywujące sentencje, jak "No co ty, chcesz mnie udusić człowieku?".

Prawdziwa gratka dla fanów motoryzacji. Praca przy komputerze już nigdy nie będzie taka sama, kiedy będziemy mogli ją wykonywać za pomocą resoraka, którego światła zapalają się przy każdym "przejeździe". Ten samochód wyścigowy to wygodna mysz optyczna zgodna ze wszystkimi popularnymi systemami operacyjnymi.

Szef jest wyjątkowo wścibski i cały czas pilnuje, żebyś w pracy nigdy nie korzystał z komputera w celach innych, niż obowiązki służbowe? Zaskocz go swoim poczuciem humoru i wyposaż swoje stanowisko pracy w ten niezwykły gadżet! Następnym razem, kiedy szef postanowi zajrzeć w twój monitor, szybko uderzysz w przycisk "Panika" i jego oczom ukaże się... arkusz kalkulacyjny? Nie, to mało zabawne - lepiej wybrać jedną z dwóch pozostałych opcji - wybuch nuklearny lub animację, na której pracownik bije swojego szefa. Od razu ostrzegamy, że nie odpowiadamy za skutki takiego żartu!

Nie chcesz pozostawiać swojego komputera bez opieki, kiedy odchodzisz od niego na kilka chwil? Przypilnuje ci go mistrz Yoda, który po wykryciu intruza przemówi do niego w swoim stylu i zaświeci mieczem świetlnym. Figurka ma 13 cm wysokości i operuje sześcioma klasycznymi kwestiami z filmu (niestety, w języku angielskim). "Pod koniec tchórzami są ci, którzy za ciemną stroną podążają."

Jacek Górski

Dołącz do nas na Facebooku

JG/SW/SW