Stephen Hawking o tym, co naprawdę zagraża ludzkości
Podczas sesji Ask Me Anything (pytaj mnie o wszystko) w serwisie Reddit Stephen Hawking zdradził, co według niego jest jednym z największych zagrożeń dla błyskawicznie rozwijającej się ludzkości. Jak się okazuje nie jest to tylko, tak jak sugerował wcześniej, sztuczna inteligencja. Słynny fizyk uważa, że równie wielkie zagrożenie stanowimy dla nas my sami. I nasz egoizm.
Prowadzone w serwisie Reddit sesje Ask Me Anything to sieciowe panele dyskusyjne, w których uczestniczą internauci i wybrane postacie polityki, kultury czy nauki. Swoje sesje tego rodzaju mieli m.in. Bill Gates, Barack Obama, Bill Murray czy Elon Musk. Są one zawsze okazją do poznania wielkich ludzi z trochę innej strony czy poznania ich opinii na tematy, o które nie zapytał by ich nikt w tradycyjnym wywiadzie. Uczestnicy tych spotkań są na nich również bardziej swobodni i ludzcy.
Kiedy na początku tego roku po raz trzeci w swoim życiu w sesji Ask Me Anything wziął udział Bill Gates, założyciel Microsoftu ostrzegał przed zbyt daleko postępującym rozwojem komputerów. Stwierdził, że początkowo kolejne osiągnięcia w tej dziedzinie będą jednoznacznie pozytywne i przyniosą ludzkości wiele pożytku – maszyny zaczną wykonywać za nas wiele kłopotliwej pracy, a ich inteligencja nie będzie nam zagrażać. Ale wraz z kolejnymi osiągnięciami ryzyko będzie stawało się większe i trzeba będzie wziąć je pod uwagę. Gates zaznaczył, że nie rozumie tych, którzy nie zauważają tego ryzyka.
W podobnym tonie wypowiadał się od dawna Stephen Hawking. Brytyjski fizyk kilkakrotnie ostrzegał już przed bezkrytycznym i nieuważnym rozwijaniem sztucznej inteligencji. W maju tego roku podczas konferencji Zeitgeist 2015 powiedział:
- W przeciągu najbliższych stu lat komputery wyprzedzą ludzi pod względem inteligencji. Kiedy to się stanie, musimy się upewnić, że cele komputerów będą zbliżone do ludzkich. Nasza przyszłość to wyścig, który odbywa się pomiędzy rosnącą potęgą technologii i naszą wiedzą na temat korzystania z niej mądrze - dodał wybitny fizyk.
A jednak, jak się teraz okazuje, wybitny fizyk nie tylko w buncie maszyn upatruje się zagrożenia dla ludzkości. Podczas swojego AMA stwierdził również:
- Jeżeli maszyny będą tworzyć wszystko, czego potrzebujemy, rezultat będzie zależał od tego, jak będzie to rozdzielane. Każdy będzie mógł cieszyć się życiem w luksusie i bez pracy, jeżeli bogactwo wytwarzane przez maszyny będzie dzielone. Może stać się również tak, że większość ludzi czeka skrajna bieda, jeżeli kontrolujący technologię będą skutecznie lobbować przeciwko dystrybucji bogactwa. Na razie trendy wydają się wskazywać bardziej na tę drugą opcję, a technologia tylko powiększa ciągle postępujące nierówności.
Jak się więc okazuje, nawet jeżeli uda nam się stworzyć maszyny, które będą nas w stanie zastępować ze wszystkim i nawet jeżeli będziemy w stanie nad nimi zapanować, to do rozwiązania ciągle pozostanie jeszcze jeden, największy problem – naszego własnego egoizmu.
Przy okazji Hawking podkreślił również, że jego słowa na temat sztucznej inteligencji są często przekręcane przez media. Jak sam stwierdza, nie chodziło mu wcale o to, że zagraża nam powstanie czegoś w rodzaju złowrogiego Skynetu z Terminatora. Nie wydaje mu się, by komputerowa inteligencja mogła mieć tak naprawdę złe zamiary. Chodzi tylko o to, by jej cele były zbieżne z tym, czego chcą ludzie.
- Prawdziwym zagrożeniem ze strony sztucznej inteligencji nie będą złe zamiary, a kompetencja. Doskonała sztuczna inteligencja będzie niezwykle dobra w wypełnianiu swoich celów i jeżeli te cele będą inne od naszych, to będziemy mieli kłopot. Żaden z was najprawdopodobniej nie jest zaciekłym wrogiem mrówek, zabijającym je z czystej złośliwości, ale jeżeli prowadzi akurat budowę hydroelektrowni i wytwarzanie zielonej energii wymaga zniszczenia pobliskiego mrowiska, to kiepsko dla jego mieszkańców. Nie sprawmy, by ludzkość znalazła się w miejscu tych mrówek – stwierdził.
Przy tym wszystkim jednak, poza problemami związanymi z rozwojem sztucznej inteligencji, nierównościami na Ziemi i największymi tajemnicami wszechświata, jest jeszcze jeden problem, z którym Hawking sobie nie poradził. I, jak sam stwierdza, prawdopodobnie nigdy nie poradzi.
- Kobiety. Mój asystent przypomina mi, że chociaż mam doktorat z fizyki, to kobiety powinny pozostać zagadką – odpowiedział na pytanie o największą według niego niewyjaśnioną jeszcze zagadkę.
_ DG _