Tajemnicze szlaki prehistorycznej migracji. Nie znaleziono tam żadnych śladów obecności ludzi
Naukowcy z brytyjskich i australijskich ośrodków naukowych prowadzili badania archeologiczne na terenie Timoru Wschodniego, które mogą przynieść nowe spojrzenie na kwestię migracji prehistorycznych ludzi do Australii. Ich odkrycia, opublikowane w "Nature Communications", sugerują, że pierwsze osadnictwo na wyspie mogło mieć miejsce później, niż dotychczas sądzono.
01.06.2024 10:18
Przez wiele lat naukowcy byli przekonani, że wyspy takie jak Timor mogły odgrywać kluczową rolę jako etap w drodze pierwszych migracji prehistorycznych ludzi do Australii. Jednak najnowsze badania zdają się kwestionować tę teorię.
Prace archeologiczne w jaskiniach
Podczas prac archeologicznych w jaskiniach Timoru Wschodniego, naukowcy odkryli tysiące kamiennych artefaktów oraz kości zwierząt. Najstarsze z nich, jednak, datowane są na około 44 tysiące lat temu. To sugeruje, że pierwsze osadnictwo ludzkie na wyspie mogło mieć miejsce później, niż osadnictwo w Australii.
Na stanowisku archeologicznym o nazwie Laili, badacze natrafili na warstwy osadowe datowane na okres między 59 a 54 tysiącami lat temu. Nie znaleziono tam jednak żadnych śladów obecności ludzi. Podobna sytuacja występuje na innych stanowiskach w Timorze Wschodnim oraz na sąsiedniej wyspie Flores.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
SięKlika #32: Co z tym AI w iOS 18, GPT-4o, Panele fotowoltaiczne na torach, Polska gra Manor Lords
Jak przemieszczali się nasi potomkowie?
W związku z tym, naukowcy zaczynają rozważać możliwość istnienia innych szlaków migracyjnych do Australii, które mogły prowadzić na przykład przez Nową Gwineę.
Jednak, kiedy ludzie w końcu dotarli na wyspę Timor, ich aktywność była intensywna. W jaskini Laili można dostrzec wyraźne ślady użytkowania ognia oraz odciski stóp. Archeolodzy odkryli tam również wiele niewielkich kamiennych narzędzi oraz zwęglone ości ryb.