Tajemnicze szlaki prehistorycznej migracji. Nie znaleziono tam żadnych śladów obecności ludzi

Naukowcy z brytyjskich i australijskich ośrodków naukowych prowadzili badania archeologiczne na terenie Timoru Wschodniego, które mogą przynieść nowe spojrzenie na kwestię migracji prehistorycznych ludzi do Australii. Ich odkrycia, opublikowane w "Nature Communications", sugerują, że pierwsze osadnictwo na wyspie mogło mieć miejsce później, niż dotychczas sądzono.

Neandertalczyk
Neandertalczyk
Źródło zdjęć: © YouTube.com

Przez wiele lat naukowcy byli przekonani, że wyspy takie jak Timor mogły odgrywać kluczową rolę jako etap w drodze pierwszych migracji prehistorycznych ludzi do Australii. Jednak najnowsze badania zdają się kwestionować tę teorię.

Prace archeologiczne w jaskiniach

Podczas prac archeologicznych w jaskiniach Timoru Wschodniego, naukowcy odkryli tysiące kamiennych artefaktów oraz kości zwierząt. Najstarsze z nich, jednak, datowane są na około 44 tysiące lat temu. To sugeruje, że pierwsze osadnictwo ludzkie na wyspie mogło mieć miejsce później, niż osadnictwo w Australii.

Na stanowisku archeologicznym o nazwie Laili, badacze natrafili na warstwy osadowe datowane na okres między 59 a 54 tysiącami lat temu. Nie znaleziono tam jednak żadnych śladów obecności ludzi. Podobna sytuacja występuje na innych stanowiskach w Timorze Wschodnim oraz na sąsiedniej wyspie Flores.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Synology ActiveProtect DP340, czyli ultrabezpieczny backup dla firm

Jak przemieszczali się nasi potomkowie?

W związku z tym, naukowcy zaczynają rozważać możliwość istnienia innych szlaków migracyjnych do Australii, które mogły prowadzić na przykład przez Nową Gwineę.

Jednak, kiedy ludzie w końcu dotarli na wyspę Timor, ich aktywność była intensywna. W jaskini Laili można dostrzec wyraźne ślady użytkowania ognia oraz odciski stóp. Archeolodzy odkryli tam również wiele niewielkich kamiennych narzędzi oraz zwęglone ości ryb.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (4)