Zbadali samoloty Rosji. Znaleźli coś, czego nie powinno tam być
Z raportu przygotowanego przez Międzynarodowe Partnerstwo na rzecz Praw Człowieka (IPHR) wynika, że bombowce taktyczne Su-34 i myśliwce wielozadaniowe Su-35S składają się prawie wyłącznie z zachodniej elektroniki.
Raport "Parts of the Problem: Tracing Western Tech in Russia's Deadliest Jets" został opracowany we współpracy z Niezależną Komisją Antykorupcyjną Ukrainy (NAKO) oraz Hunterbrook Media. Prowadzi on do wniosku, iż Rosjanie, poprzez globalne luki w dostawach obłożonych sankcjami, efektywnie wykorzystują zachodnią elektronikę w swoim przemyśle zbrojeniowym.
Rosyjskie samoloty latają dzięki zachodnim komponentom
NAKO zidentyfikowało i ustaliło pochodzenie aż 1115 ze 1119 komponentów elektronicznych stosowanych w tych samolotach. Okazało się, że większość z nich (68 proc. w przypadku Su-34 i 62 proc. w przypadku Su-35S) pochodzi od znanych amerykańskich firm, takich jak Texas Instruments, Analog Devices, Intel, Maxim czy OnSemi. Odnaleziono również komponenty producentów z Japonii, a także wyprodukowane przez firmy z siedzibami w Niemczech, Korei Południowej i na Tajwanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tak Rosjanie omijają sankcje
Jak wyjaśniono, zachodnie komponenty docierają do Rosji za pośrednictwem rozbudowanej sieci dostawców. Wykorzystywani są głównie ci z Chin, Turcji, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Hongkongu, ale niekiedy również z krajów Unii Europejskiej.
Podobne wnioski wyciągnięto po śledztwie grupy InformNapalm, która w 2024 r. przyjrzała się zestawom UMPK zmieniającym zwykłe bomby w kierowane bomby szybujące. Rosjanie wykorzystują w nich części pochodzące z Tajwanu. W przypadku Su-30SM grupa InformNapalm zidentyfikowała z kolei komponenty pochodzące z Francji.
Samoloty kluczowe dla rosyjskiego lotnictwa
Su-34 i Su-35S to bardzo istotne maszyny dla rosyjskiego lotnictwa. Su-34 bywa nawet określany samolotem stanowiącym jego trzon. To bombowiec taktyczny, który posiada dwa silniki AŁ-31F M1 i jest w stanie osiągać prędkość do 1900 km/h. Na 12 pylonach Su-34 może przenosić nawet 8 t uzbrojenia, w tym różnego rodzaju bomby lotnicze. Właśnie z racji przenoszenia tych ostatnich Su-34 mocno daje się we znaki Ukraińcom.
Su-35S to znacznie nowsza maszyna, myśliwiec czwartej generacji wprowadzony do służby w 2014 r. Bazuje na Su-27, ale wyróżnia się zdecydowanie bardziej zaawansowaną elektroniką pokładową i możliwością przenoszenia szerszego arsenału uzbrojenia, w tym również bomb lotniczych.