Robot w chińskiej fabryce zaatakował opiekunów. Chwile grozy na nagraniu

W Chinach doszło do niecodziennego incydentu, gdy robot Unitree H1 (uniwersalny humanoidalny robot o pełnych rozmiarach) próbował uwolnić się z więzów. Na wideo uchwycono moment, w którym maszyna wpada w szał i atakuje szkolących ją inżynierów. Viralowe nagranie prawdopodobnie pochodzi z chińskiej firmy zajmującej się badaniami i rozwojem robotów.

Na początku wideo widać robota zawieszonego na dźwigu. Po uruchomieniu nagle zaczyna szaleć, wymachując ramionami. Atakując jak szalony, wygląda, jakby próbował uwolnić się z dźwigu i uciec. Jeden z inżynierów szybko uchylił się z wyrazem niedowierzania i przerażenia na twarzy.

Widać, że mężczyźni obecni na miejscu - jeden siedzący za ekranem komputera, a drugi stojący w pobliżu - musieli szybko reagować, by uniknąć niebezpieczeństwa. Robot ruszył do przodu, próbując uwolnić się od dźwigu, co zmusiło mężczyzn do zejścia mu z drogi. W końcu jeden z nich pociągnął dźwig od tyłu, aby powstrzymać maszynę przed dalszymi zniszczeniami. Żaden z nich nie ucierpiał. Widać natomiast, jak sprzęt stojący najbliżej został zdewastowany.

Nagranie wywołało wiele komentarzy w internecie. Jeden z widzów w serwisie X napisał: "Tak się zaczyna", podczas gdy inny dodał: "Nie mogę się doczekać wojny robotów z ludźmi". Inny zauważył: "Cóż, miło wiedzieć, że apokalipsę robotów można zatrzymać przynajmniej małym dźwigiem".

To nie pierwszy raz, gdy humanoidalne roboty przyciągają uwagę. Kilka tygodni wcześniej, podczas półmaratonu w Pekinie, 21 humanoidalnych robotów rywalizowało z 12 tys. biegaczy. Choć najszybszy robot ukończył wyścig w dwie godziny i 40 minut, to ludzie odnieśli zwycięstwo, przekraczając linię mety w czasie ponad dwa razy krótszym.

Wydarzenia te pokazują, jak szybko rozwija się technologia robotów i jakie wyzwania mogą się z tym wiązać. Choć incydent w fabryce zakończył się bez poważnych konsekwencji, to przypomina o potencjalnych zagrożeniach związanych z autonomicznymi maszynami.