WAŻNE
TERAZ

Lewandowski zagrał kapitalny mecz. Strzelił 3 gole i został bohaterem

Pierwszy taki widok w szeregach Rosjan. To jasny sygnał dla świata

W mediach społecznościowych opublikowano pierwsze nagranie prezentujące użycie działa M1989 Koksan przez rosyjskich żołnierzy. Taki widok to zdaniem niektórych obserwatorów i analityków jasny sygnał dla świata, że armii Putina brakuje już rodzimej artylerii i luki uzupełniane są posiłkami z Korei Północnej.

M1989 Koksan w szeregach roysjkiej armiiM1989 Koksan w szeregach roysjkiej armii
Źródło zdjęć: © X, @front_ukrainian
Mateusz Tomczak

Pod koniec 2024 r. i na początku 2025 r. w mediach społecznościowych można było zobaczyć nagrania prezentujące transporty dział M1989 Koksan do Rosji. Już wtedy m.in. Jarosław Wolski, polski analityk ds. obronności, podkreślał, że tego typu dostawy "potwierdzają przypuszczenia o fatalnym stanie artylerii Rosjan po prawie 3 latach wojny".

M1989 Koksan w szeregach Rosjan

W ostatnich tygodniach informowano, że z dział M1989 Koksan korzystają żołnierze z Korei Północnej, którzy zostali wysłani do walk w obwodzie kurskim. Jednocześnie sugerowano, że po zapoznaniu się z tą bronią zaczną używać jej również Rosjanie, czego dowodzi nowe nagranie.

Jak podaje portal Militarnyj, Rosja uzbroiła w północnokoreańską artylerię jedną z nowo formowanych brygad Leningradzkiego Okręgu Wojskowego. Jednocześnie podkreśla, że po raz pierwszy pokazano też standardowe północnokoreańskie pociski kal. 170 mm, które są przeznaczone do miotania z M1989 Koksan.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Artyleria z Korei Północnej w służbie Rosjan

Nie wiadomo dokładnie, ile takich systemów artyleryjskich jest w służbie tej konkretnej brygady, a także łącznie w szeregach rosyjskiej armii. Na początku br. szef ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryło Budanow ujawnił, że Rosja do końca 2024 r. odebrała z Korei Północnej już ok. 120 dział Koksan - w wariantach Koksan M-1989 i Koksan M-1978. Kolejne dostawy mogły jednak mieć miejsce w pierwszych miesiącach br.

Jak wyjaśniał Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski, oznaczenia Koksan M-1989 i Koksan M-1978 zawierają lata, w jakich sprzęt był wprowadzany do służby. Nowsze Koksan M-1989 mają powiększone podwozie, dzięki czemu mogą przewozić także załogę i do 12 pocisków. W przypadku Koksan M-1978 konieczne jest korzystanie z dodatkowego wozu dla załogi i amunicji.

Wybrane dla Ciebie
Obiecano im pracę w hotelu. Afrykanki zwabione przez Rosję
Obiecano im pracę w hotelu. Afrykanki zwabione przez Rosję
Ukraińcy nie musieli go atakować. Rosyjski Ka-226 rozbił się w Rosji
Ukraińcy nie musieli go atakować. Rosyjski Ka-226 rozbił się w Rosji
Rosja promuje Su-57. Nikt nie chce "najlepszego samolotu świata"
Rosja promuje Su-57. Nikt nie chce "najlepszego samolotu świata"
Rosjanie zrobili to celowo. Zaatakowali konwój humanitarny
Rosjanie zrobili to celowo. Zaatakowali konwój humanitarny
Problemy z rosyjskimi czołgami. Sami Rosjanie narzekają na ich jakość
Problemy z rosyjskimi czołgami. Sami Rosjanie narzekają na ich jakość
Odparowuje wszystko co żywe. Rosjanie zaczęli demontować potężną broń
Odparowuje wszystko co żywe. Rosjanie zaczęli demontować potężną broń
Najstarsze powietrze w historii. Było uwięzione w 6-milionowym lodzie
Najstarsze powietrze w historii. Było uwięzione w 6-milionowym lodzie
Sprawdzono ją w Ukrainie. Polska chce nią zwalczać drony
Sprawdzono ją w Ukrainie. Polska chce nią zwalczać drony
Chiny mają nowy okręt. Rzuca wyzwanie największym mocarstwom
Chiny mają nowy okręt. Rzuca wyzwanie największym mocarstwom
Nie tylko Koreańczycy. Ujawniono, kto jeszcze walczy za Rosję
Nie tylko Koreańczycy. Ujawniono, kto jeszcze walczy za Rosję
Mówią, że są lepsze niż F-35. Będą produkowane w Ukrainie
Mówią, że są lepsze niż F-35. Będą produkowane w Ukrainie
Lotnicze marzenie Ukraińców. Chcą je składać u siebie
Lotnicze marzenie Ukraińców. Chcą je składać u siebie
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Tech