Opóźnione i gorszej jakości. Takie drony dostaną od Izraela
Szwajcaria zdecydowała się na złagodzenie wymagań dla izraelskich dronów Hermes 900 zamiast rezygnacji z ich zakupu. Decyzja ta wynika z opóźnień i problemów operacyjnych.
Jak informuje Swiss Info, sześć izraelskich dronów rozpoznawczych Hermes 900, "oznaczonych" przez Szwajcarów jako ADS-15, zamówionych przez szwajcarskie siły zbrojne ma wieloletnie opóźnienie i problemy. Ministerstwo obrony narodowej Szwajcarii podjęło decyzję o reorganizacji projektu i rezygnacji z niektórych jego funkcji.
Problemy z realizacją projektu
Sześć dronów rozpoznawczych Hermes 900 zamówionych przez szwajcarskie siły zbrojne, jest opóźnionych o kilka lat i nie spełnia pierwotnych wymagań. Po objęciu urzędu, minister obrony Martin Pfister rozważał możliwość rezygnacji z zakupu. Program, który miał być zakończony w 2019 r., teraz ma być opóźniony do 2029 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Sławosz, Sławosz!". Polski astronauta powitany po wylądowaniu w Polsce
Federalny Departament Obrony, Departament Uzbrojenia oraz armia osiągnęły "kompromis". Projekt nie zostanie anulowany, ale drony nie będą wyposażone w system unikania przeszkód, system startu i lądowania niezależny od GPS oraz system przeciwoblodzeniowy.
Ograniczenia w użytkowaniu
Ministerstwo Szwajcarii przyznało, że decyzja ta wiąże się z ograniczeniami. Nie będą możliwe loty w warunkach oblodzenia lub mgły przyziemnej. Dodatkowo, drony będą musiały być eskortowane przez inne statki powietrzne w niekontrolowanej przestrzeni powietrznej w ciągu dnia.
Mimo zmniejszenia wymagań, projekt wciąż nie jest zakończony. Według oświadczenia Federalnego Departamentu Obrony, nadal istnieją ryzyka techniczne związane z oprogramowaniem i systemami sterowania. Producent Hermesów, Elbit, obiecał jednak pokrycie stałych kosztów umowy serwisowej przez okres do ośmiu lat jako rekompensatę za utratę trzech funkcjonalności.