Lancet – polski modułowy system uzbrojenia kierowanego
Polski śmigłowiec z polskimi pociskami przeciwpancernymi i przeciwlotniczymi? Dzięki systemowi Lancet jest to możliwe. Opracowane przez Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych rozwiązanie pozwala na uzbrojenie śmigłowców w nowoczesną, skuteczną broń. Jego możliwości są jednak znacznie większe.
Polskie wojska lądowe eksploatują obecnie około 30 śmigłowców PZL-W3 Sokół. Przez długie lata trwały próby uzbrojenia tej maszyny, a nawet – w ramach programu Huzar - zrobienia z niej "śmigłowca pola walki", czyli substytutu maszyny szturmowej.
Ostatecznie nic z tego nie wyszło, ale z czasem polskie Sokoły doczekały się wersji uzbrojonej o nazwie Głuszec, a na śmigłowiec szturmowy wybrany został AH-64E Guardian.
Z myślą o słabiej uzbrojonych maszynach Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych opracował modułowy system uzbrojenia o nazwie Lancet. To rozwiązanie, pozwalające na wyposażenie polskich śmigłowców w nowoczesną broń – pociski przeciwpancerne Moskit i przeciwlotnicze Pioruny.
Polski system uzbrojenia
Rozwijany od lat system pozwala także na współpracę śmigłowca z różnego rodzaju bezzałogowcami – zarówno startującymi z jego pokładu, jak i z działającymi niezależnie. Na potrzeby systemu Lancet powstał również niezależny od źródeł pokładowych moduł nawigacji, oferujący precyzję niezbędną do naprowadzania uzbrojenia, jak również głowica optoelektroniczna, pozwalająca na wykrywanie celów.
Lancet został zaprojektowany tak, aby integrować różne systemy uzbrojenia, w tym stałe i ruchome uzbrojenie pokładowe, a także broń wymienną, podwieszaną np. na zewnętrznych wysięgnikach.
Ważną zaletą systemu, którą w rozmowie z Defence24 podkreśla ppłk Henryk Kowalczyk z ITWL, jest tworzenie od podstaw w Polsce, dzięki czemu ITWL dysponuje własnymi kodami źródłowych, pozwalającymi na swobodny, dalszy rozwój oprogramowania Lanceta.
Lancet zmienia zwykły śmigłowiec w groźną broń
Ważnym dodatkiem jest moduł łączności, konieczny, gdy dany statek powietrzny nie dysponuje pokładowym wyposażeniem, zapewniającym odpowiedni standard komunikacji i wymiany danych. Uzupełnieniem Lanceta jest także opcjonalny system samoobrony, integrujący system identyfikacji swój-obcy, a także wabiki w postaci flar i dipoli, służące do zmylenia pocisków przeciwlotniczych.
W rezultacie prac Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych powstało kompletne, a zarazem elastyczne we wdrażaniu rozwiązanie.
Jego praktyczny wymiar to nie tylko dozbrojenie Głuszców, ale także możliwość przekształcenia nieuzbrojonego śmigłowca 9a także innego statku powietrznego) w skuteczny sprzęt bojowy, zdolny do samodzielnego wykrywania i niszczenia celów za pomocą broni kierowanej.
Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski