Jest nagranie. Ukraińcy już wystrzelili ten pocisk w kierunku Rosji

Jak podają ukraińskie media, Ukraińcy wystrzelili już w kierunku Rosji nowy długodystansowy pocisk "Flamingo". Jak podają analitycy, ma on mieć zasięg do 3 tys. km.

Wystrzelenie pocisku, zdjęcie poglądoweWystrzelenie pocisku, zdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © Domena publiczna
Aleksandra Dąbrowska

Ukraiński portal, zn.ua, opublikował nagranie pierwszego bojowego użycia nowego pocisku manewrującego "Flamingo". Jak podaje portal, ukraińska armia wykonała kilka ataków na teren Federacji Rosyjskiej.

Według zn.ua ataki miały skutecznie trafić w cele. Nie podano do informacji publicznej jednak dokładnych lokalizacji i celów. Na opublikowanym wideo za to widać udane wystrzelenia pocisków Flamingo, najpierw w warunkach testowych, a następnie bojowych, przeciwko celom na terytorium Rosji.

Co wiadomo o "Flamingo"?

Jak podaje dziennikarz Wirtualnej Polski Mateusz Tomczak, pocisk "Flamingo" to nowa broń ukraińska, która weszła do masowej produkcji. Analitycy podkreślają, że to znaczący krok w rozwoju ukraińskiej technologii wojskowej, przewyższający dotychczasowe osiągnięcia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Sławosz, Sławosz!". Polski astronauta powitany po wylądowaniu w Polsce

"Flamingo" oferuje zasięg dwukrotnie większy niż nowoczesne wersje Tomahawk Block V. To pozwala Ukrainie na atakowanie strategicznych celów, takich jak bazy lotnicze i fabryki.

Choć szczegóły techniczne "Flamingo" pozostają tajemnicą, wiadomo, że jest to pocisk manewrujący o prostej budowie. Może przenosić głowicę bojową o wadze ok. 1 tys. kg i osiągać prędkość do 950 km/h. To czyni go jednym z najnowocześniejszych narzędzi w arsenale ukraińskiej armii.

Wybrane dla Ciebie

Czarna dziura w galaktyce M87 na zdjęciu. James Webb uchwycił dżet
Czarna dziura w galaktyce M87 na zdjęciu. James Webb uchwycił dżet
3 tys. km zasięgu. Ukraińcy nie muszą prosić nikogo o zgodę na ataki
3 tys. km zasięgu. Ukraińcy nie muszą prosić nikogo o zgodę na ataki
Chiny przywiozą próbki z Marsa. NASA dobrze zaczęła, ale źle kończy
Chiny przywiozą próbki z Marsa. NASA dobrze zaczęła, ale źle kończy
Bariery biurokratyczne. Wstrzymują transporty NATO na wschodnią flankę
Bariery biurokratyczne. Wstrzymują transporty NATO na wschodnią flankę
Pszczoły miodne zaskakują. Ich taniec zawiera ukryte informacje
Pszczoły miodne zaskakują. Ich taniec zawiera ukryte informacje
Pokazali platformę do startu dronów. Może służyć nie tylko do pokazów
Pokazali platformę do startu dronów. Może służyć nie tylko do pokazów
Były na Ziemi wcześniej niż rośliny. Polacy uwielbiają je zbierać
Były na Ziemi wcześniej niż rośliny. Polacy uwielbiają je zbierać
Nadchodzi era fachowców. Szef Nvidii: To nie programiści wygrają wyścig AI
Nadchodzi era fachowców. Szef Nvidii: To nie programiści wygrają wyścig AI
Odkryli je w Mediolanie. Rysował je sam Leonardo da Vinci
Odkryli je w Mediolanie. Rysował je sam Leonardo da Vinci
Skrywają się w blasku Słońca. Planetoidy z okolic Wenus zagrażają Ziemi
Skrywają się w blasku Słońca. Planetoidy z okolic Wenus zagrażają Ziemi
Zrezygnowali z F-35. Już wiadomo, czym chcą je zastąpić
Zrezygnowali z F-35. Już wiadomo, czym chcą je zastąpić
Chmury na Wenus składają się głównie z wody. To odkrycie wiele zmienia
Chmury na Wenus składają się głównie z wody. To odkrycie wiele zmienia
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Tech