Jeden prosty trik na zapis ekranu. Wielu nie ma o nim pojęcia
Potrzebujesz szybko zapisać fragment ekranu? Jest znacznie prostsza metoda niż wciskanie klawisza "Print screen". I nie wymaga instalowania żadnego dodatkowego programu. Odpowiednia aplikacja jest wbudowana w Windowsie od dawna - tylko mało kto o niej wie.
Narzędzie Wycinanie to znakomity patent Microsoftu, który od dawna jest dostępny w Windowsach. Ale z różnych powodów koncern niespecjalnie się nim chwali. Jedni odnajdą go przypadkiem, z nudów grzebiąc po zawartości folderów paska "Start", inni poznają go dzięki rekomendacji znajomego. Druga opcja to mój przypadek. A dziś "lifehack" popłynął dalej, bo okazało się, że koledzy z biurka obok też nie słyszeli o programie nie słyszeli.
Jak go odpalić? Wciskamy "Start" i w polu do wyszukiwania wpisujemy "Narzędzie Wycinanie". Tradycjonaliści mogą zamiast tego wybrać ścieżkę Start -> Programy -> Akcesoria i tam kliknąć w odpowiednią ikonę.
Program jest banalny w użyciu. Po jego odpaleniu ekran "zamarza", a my wycinamy taki fragment, jaki nam odpowiada. Gdy puścimy myszkę, pojawia się nowe okno i możemy zapisać nasz wycinek.
Ale Narzędzie Wycinanie ma jeszcze dwie świetne funkcje. Po pierwsze, możemy w prosty sposób, bez odpalania Painta, coś zakreślić czy narysować strzałkę. Wystarczy po prostu przeciągnąć myszkę po naszym wycinku. A korzystając ze strzałki przy ikonie pióra da się też zmienić kolor mazaka.
Drugi świetny patent to możliwość szybkiego wklejenia naszego obrazka do maila czy na Messengerze. Po wycięciu wystarczy wcisnąć Ctrl+C, czyli skrót od kopiowania, a następnie Ctrl+V, czyli skrót od wklejania. Czyli w kilka sekund możemy uchwycić coś zabawnego w sieci i wrzucić znajomemu - bez bawienia się w dodatkowe programy.