FlameStower - przenośna ładowarka na... ogień

Na rynku dostępnych jest wiele przenośnych akumulatorów, a także ładowarek, które mogą nam uratować życie w niejednej, ekstremalnej sytuacji. Jeśli chodzi o te ostatnie najczęściej wykorzystujemy własną energię kinetyczną, ale twórcy poniższego projektu wpadli na zupełnie inny pomysł.

Obraz
Źródło zdjęć: © chip.pl

Kiedy wybieramy się na pieszą wędrówkę, biwak czy wakacje z dala od cywilizacji musimy pamiętać także o zabezpieczeniu zasobów energii, którą wykorzystują nasze aparaty fotograficzne, GPS-y, smartfony czy odtwarzacze multimedialne. Najbardziej popularnym rozwiązaniem jest spakowanie do plecaka dodatkowego akumulatora, ale w przypadku gdy ulegnie on już rozładowaniu staje się bezużyteczny. Wtedy z pomocą mogą nam przyjść alternatywne ładowarki. Wśród nich najczęściej wyróżniamy modele solarne i mechaniczne. Te pierwsze jednak potrzebują do działania naprawdę mocnego słońca, a z kolei te drugie nigdy nie doładują nam baterii do końca (pomijając już fakt, że wymagają naszego zaangażowania).

Dlatego nowy startup z Kickstartera proponuje swoim klientom zupełnie odmienne rozwiązanie. FlameStower to rozkładana konstrukcja, której działanie opiera się na zjawisku Seebecka. Podgrzewając ogniem z jednej strony płytkę wytwarzamy energię cieplną, która przenoszona jest do generatora ciepłowniczego. Umieszczony naprzeciwko niego zbiornik wody choć w trakcie procesu się nagrzewa to pozostaje relatywnie chłodny, a dzięki różnicy temperatur możliwe jest wytworzenie energii elektrycznej.

Tym sposobem naładujemy każde urządzenie elektroniczne. Według twórców ich ładowarka pracuje połowę wolniej niż normalna. Przykładowo jeśli w domowych warunkach nasz smartfon w pełni ładuje się w 1,5 godziny, to w warunkach polowych FlameStower naładuje go w 3 godziny.

Na chwilę obecną urządzenie można zamówić przy pomocy Kickstartera. Najtańszy model kosztuje 8. dolarów. Do sprzedaży ładowarka powinna trafić pod koniec tego roku.

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "To urządzenie usuwa reklamy z sieci"

Wybrane dla Ciebie
Składamy się z pyłu gwiezdnego. Z tą teorią jest pewien problem
Składamy się z pyłu gwiezdnego. Z tą teorią jest pewien problem
Najgłębsze metanowe wzgórza świata Skrywały się w Morzu Grenlandzkim
Najgłębsze metanowe wzgórza świata Skrywały się w Morzu Grenlandzkim
Uszkodzony Starlink na zdjęciu z orbity. SpaceX analizuje zdarzenie
Uszkodzony Starlink na zdjęciu z orbity. SpaceX analizuje zdarzenie
Wieloryby mogą żyć ponad sto lat. Sprawdzimy to za... sto lat
Wieloryby mogą żyć ponad sto lat. Sprawdzimy to za... sto lat
Druga próba w trzy tygodnie. Chiny bardzo chcą skopiować sukces SpaceX
Druga próba w trzy tygodnie. Chiny bardzo chcą skopiować sukces SpaceX
Stacja kosmiczna ze sztuczną grawitacją. Pomysł rosyjskich inżynierów
Stacja kosmiczna ze sztuczną grawitacją. Pomysł rosyjskich inżynierów
Zbadali powietrze sprzed 1,4 miliarda lat. Naukowcy właśnie je zbadali
Zbadali powietrze sprzed 1,4 miliarda lat. Naukowcy właśnie je zbadali
Amerykański prezydent chce budować pancerniki typu Trump. Mają być potężne
Amerykański prezydent chce budować pancerniki typu Trump. Mają być potężne
Predator z Ukrainy. Może strącać 100 dronów bez przeładowania
Predator z Ukrainy. Może strącać 100 dronów bez przeładowania
Dostaną go jako pierwsi. Nowoczesna broń trafi do Ukrainy
Dostaną go jako pierwsi. Nowoczesna broń trafi do Ukrainy
Zmasowany atak Rosjan. Tyle pocisków wystrzelili
Zmasowany atak Rosjan. Tyle pocisków wystrzelili
Już był gotowy do strzału. Ukraińcy uderzyli dronem
Już był gotowy do strzału. Ukraińcy uderzyli dronem
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟