Brave - nowa przeglądarka, która ma rozwiązać problem reklam w internecie

Brave - nowa przeglądarka, która ma rozwiązać problem reklam w internecie

Brave - nowa przeglądarka, która ma rozwiązać problem reklam w internecie
Źródło zdjęć: © Daniel Oines / CC
01.02.2016 14:36, aktualizacja: 01.02.2016 15:37

Brendan Eich, jeden ze współzałożycieli Mozilli i współtwórca Firefoksa, pracuje nad zupełnie nową przeglądarką internetową. Ma się ona uporać z jednym z największych problemów internetu – reklamami – w sposób, który zadowoli zarówno użytkowników jak i dostawców treści. Cel jest niezwykle ambitny, ale też jego zrealizowanie może być jedynym sposobem na zapewnienie dalszego istnienia sieci w formie takiej, jaką znamy.

Brendan Eich, jeden ze współzałożycieli Mozilli i współtwórca Firefoksa, pracuje nad zupełnie nową przeglądarką internetową. Ma się ona uporać z jednym z największych problemów internetu - reklamami - w sposób, który zadowoli zarówno użytkowników, jak i dostawców treści. Cel jest niezwykle ambitny, ale też jego zrealizowanie może być jedynym sposobem na zapewnienie dalszego istnienia sieci w formie takiej, jaką znamy.

Jak wynika z badań, prowadzonych przez firmę analityczną Global Web Index, obecnie już ok. 40 proc. użytkowników sieci korzysta z aplikacji blokujących wyświetlanie internetowych reklam. Oznacza to wzrost o aż 12 punktów procentowych, w porównaniu z połową 2015 roku. Liczba ludzi, stosujących tego typu rozwiązania, rośnie więc w bardzo dużym tempie. I jest to bardzo zła wiadomość.

Trwa bowiem przez to swoisty "wyścig zbrojeń" między dostarczycielami treści a użytkownikami. Reklamy są portalom i serwisom internetowym potrzebne do działania - finansują treści, za które czytelnicy i odbiorcy sami nic nie płacą. Większa liczba blokujących reklamy osób oznacza, że stają się one coraz bardziej agresywne i namolne. Trafiają do mniejszej liczby użytkowników, muszą być więc bardziej widoczne, by ich skuteczność była możliwie największa. Tyle tylko, że jeszcze mocniej powoduje to wzrost zainteresowania oprogramowaniem blokującym. Powstaje w ten sposób błędne koło - bardziej agresywne reklamy powodują zwiększenie liczby użytkowników całkowicie ich unikających, co z kolei jeszcze bardziej zwiększa agresywność reklam.

Jak coraz częściej zauważają branżowi specjaliści, taki stan rzeczy nie może trwać długo. Tradycyjna forma reklamy w internecie zaczyna być coraz mniej możliwa do utrzymania. Jeżeli finansowane z niej serwisy mają dalej istnieć, potrzebne będzie jakieś nowe rozwiązanie.

I przeglądarka Brave ma być właśnie tym wyjściem z impasu. Jej pomysłodawca, Brendan Eich, chce, by pogodziła ona użytkowników i dostarczycieli treści. Z jednej strony Brave całkowicie blokować ma wszystkie tradycyjne reklamy. Z drugiej jednak, zbierać dane na temat użytkownika, tak, by serwować mu nieinwazyjne i nieprzeszkadzające w użytkowaniu internetu płatne ogłoszenia.

Twórca przeglądarki zapewnia, że sposób zbierania przez nią danych ma być całkowicie anonimowy i nie naruszać prywatności użytkowników w sposób, w jaki robią to obecne reklamy. Jednocześnie jednak, na podstawie pozyskanych informacji, przeglądarka ma być w stanie tak dopasować wyświetlane treści, by ich skuteczność była jak największa.

Eichowi udało się już pozyskać na realizację tego pomysłu 2,5 miliona dolarów od inwestorów. Jeżeli się uda, chce on, by Brave dzielił się przychodami z dostarczycielami treści - tak, by trafiało do nich 55-70 proc. pieniędzy z wyświetlanych przez przeglądarkę reklam.

Jest to oczywiście tylko jeden pomysł na uporanie się z problemem reklam i ich blokowania. Czy się uda? Trudno powiedzieć, ale jeżeli nie, to potrzebne będzie jakieś inne rozwiązanie. W innym wypadku możemy się za jakiś czas obudzić w rzeczywistości, w której realizowanie jakichkolwiek ambitniejszych treści w internecie przestanie być w ogóle możliwe.

_ Dominik Gąska _

Źródło artykułu:WP Tech
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)