Wirusy "zombie" z wiecznej zmarzliny. Zagrożenie uśpione od tysiącleci

Wirusy "zombie" z wiecznej zmarzliny. Zagrożenie uśpione od tysiącleci14.02.2024 17:52
Wieczna zmarzlina - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images | Galen Rowell

Pod koniec 2022 r. eksperci z Uniwersytetu Aix-Marseille postanowili ożywić i zbadać wirusy, które pozostawały uśpione od czasów prehistorycznych. W tym celu wykorzystali próbki pobrane z tzw. syberyjskiej wiecznej zmarzliny. Wśród nich był wirus sprzed 48,5 tys. lat. Francuski wirusolog Jean-Michel Claverie, który był zaangażowany w badania, w rozmowie z WP Tech opowiedział, czy tego typu wirusy są groźne dla ludzkości i co powinniśmy zrobić, aby uniknąć najgorszego scenariusza.

Materiał powstał w ramach ekologicznej akcji WP Naturalnie.

Wieczna zmarzlina zajmuje blisko 19 mln kilometrów kwadratowych, czyli około jednej piątej lądu na półkuli północnej. Rozciąga się przez Alaskę, Kanadę i sięga aż do Rosji. Jej działanie jest często porównywane do prehistorycznej lodówki, a nawet kapsuły czasu. W zimnym, wolnym od tlenu i dostępu do światła środowisku panują bowiem idealne warunki do przechowywania materiału biologicznego.

Wieczna zmarzlina niczym kapsuła czasu

Wieczna zmarzlina pozwoliła zachować zmumifikowane szczątki wielu wymarłych zwierząt, ale też nieznane ludzkości drobnoustroje, w tym wirusy i bakterie. Nie można wykluczyć, że część z nich jest groźna dla ludzi i zwierząt, co budzi obawy ekspertów. Niektórzy uważają nawet, że topnienie wiecznej zmarzliny, proces, który trudno zatrzymać ze względu na zachodzące zmiany klimatyczne, jest jak otwarcie przysłowiowej puszki Pandory.

Dodatkowo globalne ocieplenie może doprowadzić do zniknięcia arktycznego lodu morskiego, a tym samym ułatwić żeglugę i rozwój działalności przemysłowej na Syberii. W trakcie poszukiwań złóż ropy i rudy w wiecznej zmarzlinie powstaną ogromne, głębokie dziury, który ułatwią wydostawanie się patogenów.

W 2022 r. francuski wirusolog Jean-Michel Claverie i jego zespół pokazali światu, że wirusy i bakterie sprzed tysięcy lat można ożywić. O ich badaniach mówił cały świat, zwłaszcza, że eksperci w próbkach, które pobrali z tzw. syberyjskiej wiecznej zmarzliny, znaleźli m.in. wirusa sprzed 48,5 tys. lat. Był to najprawdopodobniej najstarszy wirus, którego dodatkowo udało się "wskrzesić". W rozmowie z WP Tech Claverie, który od dawna bada prehistoryczne wirusy, przyznał, że kontynuuje badania nad wieczną zmarzliną. Dotyczą one jeszcze starszych jej warstw. Analizowane są również próbki z Antarktydy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Czy warto kupić smartfon Infinix Hot 11s?

Ekspert ma świadomość, że ludzkość może znajdować się w obliczu istotnego zagrożenia pandemicznego. Jest ono związane z nieznanymi wirusami, z którymi nasz gatunek nie miał nigdy wcześniej do czynienia, a w związku z czym nie ma na nie odporności lub jest ona bardzo niska. Jeśli taki wirus stałby się zaraźliwy, jak np. SARS-CoV2, można wyobrazić sobie, jakie zakłócenia jest on w stanie wywołać na całym świecie.

Claverie zaznaczył: "nie próbujemy wskrzeszać niebezpiecznych wirusów. Wiemy jednak, że w tych samych próbkach, z którymi pracujemy, obecne są wirusy zdolne do zakażania zwierząt". Co w związku z tym można zrobić, aby uniknąć najgorszego scenariusza w przypadku uwolnienia starożytnych wirusów?

"Powinniśmy utworzyć okołobiegunowy krąg lokalnych placówek medycznych (w obrębie lokalnej ludności tubylczej i wokół miejsc eksploatacji górniczej), aby monitorować pojawianie się "nowych" (lub "wyeliminowanych") chorób, a także posiadać placówkę do kwarantanny, w której można lokalnie oceniać potencjalne zagrożenia, zanim odrodzony wirus uzyska wysoką zdolność przenoszenia się między ludźmi" - podkreślił francuski wirusolog. Wyjaśnił też, że zazwyczaj dzieje się to dwuetapowo: najpierw wirus staje się zakaźny dla człowieka - jeden po drugim, a następnie nabywa zdolność do zakażania przez bezpośredni kontakt lub unosząc się w powietrzu.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.