Wirusy sprzed milionów lat. Miały ważny wkład w nasze istnienie

Wirusy sprzed milionów lat. Miały ważny wkład w nasze istnienie25.01.2024 08:25
Wirus - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons

Badacze z Hiszpanii odkryli, że co najmniej 8 procent ludzkiego genomu pochodzi od wirusów. W swojej pracy naukowcy skupili się na analizie znaczenia wirusowego DNA dla jednego z kluczowych procesów w rozwoju człowieka, czyli rozwoju embrionu.

Przez długi czas, materiał genetyczny pochodzenia wirusowego był uważany za tzw. "śmieciowe DNA". Jednak obecne badania dowodzą, że jego rola w rozwoju człowieka jest nie do przecenienia. Jest on niezbędny dla zainicjowania procesu, który ma miejsce kilka godzin po zapłodnieniu, kiedy komórki zarodka zaczynają się różnicować.

Zespół naukowców z Hiszpańskiego Krajowego Centrum Badań nad Rakiem jako pierwsi na świecie zbadali i opisali znaczenie wirusowego DNA dla kluczowego procesu w rozwoju człowieka. Chodzi tu o zdolność komórek zarodka do różnicowania się w dowolny typ komórek somatycznych, znaną jako pluripotencja. Ich odkrycie, opublikowane w "Science Advances", może stanowić przełom w medycynie regeneracyjnej i tworzeniu sztucznych embrionów.

Ewolucja zwierząt była możliwa dzięki temu, że setki milionów lat temu wirusy zainfekowały prymitywne organizmy wielokomórkowe. Materiał genetyczny tych wirusów wbudował się w genom gospodarzy i utrwalił tam na zawsze. Do dziś znajduje się nawet w naszym - ludzkim - DNA. Dopiero teraz, dzięki badaniom hiszpańskich naukowców, zrozumieliśmy, jakie było jego faktyczne znaczenie i dlaczego stał się niezbędny dla kluczowego etapu rozwoju zwierzęcych embrionów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kamera solarna z akumulatorem w super cenie – recenzja Foscam B4

W rozwoju embrionalnym człowieka, już kilka godzin po zapłodnieniu, dochodzi do pierwszego podziału zygoty, czyli komórki powstałej w wyniku połączenia gamety męskiej i żeńskiej. W efekcie powstają dwie komórki potomne, które są totipotencjalne, co oznacza, że mają zdolność do różnicowania się w dowolny rodzaj komórek i mogą stworzyć cały organizm. Kolejny podział zygoty prowadzi do powstania czterech komórek, które nie są już toti-, a pluripotencjalne - mogą różnicować się w komórki dowolnej wyspecjalizowanej tkanki ciała.

Właśnie w tym etapie rozwoju - przejściu z toti- do pluripotencji - uczestniczy pradawne DNA wirusowe.

Materiał genetyczny tzw. endogennych retrowirusów zintegrował się z genomami organizmów zwierzęcych ponad 500 milionów lat temu. W ciągu ostatniej dekady odkryto, że sekwencje takie stanowią co najmniej 8–10 proc. ludzkiego genomu.

"Do niedawna uważano je za tzw. śmieciowe DNA, czyli takie, które nie pełni żadnych funkcji, a nawet może być szkodliwe – wyjaśnia jeden z autorów publikacji Sergio De la Rosa. - Intuicyjnie sądzono, że wbudowany w genom wirus nie może oznaczać niczego dobrego. Jednak w ostatnich latach zaczynamy zdawać sobie sprawę, że te retrowirusowe sekwencje, które ewoluowały wraz z nami na przestrzeni milionów lat, sprawują bardzo ważne role, np. regulują inne geny".

Jednym z endogennych retrowirusów badanych przez naukowców z Hiszpanii był MERVL. W toku analiz ustalono, że wyznacza on tempo rozwoju zarodka, szczególnie na etapie przejścia od totipotencji do pluripotencji, i reguluje odpowiadający za ten proces mechanizm.

"To zupełnie nieznana dotąd rola endogennych retrowirusów – mówi współautor badania Nabil Djouder. - Odkryliśmy mechanizm wyjaśniający, w jaki sposób endogenny retrowirus bezpośrednio kontroluje czynniki pluripotencji".

Okazało się, że ten nowy mechanizm obejmuje m.in. gen kodujący białko URI. Już wiele lat temu odkryto, że usunięcie go z genomu zwierząt laboratoryjnych powoduje, iż zarodki w ogóle nie mogą się rozwijać, gdyż jedną z funkcji URI jest umożliwienie działania molekułom niezbędnym do uzyskania pluripotencji; jeśli URI nie działa, nie działają też czynniki pluripotencji i komórka pozostaje w stanie totipotencji.

Teraz De la Rosa i Djouder wykazali, w jaki sposób URI i materiał genetyczny endogennego retrowirusa MERVL łączą się ze sobą. Okazało się, że to właśnie sekwencja retrowirusowa, kodująca białko MERVL-gag, moduluje działanie URI.

Naukowcy odkryli, że w fazie totipotencji, kiedy zygota składa się z zaledwie dwóch komórek, ekspresja białka wirusowego MERVL-gag jest wysoka. Białko to wiąże się wówczas z URI i hamuje jego działania. Jednakże z czasem poziom MERVL-gag spada, w skutek czego URI może zacząć działać i pojawia się pluripotencja.

"Jest to płynne przejście - wyjaśnia De la Rosa. - Kiedy mamy wysoką ekspresję białka wirusowego, występuje mniej czynników pluripotencji, a gdy ekspresja ta maleje, URI stabilizuje te czynniki".

"Nasze odkrycia ujawniają istnienie symbiotycznej koewolucji endogennych retrowirusów z komórkami ich gospodarzy, która gwarantuje płynny i terminowy postęp wczesnego rozwoju embrionalnego" – podkreślają autorzy w "Science Advances".

Zaznaczają, że trójstronna zależność między białkiem kodowanym przez sekwencje wirusowe, URI i czynnikami pluripotencji jest bardzo precyzyjnie modulowana, "aby zapewnić embrionowi wystarczającą ilość czasu na dostosowanie się i koordynację płynnego przejścia od totipotencji do pluripotencji oraz specyfikacji linii komórkowej podczas rozwoju embrionalnego".

Źródło artykułu:PAP
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.