Windows - stare dziury wciąż groźne

Windows - stare dziury wciąż groźne27.04.2009 12:30

Windows pozostaje ulubionym celem ataków internetowych przestępców m.in. ze względu na niefrasobliwość niektórych użytkowników, którzy nigdy nie aktualizują systemu - twierdzą specjaliści z firmy Qualys. To sprawia, że zawsze jest pewna pula komputerów, które można zaatakować nawet przez bardzo stare luki ( załatane przez Microsoft miesiące czy nawet lata wcześniej ).

Windows pozostaje ulubionym celem ataków internetowych przestępców m.in. ze względu na niefrasobliwość niektórych użytkowników, którzy nigdy nie aktualizują systemu - twierdzą specjaliści z firmy Qualys. To sprawia, że zawsze jest pewna pula komputerów, które można zaatakować nawet przez bardzo stare luki (załatane przez Microsoft miesiące czy nawet lata wcześniej).

Z analiz przeprowadzonych przez Qualys na grupie ok. 8. mln maszyn (należących do jej klientów - głównie korporacyjnych) wynika, że od 5 do nawet 20% wszystkich aktywnych w Sieci komputerów nigdy nie jest łatane przez użytkowników. Dotyczy to nawet najbardziej krytycznych i pilnych uaktualnień, udostępnianych przez Microsoft.
Firma sprawdziła, czy w monitorowanych przez nią maszynach zostały zainstalowane poprawki usuwające cztery różne, groźne błędy w Windows i MS Office (niektóre z nich zostały udostępnione ponad rok temu). Chodzi tu o krytyczne uaktualnienia opisane w biuletynach:

MS01-001 - na stronach Microsoft - uaktualnienie składające się z dwóch poprawek, udostępnione w styczniu 200. r. Jego zadaniem było usunięcie luk związanych z implementacją protokołu TCP/IP.
MS08-007 - strona Microsoft - pojedynczy patch z lutego 200. r. - jego zadaniem było załatanie groźnego błędu w komponencie WebDAV Mini-Redirector.
MS08-015 - strona Microsoft - łatka z marca 200. r., przeznaczona dla klienta poczty Outlook - usuwała lukę umożliwiającą zaatakowanie komputera przez złośliwą stronę WWW.
MS08-021 - strona Microsoft - uaktualnienie złożone z dwóch łatek, udostępnione w kwietniu 2008. Rozwiązywało ono powazny problem z Windows GDI (Graphics device interface).

Okazało się, że mimo iż minęło już ponad rok, poprawki MS08-02. wciąż nie zainstalował co piąty użytkownik. Nieco lepiej było z łatą opisaną w biuletynie MS08-015 - tej brakowało na 5% maszyn.
_ "Trudno powiedzieć, dlaczego ludzie nie zainstalowali tych poprawek. Ale bardzo mnie to niepokoi - niektórzy administratorzy fatalnie wykonują swoją pracę" _ - mówi Wolfgang Kandek, szef działu technologicznego Qualys, który zaprezentował wyniki badań firmy na konferencji RSA. _ "Ludzie albo o to nie dbają, albo po prostu nie są w stanie obsłużyć wszystkich zarządzanych maszyn" _ - zastanawia się specjalista.

Dzięki temu, że pewna grupa komputerów zawsze pozostaje niezałatana, przestępcy mogą śmiało korzystać w swoich działaniach nawet z bardzo archaicznych luk w Windows - np. po raz kolejny wpuszczać do Sieci złośliwe oprogramowanie sprzed lat. _ "Wiele starych robaków może okazać się bardzo skutecznymi programami również teraz" _ - tłumaczy Kandek.

Dobrym przykładem jest osławiony Conficker - co prawda szkodnik nie jest stary ( pojawił się w listopadzie 200. r. ), jednak w momencie debiutu w Sieci korzystał z luki, która już wtedy była dość stara - Microsoft załatał ją kilka tygodni wcześniej. Co więcej, jeszcze kilka dni temu, mimo iż o Confickerze mówiły wszystkie media, ok. 20% wszystkich komputerów w Sieci wciąż nie miało zainstalowanej odpowiedniej poprawki (dostępnej od października 2008). Twórcy Confickera chętnie z tego skorzystali - w czwartej z kolei wersji robaka znów pojawiła się funkcja atakowania Windows przez tę starą lukę.
Kandek zaznaczył, że problem ten nie dotyczy tylko oprogramowania Microsoftu - z niewiadomych powodów użytkownicy zwlekają również z łataniem aplikacji innych producentów, np. Adobe Systems.

Źródło artykułu:idg.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.