UOKiK ostrzega: karma dla psów i kotów ma inny skład niż na opakowaniu

Inspekcja Handlowa przebadała karmę dla psów i kotów dostępną w polskich sklepach. Nieprawidłowości dotyczą niemal co piątego produktu.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ostrzega właścicieli domowych zwierząt przed nierzetelnymi opisami na karmie niektórych producentów. Teoretyczny skład wielu produktów w niektórych przypadkach nie ma związku z rzeczywistością. - Brak kurczaka w karmie dla psów „z kurczakiem” czy brak wołowiny w puszce „wołowina” dla kotów? To możliwe – czytamy w komunikacie na stronie UOKiK-u.

Pracownicy Inspekcji Handlowej w III kwartale 2018 roku skontrolowali 478 partii karmy dla zwierząt domowych. Nieprawidłowości pojawiły się w przypadku aż 90 z nich (czyli niecałych 19 procent). UOKiK podaje przykłady: - W karmie dla psów „wołowina z kurczakiem” nie było drobiu, była za to wieprzowina. W karmie dla psów nie było kurczaka ani wołowiny, mimo że producent na etykiecie deklarował: wołowina 58%, kurczak 7%. W karmie dla kotów „wołowina” oraz „wołowina + jagnięcina” nie było wołowiny, była za to wieprzowina.

Problemy ze składem karmy dla psów i kotów nie są jednak jedynym zmartwieniem. Okazuje się bowiem, że wielu producentów stosuje niewłaściwe oznakowanie produktów. UOKiK podaje jako przykład brak informacji w języki polskim oraz brak instrukcji stosowania. Ponadto w niektórych przypadkach producenci posługują się pojęciami "najlepiej spożyć przed" lub "termin przydatności" zamiast poprawnych "wykorzystać przed" lub "najlepiej wykorzystać przed".

Jak podaje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Inspekcja Handlowa skierowała już odpowiednie wnioski do organów nadzoru weterynaryjnego oraz do sądów. W ten sposób konsekwencje mają ponieść osoby, które są odpowiedzialne za wprowadzenie karm do obrotu. 3 osoby zostały już ukarane mandatami.