Śmiech czy wzruszenie? Naukowcy sprawdzili, które reklamy robią na nas największe wrażenie

Śmiech czy wzruszenie? Naukowcy sprawdzili, które reklamy robią na nas największe wrażenie02.01.2022 14:40
Odpowiednie emocje dźwignią handlu.
Źródło zdjęć: © Getty Images | Laurence Monneret

Nie od wczoraj wiadomo, że reklama musi zostać zrealizowana w taki sposób, żeby zostawić ślad w podświadomości odbiorcy. W tym celu koncerny coraz śmielej grają na naszych emocjach, wywołując w nas radość lub wzruszenie. Które z tych uczuć jest silniejsze?

Coraz więcej reklam ma charakter narracyjny: opowiadają konkretne, ciekawe historie, niemal niepostrzeżenie realizując swój cel marketingowy. Poprzez pomysłowe historyjki reklamodawcy zazwyczaj próbują rozbawić potencjalnego klienta i poprawić jego nastrój, ale niekiedy – zwłaszcza w sezonie świątecznym – uderzają również w poważniejsze tony, takie jak miłość, solidarność, przyjaźń i tęsknota.

Prof. Hans Hoeken i dr Hanna Den Ouden przeprowadzili kameralne badanie na 96 osobach, pokazując im reklamy piwa, whisky, sklepów budowlanych, słodyczy i ubezpieczeń. Materiały promocyjne reprezentowały trzy główne gatunki: humorystyczne, wzruszające pozytywnie (np. uwypuklające pomoc w potrzebie) oraz wzruszające w sposób smutny (np. zawierające element rozstania). Wszyscy ochotnicy musieli wypełniać specjalną ankietę, dotyczącą nie tylko opinii, ale również szeregu reakcji psychofizycznych.

Wyniki jasno pokazały, że największe wrażenie na widzach robią reklamy wzruszające o pogodnym wydźwięku. Autorzy sugerują, że jest to rezultat odpowiedniej mieszanki emocji. Wywoływanie samego śmiechu jest bezpieczne, ale to prosta reakcja, która rzadko pozostawia trwały ślad w ludzkim umyśle. Z kolei reklamy opowiadające o wsparciu, szczodrości czy bliskości wpływają na nas na znacznie głębszym poziomie.

Holenderscy badacze ostrzegają jednak, że choć takie materiały mogą pobudzać empatię i skłaniać do myślenia, to przy niezachowaniu umiaru łatwo zrodzą w widzach irytacje. Zwłaszcza jeżeli piękna narracja okaże się niemal niezwiązana ze sprzedawanym produktem lub usługą, a odbiorca zauważy, że w istocie ktoś próbuje nim manipulować.

"Zakazana" reklama Fiata 500

Z przykładem takiej przesady mieliśmy swego czasu do czynienia na naszym krajowym podwórku. W 2008 roku Komisja Etyki Reklamy uznała, że reklama Fiata 500 narusza normy dotyczące zasad dobrego obyczaju. Przypomnijmy, że materiał promujący markę odwoływał się do wydarzeń historycznych, takich jak Powstanie Warszawskie, obrady Okrągłego Stołu, pogrzeb Jana Pawła II a nawet… chińskie protesty na placu Tiananmen. Komisja uznała wtedy, że sięganie do wyższych uczuć, emocji i postaw, które w nie łączą się bezpośrednio z reklamowanym samochodem, jest działaniem nieetycznym.

Więcej informacji znajdziesz w źródle: H. Hoeken, H. den Ouden, Sadly and Joyfully Moving Ads: The Influence of Hedonic and Eudaimonic Experiences on the Attitude toward the Ad, "Journal of Promotion Management".

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.