Francuska brygada w Rumunii. Leclercki w obronie NATO

Francuska brygada w Rumunii. Leclercki w obronie NATO15.03.2024 13:13
W ramach operacji „Aigle" Francuzi pomagają Rumunom w zabezpieczeniu wschodniej flanki NATO
Źródło zdjęć: © Ministerstwo Sił Zbrojnych Francji

Paryż w sposób zdecydowany próbuje wyrosnąć na lidera wśród europejskich państw Organizacji Paktu Północnoatlantyckiego. Wyrazem tych dążeń jest deklaracja wzmocnienia wschodniej flanki sojuszu. O planach poinformował pod koniec lutego zastępca dowódcy Wielonarodowej Dywizji Południowy-Wschód, gen. Loïc Girard.

W 2025 r. przede wszystkim zwiększeniu ulegnie liczebność wojsk sojuszniczych w Rumunii, w szczególności francuskich. Paryż zamierza przerzucić na wschód siły pozwalające utworzyć pełną brygadę wyposażoną w około pięćdziesiąt czołgów podstawowych Leclerc i armatohaubice samobieżne CAESAR kal. 155 mm. Francuska decyzja nie powinna wprawiać w huraoptymizm, gdyż obecność tak dużej liczby wojskowych będzie tymczasowa i związana z zaplanowanymi ćwiczeniami.

Pozostali żołnierze będą pochodzić z Belgii, Luksemburga i innych państw członkowskich NATO. Grupa Bojowa NATO w Cincu utworzona w maju 2022 r. – wkrótce po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę – rozrośnie się do rangi brygady i otrzyma dodatkowe 37 Leclerców. Zwiększenie liczebne grupy bojowej jest głównym priorytetem Bukaresztu, a ostateczną decyzję sojusz podejmie na tegorocznym jubileuszowym szczycie NATO w Waszyngtonie w lipcu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nie będą to pierwsi francuscy żołnierze w kraju nad Morzem Czarnym. Stacjonuje tam już ponad 1500 żołnierzy wielonarodowej batalionowej grupy bojowej w Cincu w okręgu Braszów. Ten związek organizacyjny potwierdza długoterminową francuską obecność wojskową w Rumunii i odpowiedzialność za obronę wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego. Całość sił NATO-wskich na terytorium podległym Bukaresztowi to około 5500. Dwa tysiące to Amerykanie, którzy stacjonują tam na mocy osobnych porozumień międzyrządowych.

Na czele tej wielonarodowej grupy bojowej stoi Francja mogąca poszczycić się największym kontyngentem liczącym około 700 żołnierzy posiadających w uzbrojeniu systemy artyleryjskie CAESAR, wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet, bojowe wozy piechoty VBCI, moździerze kalibru 120 milimetrów, pojazdy opancerzone VAB. Całość wzmocniona jest przez baterię systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej średniego zasięgu SAMP/T Mamba (Sol-Air Moyenne Portée/Terrestre). Zestaw ten wyposażono w przeciwlotnicze pociski kierowane średniego zasięgu Aster-30, system kierowania ogniem bazujący na wielofunkcyjnym radiolokatorze dookólnym Arabel pracującym w paśmie X.

Wiosną z Francji przerzucanych będzie ponad 3000 żołnierzy i kilkaset pojazdów opancerzonych. Z pewnością Armee de terre oprócz czołgów będzie chciało zabrać ze sobą transportery opancerzone Griffon VBMR i kołowe wozy rozpoznawcze Jaguar EBRC, a być może nawet wersje specjalistyczne na bazie Griffona: inżynieryjnego Génie czy moździerz samobieżny MEPAC. Wszystko to potrwa około dziesięciu dni, co oznacza, że wojska lądowe transportować będą do Rumunii średnio pięć czołgów dziennie (tempo już teraz wygląda mało optymistycznie). Dodatkowe siły również kwaterować będą w Cincu, które jest przygotowywane do przyjęcia nowych żołnierzy. Rozpoczęły się tam całodobowe prace budowlane, aby infrastruktura do ćwiczeń, ale też koszary na potrzeby mieszkaniowe przez kilka tygodni.

Podstawowym celem francuskiej inicjatywy jest szkolenie z zakresu przerzutu wojsk, aby wypracować metody jak najkrótszego czasowo transportu żołnierzy na europejskim teatrze działań. Tak jak wspomniano wyżej po kilku tygodniach ćwiczeń żołnierze powrócą do swoich krajów. Decyzja o zwiększeniu liczebności wojsk z państw NATO-wskich na terytorium Rumunii związana jest z sytuacją geopolityczną w regionie po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Osobnym problemem pozostaje dostosowanie rumuńskiego ustawodawstwa, obecnie restrykcyjnego w zakresie szkolenia sił zbrojnych innych państw na "otwartym terenie".

W Rumunii Leclercki są obecne od maja 2022 r. Czołg na poligonie w Cincu, Źródło zdjęć: © Ministerstwo Sił Zbrojnych Francji
W Rumunii Leclercki są obecne od maja 2022 r. Czołg na poligonie w Cincu
Źródło zdjęć: © Ministerstwo Sił Zbrojnych Francji

Wiele uwagi poświęca się jednak najbardziej znaczącej dyslokacji czołgów podstawowych Leclerc poza Francją od czasu ćwiczeń przeprowadzonych w 2002 r. w Ukrainie. Francja pracuje nad modernizacją pozostałych 160 czołgów Leclerc do standardu XLR. W efekcie ma nastąpić poprawa ich dostępności, która w tym roku ma osiągnąć 62%, w porównaniu z 33% w roku ubiegłym. Ten wskaźnik dostępności okazał się bardzo ważny, zwłaszcza podczas misji sił pokojowych w Kosowie, gdzie czołgi Leclerc osiągnęły wskaźnik dostępności na poziomie 95%.

Francuzi traktują Leclercki jako oczko w głowie i pokładają w nich duże nadzieje, modernizując w ramach programu SCORPION (Synergie du COntact Renforcée par la Polyvalence et l’InfovalorisatiON). Poniesienie potencjału bojowego chluby Armée de terre jest jednym z najważniejszych celów tamtejszych wojsk lądowych. Ambitne plany są często weryfikowane przez rzeczywistość. Warto sobie przypomnieć, że według pierwszych założeń unowocześnienie 200 czołgów i osiemnastu wozów zabezpieczenia technicznego Leclerc DCL miało nastąpić do 2030 r. Jednak bardzo szybko pojawiły się wątpliwości czy to w ogóle możliwe i czy Francuzi dysponują taką liczbą czołgów w uzbrojeniu. Formalności dopełniła ustawa o programowaniu wojskowym na lata 2024–2030, zmniejszając liczbę czołgów przewidzianych do unowocześnienia do 2029 r. do 160 czołgów.

Do Rumunii Francuzi zabrali też wyrzutnie pocisków rakietowych Lance-Roquettes Multiple Unitaire (LRU), tamtejszą odmianę wieloprowadnicowych M270A1 MLRS, Źródło zdjęć: © Ministerstwo Sił Zbrojnych Francji
Do Rumunii Francuzi zabrali też wyrzutnie pocisków rakietowych Lance-Roquettes Multiple Unitaire (LRU), tamtejszą odmianę wieloprowadnicowych M270A1 MLRS
Źródło zdjęć: © Ministerstwo Sił Zbrojnych Francji

W roku 2023 francuscy pancerniacy mieli odebrać osiemnaście Leclerców XLR. Dwa – egzemplarze testowe i ewaluacyjne – dostarczono w czerwcu 2022 r. Jednak dopiero w listopadzie 2023 r. 501. Pułk Czołgów z Mourmelon-le-Grand, otrzymał pierwszy zmodernizowany wóz pancerny tego typu. Nie był to wielki powód do dumy. Szybko okazało się, że do 31 grudnia nie zdołano dostarczyć wszystkich szumnie zapowiadanych osiemnastu sztuk. Na otarcie łez w lutym francuska Direction Générale de l'Armement (DGA, Agencja ds. zamówień uzbrojenia) poinformowała, że rozszerzony zostanie zakres modernizacji i w czołgach zostaną zamontowane optoelektroniczne przyrządy obserwacyjno-celownicze działonowego i dowódcy rodziny PASEO.

Francuzi robią jednak dobrą minę do złej gry. W maju żołnierze 2. kompanii 501. Pułk Czołgów wyruszą do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, gdzie Leclerki przejdą testy w środowisku pustynnym. Być może do wiosny 2025 r. pojawi się w służbie znacznie więcej czołgów w wersji XLR, co stworzy szanse wysłania ich na kolejny poligon doświadczalny, którym będzie rumuński interior.

Twórz treści i zarabiaj na ich publikacji. Dołącz do WP Kreatora

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.