Pożerają gwiazdy od środka. Pasożytnicze czarne dziury

Pożerają gwiazdy od środka. Pasożytnicze czarne dziury19.12.2023 13:54
Czarna dziura
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons, ESO, M. Kornmesser

Gwiazdy podobne do Słońca podczas formowania się mogły wchłonąć malutkie czarne dziury, które powstały u zarania dziejów, sugerują nowe badania. Te czarne dziury obecne wewnątrz gwiazd mogą powoli pochłaniać materię swojego gospodarza. To z kolei mogłoby wywołać efekt, który dałoby się wykryć.

W nowych badaniach prowadzonych pod kierunkiem astrofizyka Earla Bellingera z Instytutu Astrofizyki Maxa Plancka i Uniwersytetu Yale przeanalizowano ewentualną możliwość pasożytnictwa na gwiazdach. Prace sugerują, że gwiazdy podobne do Słońca mogły wchłonąć maluteńkie czarne dziury, które powstały na początku czasu. Obiekty te wewnątrz swoich gwiazd stopniowo pochłaniałyby materię, tworząc kolejne, malutkie czarne dziury.

To dość intrygująca koncepcja. W badaniach uczeni przeanalizowali wpływ, jaki takie pasożytnictwo miałoby wywierać na gwiazdy. Naukowcy ustalili też, w jaki sposób moglibyśmy rozpoznać takie gwiazdy, gdybyśmy się na nie natknęli.

Rezultaty oraz opis badań ukazał się na łamach pisma "The Astrophysical Journal" (DOI: 10.3847/1538-4357/ad04de).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Stacja Galaxy w Smart Kids Planet

Pierwotne czarne dziury

Czarne dziury we Wszechświecie istnieją w wielu rozmiarach. Znamy takie o masach gwiazdowych, które powstały najprawdopodobniej w wyniku łączenia się ogromnych, umierających gwiazd i zapadania się ich jąder. W każdej galaktyce znajdują się supermasywne potwory o masie od milionów do miliardów mas Słońca. Istnieją również rzadkie czarne dziury o masach pośrednich.

Hipotetycznie mogą również istnieć miniaturowe czarne dziury. Naukowcy zasugerowali, że takie małe obiekty mogły powstać w pierwszych sekundach po Wielkim Wybuchu, kiedy materia Wszechświata była wciąż wystarczająco gorąca i gęsta. Koncepcja ta została zaproponowana przez Stephena Hawkinga w latach 70. XX wieku i od tego czasu została rozszerzona przez innych naukowców.

Pierwotne czarne dziury, w odróżnieniu od zwykłych czarnych dziur, byłyby stosunkowo mało masywne - jak na czarne dziury. Uczeni uważają, że te hipotetyczne obiekty mogłyby powstać nie w wyniku kolapsu masywnej gwiazdy pod wpływem własnej grawitacji, ale bezpośrednio z niezwykle gęstej materii obecnej w pierwszej fazie ekspansji Wszechświata. Różna gęstość wczesnego Wszechświata mogła wytworzyć "kieszenie" tak gęste, że zapadłyby się w czarne dziury. Nie podlegałyby one ograniczeniom wielkości czarnych dziur z zapadających się gwiazd i mogłyby być bardzo małe.

Pierwotne czarne dziury mogą stanowić wyjaśnienie nadmiernej grawitacji we Wszechświecie, za którą, jak się uważa, odpowiedzialna jest ciemna materia. Według niektórych ekspertów mogłyby też zostać wchłonięte przez gwiazdy i pożerać je od środka, jak jakiś kosmiczny pasożyt.

Gwiazdy Hawkinga

Bellinger i jego współpracownicy oszacowali na potrzeby swoich badań, co stanie się z gwiazdą utworzoną wokół pierwotnej czarnej dziury o masie od 0,8 do 100 mas Słońca. Przeprowadzili także symulacje ewolucyjne gwiazd podobnych do Słońca z pierwotnymi czarnymi dziurami czującymi się w ich wnętrzach.

Symulacje pokazały, że najmniejsze czarne dziury miałyby trudności z ekspansją. Pożarcie gwiazdy od środka zajęłoby miliardy lat. Ale już te większe, o masie chociażby planety karłowatej, byłyby bardziej żarłoczne. Pochłonęłyby jądro swojej gwiazdy tworząc wokół siebie wirujący dysk akrecyjny, który zacząłby wytwarzać ogromne ilości światła i ciepła.

"Odkryliśmy, że takie obiekty mogłyby być zaskakująco długowieczne, przy czym najlżejsze czarne dziury nie miałyby wpływu na ewolucję gwiazd, podczas gdy masywniejsze z czasem pochłonęłyby gwiazdę, powodując szereg zauważalnych konsekwencji" – piszą naukowcy w swoim artykule.

Synteza termojądrowa przestałaby zasilać gwiazdę. Zamiast tego gwiazda ta byłaby zasilana przez dysk akrecyjny wirujący wokół czarnej dziury. Całe światło byłoby wytwarzane przez czarną dziurę. Naukowcy nazwali ten hipotetyczny typ gwiazd gwiazdami Hawkinga.

Chłodne czerwone olbrzymy

Taka gwiazda zachowywałaby się podobnie do normalnej gwiazdy, z kilkoma kluczowymi różnicami. Jej zewnętrzne warstwy opuchłyby, tworząc czerwonego olbrzyma, tak jak oczekuje się, że zrobi to Słońce, gdy wypali swoje pokłady paliwa. Jednak z pasożytem w środku stałoby się to znacznie wcześniej. Tak powstały czerwony olbrzym miałby jednak niższą temperaturę, niż moglibyśmy się spodziewać po takiej gwieździe. Co ciekawe, w Drodze Mlecznej znaleźliśmy już anomalnie chłodne czerwone olbrzymy.

Naukowcy twierdzą, że moglibyśmy badać te gwiazdy w poszukiwaniu sygnatur czarnej dziury. Oczekuje się, że akrecja czarnej dziury wytworzyłaby wewnątrz gwiazdy inne wzorce niż fuzja, co można by wykryć jako niewielkie zmiany jasności na powierzchni gwiazdy.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.