Polska długo czeka na te śmigłowce. Mogą zwalczać okręty podwodne

AW101 to wielozadaniowe śmigłowce, które będą dużym wzmocnieniem polskiej Marynarki Wojennej. Wszystkie zamówione jednostki zostaną dostarczone do końca tego roku, chociaż pierwotne plany wyglądały inaczej.

Śmigłowce AW101 miały trafić do polskiej Marynarki Wojennej do końca 2022 r. Plany polskiego Ministerstwa Obrony Narodowej oraz przedsiębiorstwa zbrojeniowego Leonardo zostały pokrzyżowane m.in. przez pandemię koronawirusa. Przerwane łańcuchy dostaw sprawiły, że część prac montażowych musiała zostać wstrzymana, a to finalnie przesunęło w czasie każdy późniejszy etap. Zarówno prac, jak i szkoleń oraz dostaw.

Według informacji opublikowanych przez portal Polska Zbrojna wszystkie zamówione przez MON śmigłowce AW101 będą dostarczone w najbliższych miesiącach. Pierwszy zostanie włączony do polskiej Marynarki Wojennej na przełomie czerwca i lipca, a pozostałe przed końcem roku. Potwierdził to kmdr ppor. Marcin Braszak, rzecznik Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej.

Kontrakt na dostawę śmigłowców AW101 został podpisany jeszcze w 2019 r. Dotyczy czterech tego typu maszyn. Opiewa na kwotę ok. 1,65 mld zł i obejmuje nie tylko sam sprzęt, ale również wyposażenie, kompletny pakiet logistyczny i szkoleniowy.

Obecnie polscy piloci, nawigatorzy oraz technicy wytypowani do obsługi śmigłowców AW101 przechodzą szkolenia w Yeovil. To miasto, w którym swoją siedzibę ma firma Leonardo. Gdy nauka dobiegnie końca śmigłowce trafią do zakładów PZL-Świdnik na certyfikację, po czym dołączą do wyposażenia polskiej Marynarki Wojennej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

AW101 określane są jako unikatowe, wielozadaniowe jednostki. Niektórzy eksperci mówią nawet, że są to jedne z najlepszych śmigłowców wojskowych w swojej klasie.

Wyróżniają się m.in. trzema turbowałowymi silnikami General Electric CT7-8E oraz zasięgiem do 1300 km. Mają miejsce dla czterech członków załogi i kilkudziesięciu pasażerów.

MON zdecydował się na zakup śmigłowców AW101z kilku powodów. Argumentowano ten fakt także przystosowaniem tych jednostek do realizacji misji poszukiwania i zwalczania okrętów podwodnych, ochrony portów czy osłony jednostek nawodnych. Poza tym są to śmigłowce zdolne do prowadzenia akcji bojowego poszukiwania i ratownictwa CSAR (combat search and rescue).

Śmigłowce AW101 nie są jedynymi maszynami, na jakie czeka nasze wojsko. W ostatnim czasie Polska zdecydowała się także na zakup 32 śmigłowców AW149 oraz nowoczesnych myśliwców F-35, których produkcja została właśnie rozpoczęta. Już teraz, systematycznie docierają kolejne partie tureckich dronów Bayraktar TB2.