Podpisano porozumienie. Polak poleci w kosmos
Po blisko 50 latach polski kosmonauta znów poleci w kosmos. Kandydatem do misji jest Sławosz Uznański, który - jak wynika z najnowszych zapowiedzi - wkrótce odbędzie pierwsze przygotowania do lotu na Międzynarodową Stację Kosmiczną.
Jak pisaliśmy na łamach WP Tech, doktor Sławosz Uznański może stać się drugim po gen. Mirosławie Hermaszewskim Polakiem w kosmosie (lot w kosmos tego pierwszego odbył się na statku Sojuz 30 w 1978 r., ponad 45 lat temu). Według Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), nasz astronauta "będzie testował technologie krajowych firm, realizował eksperymenty i program edukacyjny skierowany do uczniów".
Polak w kosmosie
- Mamy zapewnienie, że Polak będzie w tej misji uczestniczył - przekazał Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii. We wtorek uczestniczył w podpisaniu porozumień z dyrektorem generalnym ESA dr. Josefem Aschbacherem. Nasza redakcja była obecna na tym wydarzeniu. Zebraliśmy najważniejsze informacje dot. misji polskiego kosmonauty na ISS.
Minister Buda zapytany, czy Polska ma plan B i C, na wypadek, gdyby Sławosz Uznański nie został wybrany przez ESA do misji, zaznaczył: "Sławosz jest naszym murowanym kandydatem". Dodał, że resort "liczy na pozytywne rozpatrzenie w tej sprawie".
Zarówno Buda, jak i dyrektor ESA dr Josef Aschbacher potwierdzili, że Sławosz Uznański rozpocznie swoje przygotowania do potencjalnego lotu na Międzynarodową Stację Kosmiczną 4 września w Kolonii. Będzie to pierwszy etap. Niewykluczone, że kolejne fazy szkolenia odbędą się w Stanach Zjednoczonych oraz Japonii. Buda wyjaśnił, że lot planowany jest w II połowie 2024 r. Aschbacher z kolei zwrócił uwagę, że Uznański ma już pewien poziom zaangażowania w tego typu przygotowaniach. W listopadzie 2022 r. udało mu się bowiem dostać na listę rezerwowych astronautów ESA.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
ZOBACZ TAKŻE: Sławosz Uznański opowiada, jak został rezerwowym astronautą ESA
Mamy aspiracje, ale i predyspozycje do tego, by za kilka lat być w gronie państw, które posiadają mocno rozwinięte technologie kosmiczne. Za 10-15 lat siła państw będzie oceniana właśnie pod tym kątem. Naszym celem nie jest doganianie innych, ale bycie w światowej czołówce. Wzmocniona współpraca między Polską i ESA zwróci się nam wielokrotnie – drugi Polak w historii poleci w przestrzeń kosmiczną, wzrośnie poziom rodzimych technologii kosmicznych, powstaną wysokopłatne miejsca pracy, nastąpi dynamiczny rozwój naszej gospodarki.
Waldemar Buda
Minister rozwoju i technologii
W trakcie konferencji poruszono również kwestię staży w Europejskiej Agencji Kosmicznej dla polskich absolwentów. Buda zapewnił, że procedura wyłonienia pierwszych 10 kandydatów rozpocznie się "praktycznie natychmiast", a łącznie w stażu weźmie udział 30 osób. Cały program potrwa trzy lata. Wspomniał też o planowanej budowie mikrokonstelacji satelitów. Chodzi o stworzenie 2 lub 3 satelitów obserwacyjnych, które będą miały charakter cywilny. Minister rozwoju i technologii zaznaczył jednak, że efekty ich pracy będzie można również wykorzystać w obszarze wojskowym i badawczym.
Polska w sektorze kosmicznym
Minister Buda podkreślił, że "Polska zwiększa swoją aktywność w kosmosie". - Chcielibyśmy być liderami albo współuczestnikami tego, co najważniejsze dzieje się w przestrzeni kosmicznej - powiedział polityk.
Podczas konferencji Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) i Polska podpisały następujące porozumienia:
- polski astronauta na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej;
- polscy absolwenci na stażach ESA;
- wsparcie rozwoju polskich technologii kosmicznych.
- Chcielibyśmy, aby przemysł kosmiczny w Polsce, który już dzisiaj dość dobrze funkcjonuje - mamy 400 firm, które dzisiaj w tej branży działają - ażeby one, często te, które są jeszcze dzisiaj start-upami, poprzez te umowy i współpracę z Europejską Agencją Kosmiczną nabrały dynamiki, żeby weszły na wyższy poziom i uczestniczyły w tworzeniu najwyższych technologii - wskazał Buda.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski