Pierwsze HIMARS-y dla Polski. Ważna szansa dla naszej artylerii rakietowej

Pierwsze HIMARS-y dla Polski. Ważna szansa dla naszej artylerii rakietowej15.05.2023 11:14
Pierwsze wyrzutnie HIMARS dla Polski - zdjęcia ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2023 Getty Images

Poniedziałek, 15 maja to ważna data dla naszej armii. Polska oficjalnie odebrała dziś pierwsze wyrzutnie M142 HIMARS. Jest to efekt realizacji umowy z lutego 2019 r., dotyczącej pozyskania łącznie 20 wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet amerykańskiej produkcji. Przypominamy najważniejsze cechy tej broni.

HIMARS można zaliczyć do grona najbardziej pożądanych systemów rakietowych świata. Wszystko za sprawą jego skuteczności i możliwości, które zyskały na popularności m.in. za sprawą wojny w Ukrainie. Kijów od początku wybuchu konfliktu prosił o dostawy tej broni, a kiedy ją otrzymał, pokazał, dlaczego w kontekście systemu korzysta się z takich określeń jak: "bóg wojny", "deszcz ognia" czy "deszcz rakiet". Do dziś ukraińscy żołnierze nucą o tej broni piosenki, wymyślili nawet bohatera Kapitan Himarsa, będącego nawiązaniem do znanego z amerykańskich komiksów Kapitana Ameryki. Rosjanie bardzo chcą ją zniszczyć, jednocześnie obawiając się ostrzału przy użyciu HIMARS-ów.

Naszą ambicją jest to, żeby jak najszybciej wzmocnić Wojsko Polskie. Jak pokazuje przykład Ukrainy, artyleria pełni w konfliktach zbrojnych istotną rolę

- zaznaczył Mariusz Błaszczak.

Wyrzutnie HIMARS dla Polski

Polska pierwsze wyrzutnie HIMARS zamówiła jeszcze przed wybuchem wojny w Ukrainie, w lutym 2019 r. Jak przypomina Ministerstwo Obrony Narodowej, umowa zawarta z Amerykanami dotyczyła pozyskania pierwszego dywizjonowego modułu ogniowego wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych HIMARS w "konfiguracji amerykańskiej". Natomiast w lutym 2023 r. Błaszczak informował o zakończeniu procedury milczącej zgody dla notyfikacji Kongresu USA na kontrakt na prawie 500 wyrzutni HIMARS. W praktyce oznaczało to, że Kongres zatwierdził ich sprzedaż Polsce. Mają to być rozwiązania w większości osadzone na polskich ciężarówkach Jelcz.

Zakup wyrzutni HIMARS jest szansą na skokowe zwiększenie możliwości polskiej artylerii rakietowej. Jak zaznaczył już dziennikarz WP Technologie Łukasz Michalik "to zarazem przywrócenie zdolności, które utraciliśmy wraz z wycofaniem w 2004 roku pocisków balistycznych 9K79 Toczka". Ich zasięg wynosił 70 km, a HIMARS-y w połączeniu z pociskami MGM-140 ATACMS, które Polska również zamówiła w ramach programu Homar, pozwalają atakować cele oddalone nawet o 300 km i niszczyć obiekty o kluczowym znaczeniu dla przeciwnika - lotniska, składy amunicji, centra łączności czy zaopatrzenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

ZOBACZ TAKŻE: F-16 - wielozdaniowe myśliwce Polskich Sił Powietrznych

Jak już informowaliśmy, M142 HIMARS (ang. High Mobility Artillery Rocket System) to wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet produkowane przez amerykański koncern Lockheed Martin. Zostały opracowane pod koniec lat 90. XX wieku dla armii Stanów Zjednoczonych jako lżejsza wersja systemu rakietowego M270 MLRS. HIMARS-y ważą nieco ponad 16 ton, a wyrzutnie M270 MLRS ponad 25 ton. Zmniejszenie masy w przypadku tych wyrzutni miało korzystny wpływ na możliwości ich transportu i mobilność rozwiązania. Dzięki temu HIMARS może szybko uderzyć i wycofać się z miejsca ataku, zanim zostanie namierzony przez wroga.

Będziemy w stosunkowo krótkim czasie dysponowali dużą siłą rażenia i wzmocnimy polską artylerię. Akademia HIMARS będzie stanowiła ważny ośrodek szkoleniowy oraz serwisowy dla państw, które posiadają, lub w przyszłości będą posiadać wyrzutnie HIMARS - dodał minister obrony narodowej.

Wyrzutnie HIMARS oryginalnie osadzone na opancerzonym podwoziu ciężarówki Oshkosh M1140 pozwalają na wystrzelenie sześciu pocisków kal. 227 mm. Standardowo są to pociski M30/M31 o zasięgu od 30 do 70 km. Modułowa budowa HIMARS-ów pozwala na zmianę zasobnika z pociskami M30/M31 na zasobnik ze wspomnianymi pociskami MGM-140 ATACMS. W ten sposób znacznie zwiększa się zasięg rażenia tej broni i zyskuje szanse na atakowanie odległych, strategicznych celów.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.